Stopem przejechałam prawie całą Europę - bardzo lubię ten sposób podróżowania, bo poznaje się ludzi.
I jakoś (o dziwo) da się to połączyć z planowaniem.
Np. planuję że w 48 godz. dojadę z domu do Borszy (częściowo pociągami, częściowo stopem) i jak się uda wcześniej - to jestem do przodu, a jak mi się uda coś po drodze nie planowanego wcześniej zobaczyć, lub pogadać z ciekawymi ludźmi - to jestem jeszcze bardziej do przodu.
A na stopie już mi się zdarzało, że ludzie specjalnie zbaczali z trasy i nas podwozili aby coś ciekawego a mało znanego nam pokzać.
B.




Odpowiedz z cytatem

Zakładki