Ja też spałem u ludzi, kiedy zapytałem nigdy mi nikt nie odmówił. Ja wole takie noclegi w lecie, czy w jesieni, kiedy jest długi dzień. Przychodze wieczorem, pytam o nocleg, ide odrazu spać i wcześnie rano spadam. Jak jest krótki dzień to wole o noclegi nie pytać. Kiedyś w listopadzie szukaliśmy noclegu w Libuchorze, koło godziny 16 i znaleźliśmy, ale gospodarz by pijany i do godziny 22 musieliśmy go słuchać co było bardzo męczące...