Jeszcze gorzej jest ze ścieżką Dwernik-Otryt-Chmiel. Usiłowaliśmy w grupie przewodników pod "wodzą" pracownika BdPN kilka lat temu ją przejść. Znaleźliśmy tylko kilka znaczków i tablicę, w lesie już zgubliśmy oznakowania. Z perspektywy lat wiem, że z korzyścią dla nas-trafiliśmy na świeżutkie ślady wilczej uczty. W grupie było kilkunastu przewodników, osób wyspecjalizowanych w poruszaniu się szlakowym. Turyści nie mieliby szans nią przejść. Musisz skontaktować się w tej sprawie z PTTK Ustrzyki Dolne. Otryt jest pod ich "pieczą". Nie wiem jak jest w tym oddziale (fajnie działają, nigdy mnie nie zaprosili na żadną swoją imprezę, nie informowali o niczym, jesienią dostałam informację, że jeżeli nie zapłacę zaległych składek to skreślą mnie z listy członków, małe ale sama wystąpiłam z tej organizacji coś z dwa lata temu) ale w innych własnie teraz przygotowują plan poprawiania oznakowań.
Zakładki