Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 13

Wątek: Gdzie zaparkować w Komańczy?

  1. #1
    Bieszczadnik
    Na forum od
    02.2009
    Postów
    29

    Domyślnie Gdzie zaparkować w Komańczy?

    Witam wszystkich!
    Proszę forumowiczów o pomoc - planuję właśnie wakacyjny wyjazd w Bieszczady. Zamierzam dojechać tam własnym samochodem, zatrzymując się w Komańczy. Pytanie - czy istnieje tam parking, na którym mogę spokojnie zostawić samochód na jakieś 6-7 dni. Alternatywnie - czy próbował ktoś z Was zostawić autko na posesji kogoś z mieszkańców (za rozsądną opłatą oczywiście)?
    Proszę o radę...

  2. #2
    Kronikarz Roku 2011 Awatar buba
    Na forum od
    02.2006
    Rodem z
    Oława
    Postów
    3,646

    Domyślnie Odp: Gdzie zaparkować w Komańczy?

    witamy na forum :)
    w komanczy nie powinno byc problemu..zwykle zostawialam samochod pod cerkwia (ta ktora splonela) tam jest taki maly parking, albo niedaleko klasztoru przy czerwonym szlaku,(jak ruszalismy w strone niskiego) tam tez samochody parkuja, tam zawsze autko bezpiecznie stalo sobie kilka dni. Ludzie nieraz zostawiaja auta zaparkowane przy tej glownej drodze sanok-cisna na poboczu az ja bym sie bala ze go noca potraci jaka ciezarowka jak stoi nieoswietlony. Kiedys zostawilismy tez auto u ksiedza,ktory wtedy i pole namiotowe prowadzil i na obiad mozna bylo sie zalapac (nie wiem czy w komanczy wciaz rezyduje ten ksiadz), czesto w roznych miejscach zostawiamy autko na podworku u ludzi, bo np. we wsi nie ma innego miejsca i jakos nigdy jeszcze za to nie placilismy. Czasem zostawilismy im zgrzewke piwa w podziekowaniu a czasem i tego nie chcieli.. mysle ze oferowanie zaplaty moze jedynie nauczyc ludzi niefajnego procederu

    kojarze tez jakis spory parking kolo torow kolejowych, niedaleko skretu na dukle, ale tam nigdy sie nie zatrzymywalismy, nie wiem czy platny czy zawsze byl zapchany..
    Ostatnio edytowane przez buba ; 25-02-2009 o 15:57
    "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "

    na wiecznych wagarach od życia...

  3. #3
    Bieszczadnik
    Na forum od
    02.2009
    Postów
    29

    Domyślnie Odp: Gdzie zaparkować w Komańczy?

    Wielkie dzięki za odpowiedź!
    Nie byłem w Bieszczadach od 17 lat (ostatnia wyprawa w czasach studenckich - 1992 rok!), nie znam więc rozkładu obecnej infrastruktury. Przyznam rację, że płacenie za parking na podwórku może nauczyć ludzi komercji, ale ja już wówczas (tzn. w 1992 r.) obserwowałem takie zachowania - w latach 80-tych spało się na sianie u gospodarzy, jadło się u nich śniadanie, którym częstowali ochotnie, coś tam im się pomogło - drzewa narąbało, sianko pomogło się zwieźć, itd. W 92 r. potrafili już ludziska brać 40.000 zł (takie wtedy były pieniądze!) za napełnienie ze studni 5 litrowego baniaka wody - to równowartość noclegu na polu namiotowym. Ale to chyba temat na osobny wątek... Jeszcze raz dzięki za pomoc.

  4. #4
    nieprawdziwy bieszczadnik
    Guest

    Domyślnie Odp: Gdzie zaparkować w Komańczy?

    dwaynehicks

    Faktycznie, żądanie opłat za korzystanie ze swojej własności to przecież niezwykle nieludzkie zachowanie. Podejrzewam, że pan pozwalasz spać obcym w mieszkaniu i karmisz ich w zamian za wniesienie zakupów ze sklepu?

  5. #5
    Kronikarz Roku 2011 Awatar buba
    Na forum od
    02.2006
    Rodem z
    Oława
    Postów
    3,646

    Domyślnie Odp: Gdzie zaparkować w Komańczy?

    Cytat Zamieszczone przez nieprawdziwy bieszczadnik Zobacz posta
    dwaynehicks

    Faktycznie, żądanie opłat za korzystanie ze swojej własności to przecież niezwykle nieludzkie zachowanie. Podejrzewam, że pan pozwalasz spać obcym w mieszkaniu i karmisz ich w zamian za wniesienie zakupów ze sklepu?
    nie zdarzylo ci sie w zyciu rozbic za darmo namiotu na czyjejs posesji? albo zostac wpuszczonym do stodoly? a potem nawet do lazienki lub kuchni ? a wieczorem gospodarze przyszli pogadac i przyniesli ciasto? albo gdy szedles przez wies w upalny dzien babcia nie narwala ci jablek i nie dala w siatce? nie podzielil sie inny turysta wieczornym posilkiem? albo samochod nie postal pod czyims domem w kaciku nikomu nie przeszkadzajac? mnie sie zdarzalo..i nadal sie zdarza..bardzo czesto... i uwazam ze takie zachowania nalezy pielegnowac a nie niszczyc.. mozna sie gospodarzom odwdzieczyc ale niekoniecznie dajac kase.. czasem mozna oferowac pomoc albo drobny upominek na pamiatke.. dla mnie to jest wlasnie ludzkie, ze czlowiek jest w stanie zaoferowac drugiemu drobna przysluge niekoniecznie za pieniadze..

    potem dochodzi do takich paradoksow jak w zakopanem.. tam sie juz nieraz placi za oddychanie (nocleg + oplata klimatyczna) , 2 zl za przymierzenie czapki na straganie, 5zl za wyjecie pieniedzy z bankomatu (bo bankomat jest zawieszony na kamienicy tego a tego goscia), 5zl za siedzenie na lawce przed barem (nawet jak sie nic nie kupuje)..kolezanka byla w zeszlym tygodniu... czy do tego powinnismy dazyc? wtedy swiat bedzie piekniejszy i bardziej ludzki!!
    "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "

    na wiecznych wagarach od życia...

  6. #6
    nieprawdziwy bieszczadnik
    Guest

    Domyślnie Odp: Gdzie zaparkować w Komańczy?

    Buba

    Oczywiście, że mi się zdarzyło. Tylko takie przypadki uważam za szczęśliwe zrządzenie losu, zaś narzekanie, że płacenie komercją pachnie, to wybacz mi proszę, lecz nie mogę nazwać tego inaczej niźli szczyt impertynencji. Gościna to gościna, narzekanie zaś na to, że ktoś chce zarobić na chleb to prostactwo. Ot co.
    Ostatnio edytowane przez nieprawdziwy bieszczadnik ; 25-02-2009 o 19:16

  7. #7
    Bieszczadnik
    Na forum od
    02.2009
    Postów
    29

    Domyślnie Odp: Gdzie zaparkować w Komańczy?

    Cytat Zamieszczone przez nieprawdziwy bieszczadnik Zobacz posta
    dwaynehicks

    Faktycznie, żądanie opłat za korzystanie ze swojej własności to przecież niezwykle nieludzkie zachowanie. Podejrzewam, że pan pozwalasz spać obcym w mieszkaniu i karmisz ich w zamian za wniesienie zakupów ze sklepu?
    W tym przypadku chodziło mi jedynie o wspomnienia Bieszczadów i ich klimatów sprzed lat - takich, jakie zapamiętałem. I ludzi - prostych, zapracowanych, nie rozpieszczanych surowymi warunkami, ale serdecznych i otwartych na przybyszów z daleka - tych, którzy czasem wyglądali pomocy. Dobrze, jeśli przybysze byli w stanie oddać w zamian odrobinkę własnej pracy... Już na początku lat 90-tych dało się zauważyć, że idzie nowe... Niekoniecznie lepsze...
    Mimo to całe 17 lat tęskniłem...
    Ale gdyby ktoś poprosił mnie o pozwolenie na zaparkowanie na moim podwórku, przez wzgląd na "bieszczadzkie wychowanie" - zgodziłbym się. Zasadą dla mnie jest nie odmawiać pomocy - w miarę posiadanych możliwości - kiedy ktoś jej potrzebuje. Zwłaszcza w górach taka umiejętność jest chyba pożądana i oczekiwana od wszystkich, nieprawdaż?

  8. #8
    Kronikarz Roku 2011 Awatar buba
    Na forum od
    02.2006
    Rodem z
    Oława
    Postów
    3,646

    Domyślnie Odp: Gdzie zaparkować w Komańczy?

    Cytat Zamieszczone przez nieprawdziwy bieszczadnik Zobacz posta
    Buba

    Oczywiście, że mi się zdarzyło. Tylko takie przypadki uważam za szczęśliwe zrządzenie roku, zaś narzekanie, że płacenie komercją pachnie, to wybacz mi proszę, lecz nie mogę nazwać tego inaczej niźli szczyt impertynencji. Gościna to gościna, narzekanie zaś na to, że ktoś chce zarobić na chleb to prostactwo. Ot co.
    a ktos tu na cos narzekal? napisalam ze nie widze potrzeby aby placic za to ze zostawie auto na czyim podworku i jakos tak sie zlozylo ze wiekszosc ludzi gdzie zostawialismy auto ( a srednio co tydzien zostawiamy gdzies) tez nie widzieli takiej potrzeby... po co ich naprowadzac na inna droge??

    a zarabiac na chleb mozna w rozny sposob.. niekoniecznie zadajac oplaty za kazde podanie reki blizniemu..
    "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "

    na wiecznych wagarach od życia...

  9. #9
    nieprawdziwy bieszczadnik
    Guest

    Domyślnie Odp: Gdzie zaparkować w Komańczy?

    Ok, przepraszam, trochę za ostro odpowiedziałem. Ale irytuje mnie po prostu stosunek stricte "zachodni" do Bieszczad. Czyli - niech oni sobie żyją jak żyją, będą takim skansenem - bo nam, przybyszom z zewnątrz się to podoba. A komercja? Broń boże!

  10. #10
    Bieszczadnik
    Na forum od
    02.2009
    Postów
    29

    Domyślnie Odp: Gdzie zaparkować w Komańczy?

    Cytat Zamieszczone przez nieprawdziwy bieszczadnik Zobacz posta
    ... irytuje mnie po prostu stosunek stricte "zachodni" do Bieszczad. Czyli - niech oni sobie żyją jak żyją, będą takim skansenem - bo nam, przybyszom z zewnątrz się to podoba. A komercja? Broń boże!
    A ja bym chciał (BARDZO BYM CHCIAŁ) żyć w skansenie, w którym ludzie są mili, serdeczni i bezinteresowni. Od których w każdej chwili można oczekiwać pomocy w potrzebie, uśmiechu na co dzień, dobrego słowa na powitanie...

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. okolice Komańczy
    Przez chocolatki w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 9
    Ostatni post / autor: 10-02-2015, 18:03
  2. [Komańcza] Zakwaterowanie(gdzie,kiedy)
    Przez anula w dziale Zakwaterowanie i usługi
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 27-06-2014, 06:59
  3. Gdzie zaparkować samochód
    Przez neo w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 12-02-2013, 14:27
  4. Gdzie zostawić samochód w Komańczy?
    Przez Morion w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 07-07-2008, 08:30
  5. Narty w Komańczy
    Przez raynorq w dziale Wypoczynek aktywny w Bieszczadach
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 27-01-2004, 23:31

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •