No sorry, ja pisałam już kilka razy, że w miarę możliwości będę to będę i chyba nie muszę tego powtarzać kilka razy.
Już sobie zaklepałam urlop i jak mi nie wypadnie coś na prawdę nadzwyczajnego to przyjadę.
Dla mnie osobiście najważniejszy jest wypad na Pikuj i na to się nastawiam, wobec czego będę w piątek około południa w Ustrzykach Dolnych. A co dalej to się okaże. Będę mieć ze soba namiot, śpiwór karimat, więc jestem całkowicie niezależna.
BTW czy ktoś z Kolegów dysponuje może telefonem do Irka i mógłby mi przesłać na priv, bo zapomniałam go zapytać, a z tamtego forum się wypisałam, więc i pw mi nie działa.
Pozdrowienia
Basia
Zakładki