Serdecznie pozdrawiam
Stały Bywalec.
Pozdrawia Was także mój druh
Jastrząb z Otrytu
A może mały zakładzik?
"...Lecz ja wrócę tu, będę w twoim śnie.
Nikt nie zabroni nam śnić..."
Bogdan Loebl
Iras 7214
www.bieszczady.net.pl
www.karpaty.travel.pl
www.iras.net.travel.pl - Irasowe wojaże
Wszystkie błędy ort. są zamierzone i chronione prawem autorskim. Wykorzystywanie ich bez zgody autora jest zabronione ;)
Iras,co do planów,po wschodniej stronie,tom wszystko ok,y.A powiedz kiedy,i ktorego ruszasz ze Spały?Może mozna do ciebie tam dojechac?
A moze zrobmy jakis punk zbiorczy przed wycieczką na Pikuja,np w Rzeszowie 14.05,Bo tam najłtwiej dotrzec,z różnych stron Polski PKP-m,albo PKS-m.Ja np,jadę z Gdyni,orsyni,z Olsztyna,a Basia ze Sląska,...jak to widzisz?
Ja ze Spały ruszam z początkiem kwietnia a wracam z końcem października mało prawdopodobne bym w maju był w domu ale jak by co to dam znać. Więc raczej spotkamy się już na miejscu KIMBu a z tymi co na UA będą jechać prosto z trasy to np pod "Niedźwiadkiem" w Ustrzykach D.
Iras 7214
www.bieszczady.net.pl
www.karpaty.travel.pl
www.iras.net.travel.pl - Irasowe wojaże
Wszystkie błędy ort. są zamierzone i chronione prawem autorskim. Wykorzystywanie ich bez zgody autora jest zabronione ;)
Ja myślałam o tym żeby dotrzeć autobusem poprzedniego dnia wieczorem do Ustrzyk Dolnych, lub Leska, tam się przespać (np. w PTSM) i na umówiona godzinę być w Ustrzykach.
Jeżeli ktoś mi zaoferuje podwiezienie - nie będę się bronić
Do Rzeszowa mam sporo połączeń w tym takie, gdzie jestem tam około 11.45 i 13.45, więc jak dla mnie też może być.
Jednak to my się musimy dostosować do Irka, a nie on do nas i proponuję aby Irek wyraził swoje decydujące zdanie.
Poza tym należy pamiętać, że nie możemy wyjechać za późno, bo chcemy tez po drodze coś zwiedzić ( i ja chciałabym jeszcze przy świetle słonecznym zrobić foty), a trasa liczy ładnych parę kilometrów (delikatnie mówiąc)
Pozdrowienia
Basia
Wymieniając z Andrzejem różne tam sprawy GPSowe wpadł mi na którejś mapie GPS w oko jeden punkt pomiędzy Perechrestnym a Paszkowicami na zachód od drogi oznaczony jako wodospad Vojewodin, trzeba było by od naszej drogi iść w górę potoku w linii prostej 1,8 km. Jeździłem tamtędy już wiele razy ale nie wiedziałem o tym wodospadzie. Czy był ktoś przy nim? To coś fajnego? Czy tylko jakiś próg wodny nazwany szumnie wodospadem ? Może jak czas pozwoli to się tam wybierzemy ?
Iras 7214
www.bieszczady.net.pl
www.karpaty.travel.pl
www.iras.net.travel.pl - Irasowe wojaże
Wszystkie błędy ort. są zamierzone i chronione prawem autorskim. Wykorzystywanie ich bez zgody autora jest zabronione ;)
Iras 7214
www.bieszczady.net.pl
www.karpaty.travel.pl
www.iras.net.travel.pl - Irasowe wojaże
Wszystkie błędy ort. są zamierzone i chronione prawem autorskim. Wykorzystywanie ich bez zgody autora jest zabronione ;)
Marcowóz
Marcowy
Marcowa
Marcówna
Co do logistyki przejazdu - nie mamy zastrzeżeń. Dzięki!
ufff
to było trudne, bo to nie Andrzej
ale się udało: Irku dopisz proszę do listy Ewę i Dertego
"...Lecz ja wrócę tu, będę w twoim śnie.
Nikt nie zabroni nam śnić..."
Bogdan Loebl
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki