Tak, to rzeczywisty problem.Ale np. uczestnicy corocznych pielgrzymek wcale się tym np. nie przejmują. A dlaczego? A dlatego, że (wg mojego subiektywnego odczucia) myślę, że 95% nie ma o tym pojęcia. A może tu działa zasada, że "w kupie siła" i "wszystkich nas nie złapiecie"... A niby wszyscy są równi wobec prawa...Naprawdę nie wiem co przyświecało twórcy wspomnianych przepisów.Myślę, że złotym środkiem będzie zachowywać się tak jak dotychczas. Znaczy odpowiedzialnie (wobec siebie, innych i przyrody).




Odpowiedz z cytatem
Zakładki