czy ktos wie od jakiej wysokości zaczyna się śnieg - głównie interesuje mnie Jasło ale dobre każde rozwiązanie byle dojechać do doliny (jak się da.)
czy ktos wie od jakiej wysokości zaczyna się śnieg - głównie interesuje mnie Jasło ale dobre każde rozwiązanie byle dojechać do doliny (jak się da.)
Nie da się zjechać z Jasła do doliny.
Próbowałem wczoraj (30.03.2018 ) podchodzić na Fereczatą od Szpickierów (okolice Przysłupia - duży plac z drewnem przy skrzyżowaniu ze stokówką). Noszenie nart do wysokości 780m, potem odpuściliśmy - to północne zbocze Fereczatej.
Też chciałem zjechać z Jasła, ale noszenie nart od 900m w dół nie uśmiechało mi się. Z miejsca startu widziałem trasę planowanego zjazdu - nic z tego.
Odmienna sytuacja na Rawkach - spokojnie do schroniska (930m) da się zjechać, wczoraj nawet jeszcze do samego parkingu na przełęczy Wyżniańskiej (855m). Na Dziale borowiny zaczynają wyłazić i trzeba zjeżdżać czujnie (szerokością szlaku).
Kilka zdjęć tutaj -> http://forum.bieszczady.info.pl/show...l=1#post173209
Śnieg mokry, strasznie tępy. Przy schronisku w piątek było 80cm śniegu. Pokrywa ciągła, rzecz jasna.
Sezon uważam za rozpoczęty.
Byłem w niedzielę 30.12.2018 pod Małą Rawką. Śniegu koło schroniska 45cm, wyżej tylko więcej. Jako, że widoczność była nie bardzo, to na szczyt nie wychodziłem.
Śnieg dość mokry (temperatura -1). W lesie sporo połamanych gałązek nie przykrytych śniegiem.
Kilka zdjęć tutaj http://forum.bieszczady.info.pl/show...l=1#post175350
Skiturowców dość dużo (sądząc po śladach i ilości sprzętu w schronisku).
Droga między Ustrzykami Górnymi a przełęczą Wyżniańską (dalej nie jechałem) biała, w wielu miejscach widać walkę kierowców (dziury w śniegu na jezdni, sporo śladów po intensywnym używaniu łańcuchów). Część aut parkowała poza parkingiem, wzdłuż drogi.
Byłem w zeszły weekend (4-6.01.2019) jak zwykle pod Małą Rawką.
Śniegu że hoho, 87cm przy schronisku, dość silny wiatr, szczególnie w niedzielę, ślady zawiewał błyskawicznie. Sypało cały czas (pt-niedziela). Temperatura stabilna, mniej więcej -9 od piątku do niedzieli.
W lesie wszystko skrzypiało i chrupało od wiatru, ale co się miało połamać i spaść, to spadło wcześniej.
Ludzi dość sporo, ale mniej niż w zeszłą niedzielę. Pewnie dlatego, że widoków jakby żadnych.
Stan drogi dojazdowej taki sam jak tydzień temu - biała (taki standard w zimie) od Ustrzyk Górnych. dalej widać, że czymś sypana, bo czasem wyłaził asfalt. Całkiem czarna zrobiła się dopiero koło Niebylca.
Warunki do jazdy w puchu jak marzenie. W lesie na pewno powyżej metra. Trzeba naprawdę sporej stromizny aby się rozpędzić.
Zdjęć brak, bo się nastawiłem na łażenie.
Ech, coś ta zima w Bieszczadach ma w sobie takiego, że trzeci weekend z rzędu tez mnie tam wywiało...
No to śniegu jeszcze więcej niż poprzednio (94cm w sobotę 12.01.2019) pod bacówką.
Śnieg trochę się ubił, jazda jeszcze lepsza, piesi trochę mniej się zapadali (nie po pas - tylko po kolana). Więc sporo rakietowców i rakietnic w górach.
Kto zjeżdżał z Małej Rawki, ten wie, że tam jest duże obłożenie narciarskie - i co za tym idzie - mocno zryty śnieg. Trzeba było szukać jeszcze nie napoczętego...
Temperatura - szła do góry cały czas od piątku wieczorem ( -8 do niedzieli po południu -3).
Szlak na Małą Rawkę przedeptany, miejscami trzeba się mocno pochylać aby przejść pod jarzębinami zawieszonymi nad szlakiem (pod ciężarem śniegu). W kopule szczytowej ładne widoki (byłyby) przy ładnej pogodzie. Niestety widoczność była pod zdechłym Azorkiem - widać było najwyżej dół Caryńskiej.
Droga dojazdowa czarna mokra do Stuposian, dalej trochę biała, zajeżdżony śnieg do Ustrzyk Górnych. Od Górnych dalej - tradycyjnie - biała z MASĄ dziur. Chyba od łańcuchów... (nie wiem, tej zimy jeszcze nie musiałem używać). Parking na przełęczy Wyżniańskiej ładnie odśnieżony.
Kilka zdjęć tutaj -> http://forum.bieszczady.info.pl/show...l=1#post175487
Podobno OBOK szlaku Caryńska-Przysłup Caryński zeszła lawina. Ale nie widziałem - tylko powtarzam, co zasłyszałem w bacówce od turystów tamtędy przechodzących.
Fajnie tak mieszkać blisko gór... :(
Pojawiła się informacja o tegorocznym Ogólnopolskim Bieszczadzkim Rajdzie Narciarskim
https://www.bdpn.pl/index.php?option...281&Itemid=185
Co zrobić... Tylko (albo aż) 3h jazdy. Ale niektórzy za to mają bliżej np. do morza.
Sobotnia tura na Okrąglik. Słonko, śnieg, tylko trochę za ciepło - szkoda takiej zimy
Też byłem wczoraj, ale ograniczyłem się do rejonu Rawek tylko i szlifowałem kondycję.
Warunki wiosenne, mokry śnieg, czasem dający niespodzianki (co poczułem przy jednym zjeździe), gdzieniegdzie, szczególnie rano, przymarznięty. Granie wywiane niemal do borowiny, ale śniegu sporo - spokojnie można graniami turować. Południowe stoki już nie wyglądają tak ładnie, trzeba być bardzo czujnym (mówię o np Caryńskiej). Śnieg leży do samego asfaltu (na wielkiej pętli ale asfalt czarny, w większości suchy). Na drodze przez Nasiczne i Dwernik trzeba uważać na buły śnieżne odlepiające się od band i turlające się po drodze. Jest (było wczoraj) tego naprawdę sporo. Tam asfalt czarny mokry, lokalnie śnieg/zalodzenia na drodze.
Park się postarał faktycznie, przewieszające się drzewa są mocno przycięte i wędrówka szlakiem nie nastręcza trudności (innych niż standardowe).
Ludzi całkiem dużo, no ale warunki pogodowe - marzenie.
W sobotę rano termometr schroniskowy pokazał +2, w ciągu dnia najwyższa temperatura to +6. W niedzielę rano -1, potem max +5.
Śniegu pod bacówką 80cm.
Ale podobno ma coś dopadać w tym tygodniu.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki