Ktoś był?, Ktoś coś wie? odnośnie warunków oczywiście.
Ktoś był?, Ktoś coś wie? odnośnie warunków oczywiście.
Info z forum skitur
Info z kamerki w Wetlinie i komunikatu GOPR - jest kiepsko, na Przysłupie Caryńskim 7cm, kamerka w Wetlinie pokazuje zielony krajobraz.
http://www.gopr.pl/lawiny/bieszczady
"There is no such thing like too much snow" - Doug Coombs
Nie byłem dlatego pytam Tych co częściej są w Bieszczadach, kamerki czasem zakłamują rzeczywistość stąd moja nadzieja.
No właśnie wróciłem, byłem w Bacówce pod M.Rawką wczoraj i dziś.
Powiem tak. Szału nie ma. Po połoninach połazić z dużą biedą, o jakichkolwiek zjazdach na stronę południową w zasadzie można zapomnieć. Na granicznym śnieg jest (okolice Wlk.Rawki) ale też nie za wiele. Wczoraj (sobota) było jakieś 5cm świeżego a pod tym zmrożony.. tak na oko 30-40cm.
Poniżej 800m npm narty do ręki. Jak dziś wracałem, to droga w Nasicznem sucha, bez śladu wilgoci, a tym bardziej śniegu - na łąkach zielono (w sobotę rano od U.Górnych na p.Wyżniańską była biała droga). Dziś z Berehów na Wyżnią trochę śniegu leżało, ale dużo mokrego czarnego asfaltu. Śnieg na drodze to tylko można spotkać między Ustrzykami G. a Wyżnią oraz Berehami a początkiem Nasicznego.
Od parkingu z przełęczy Wyżniańskiej do Bacówki dało się podejść na nartach, z powrotem ze zjazdem już gorzej, bo sporo trawy wystaje.
Dziś mocno wiało z południa (na dole było na plusie) i prognozy mówią że tak będzie jeszcze chwilę, a jutro w nocy ma spaść deszcz.
Wczoraj widoczność była lepsza niż dziś, nawet przez 2 minuty udało się poogląać Tatry w przerwie między chmurami. A z drugiej strony Gorgany. Dziś najwyżej Ostra Hora, Pikuj i Połonina Równa.
Na moje skromne oko, póki nie dopada przynajmniej 40cm nie ma się co wybierać. A na to się nie zapowiada. Może marzec będzie lepszy.
Zdjęcia będą, ale w terminie późniejszym.
Trochę informacji o bieżących warunkach (no z ostatniego weekendu).
http://601100300.pl/wydarzenie/o-puchar-marszalka-w-ustrzykach
Polecam obejrzenie filmu, bo on daje wyobrażenie o ilości śniegu. Nie sugerujcie się poziomem merytorycznym artykułu, szczególnie trasa jest opisana wyjątkowo nietrafnie (była zupełnie inna).
Chociażby na tym zdjęciu widać, że start był na przełęczy Wyżniej (a nie Wyżniańskiej - jak to opisano w artykule).
BdPN właśnie zamieścił na swojej stronie następującą informację:
"Bieszczadzki Park Narodowy informuje, iż XXXIII Ogólnopolski Bieszczadzki Rajd Narciarski planowany na dni 24-28.02.2016 roku zostaje odwołany z powodu braku śniegu zarówno na trasach ski-tourowych jak i narciarsko-wędrownych. Liczba zgłoszeń uczestników jest niewystarczająca, aby Park mógł podjąć się organizacji w tym terminie rajdu pieszego. Może pogoda w roku przyszłym okaże się dla nas łaskawsza. "
źródło: https://www.bdpn.pl/index.php?option...=1774&Itemid=1
Z bieżących informacji - marnie, marnieńko.
W sobotę trochę ludzi łaziło po granicznym, na Krzemieniec (to z rozmów ze znajomymi) i także widziałem ślady (nart) na Dziale. Sam wybrałem się najpierw na Caryńską, ale z góry trzeba było narty znosić na plecach. Rano w sobotę na Wetlińskiej było -14 i czyste niebo, a w piątek w nocy (koło 23 dotarłem do schroniska pod Rawki) genialnie rozgwieżdżone niebo.
W niedzielę dużo mniej śniegu, nawet dostanie się na nartach do parkingu spod schroniska niby możliwe wciąż było, ale mi było też szkoda nart (więcej trawy&błota niż śniegu). W ciągu dnia ubyło dobre kilka cm. Na Rawkach od 40-50cm na górze, do 0-5cm na dole. Śnieg prawie jak świeży (w sobotę), ale w niedzielę już ciężki, taki typowo wiosenny.
Zdjęcia tutaj -> http://forum.bieszczady.info.pl/show...l=1#post165441
W sobotę wybrałem się na Krzemieniec i Kamienną.
Po granicznym na moje oko to jeszcze połazi człowiek na nartach co najmniej 2-3 tygodnie (o ile nie spadnie deszcz i tego nie spłucze). Jest przynajmniej 40-60cm śniegu.
Nart prawie nie trzeba było nosić tylko kawałek od schroniska na Małą Rawkę, może ze 100m do góry albo i mniej. Potem podchodzić się dało bezproblemowo. Na górze to była taka sztuka dla sztuki, bo bardzo wywiane, ale szlak graniczny z Wlk.Rawki do Krzemieńca to już nadawał się do zjazdu. W obie strony (z Krzemieńca też).
Z powrotem z Małej Rawki tak 2/3 wysokości ale niżej szkoda nart - no i noszenie.
W każdym razie miło spędzone 6h.
Parking na Wyżniańskiej bezśnieżny - narty na plecach do schroniska. Na drodze błoto i kałuże.
Zdjęcia są w tym wątku -> http://forum.bieszczady.info.pl/showthread.php/1905-A-moze-jakies-aktualne-fotki?p=165724&viewfull=1#post165724
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki