Ja uważam, że każdy powinien mieć własne forum i dlatego - jak niektórzy już wiedzą - wczoraj wieczorem założyłem swoje.
Moje forum jest najlepsze ze wszystkich, nie tylko bieszczadzkich, bo:
- nikogo nie można na nim obrażać,
- niczego nie da się na nim zareklamować,
- prywatnymi danymi nie można za jego pośrednictwem kupczyć,
- użytkowników nie można z niego wyciągnąć przekupując kalendarzem czy inną ciupagą,
- moderatorów nie trzeba zatrudniać, płacąc im pensje w dolarach kanadyjskich.
No i adres jest jakby trochę bardziej gramatyczny...
Tak czytam sobie co napisał Tomekpu
i się nie dziwięJeśli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze i dziwię się ....
Lucyna!Występujesz tu (i pewnie gdzieś też),jak sama napisałas służbowo.Wydaje Ci się więc,że innych także interesują te "podskórne"działania,zależności,tajemnicze wpływy i zasługi.Ja myślę,że tak nie jest.Każdy takie problemy ma bez forum a jeśli tu zaglada,to zapewne z innych powodów.Ciężka atmosfera nie jest czymś miłym i porywającym.Więcej luzu Ci życzę!
WUKA
www.wukowiersze.pl
Eee tam, a ja jutro idę z Piotrem na piwo. Właśnie z Nim rozmawiałam prywatnie. Powstanie nowego forum ma dość ciżekie podłoże związane z kasą. Lepiej przeciąć wrzód aby ropa wylała się, a potem można razem pójść w góry.
Ostatnio edytowane przez lucyna ; 13-03-2009 o 09:40
Ale życie to zweryfikuje (mam na myśli forum i jego uczestników oczywiście, a nie bieszczadzki biznes)
Tam gdzie kroić się będą ciekawsze dyskusje, tam będą ludzie.
Dlatego ja jestem zarejestrowany również i na tym nowym (próbowałem też u Marcowego, ale chyba nie umiem)
Inną sprawą jest to, czy gdyby na "nowym forum" pojawiły się setki użytkowników, prowadząc ciekawe dyskusje, stając się równie dobrym źródłem informacji, czy nie daj Boże platforma informacyjną, to czy wtedy to "nowe" nie stanie sie równie łakomym kąskiem dla "gestorów"?
To chyba coś, z czym trzeba się pogodzić, jeśli ktoś posiada domenę, dba o prawidłowe funkcjonowanie forum, to chyba normalną rzeczą jest, że nie chce dokładać sam do tego "interesu", a nawet nie dziwi mnie sytuacja, jeśli chce z tego "interesu" uczynić interes.
Mam jedynie nadzieję, że nikt nie będzie próbował "sterować" forum, tym, czy innym, w imię komercjalnych sukcesów - bo wtedy to już nie będzie forum publiczne, a jedynie przybudówka jakiejś firmy, na której toleruje się pewne wypowiedzi.
Nie wspominając już o tym, jak się można czuć wyszukując wypowiedzi własnych, czy adwersarzy wśród potoku mniej lub bardziej jawnych reklam.
Przyjemnością czystą jest czytanie odpowiedzi na pytanie nawet nowiutkiego usera, które pomagają, informują, doradzają - to bardzo przydatne dla nas wszystkich - TURYSTÓW INDYWIDUALNYCH.
Nie jesteśmy miłośnikami atrakcji oferowanych przez firmy branży turystycznej, przecież nawet "nowi" nie wpadają tu po to, by im doradzić firmę organizująca wczasy all-inclusive.
To, że ktoś poleca taki, czy inny ośrodek, noclegownię, czy transport nie jest równoznaczne z nachalną reklamą, z którą miewaliśmy tu do czynienia
Tym bardziej, że ludzie są coraz bardziej świadomi tego, że wiele firm podszywa się pod "szarych" ludzi piszących o "niby-swoich" doświadczeniach, doznaniach, czy opiniach na temat określonych "produktów", a w rzeczywistości wciskających ludziom jedyny słuszny wybór.
Ten rodzaj reklamy doczekał się już chyba systematyzacji w dziedzinie marketingu.
Przecież tam gdzie pojawiała sie "JOla z Dywit" nikt poważnej i uczciwej dyskusji o polityce (bodajże Samoobrony) nie oczekiwał.
Podobnie będzie z forum, które jest tuba reklamową klajstra, jakiejś firmy itp.
Owszem, ci "zieloni" oczekujący namiarów na ośrodek w Polańczyku nadal tu będą trafiać...pozycjonowanie googla to zapewni...
...ale Prawdziwi Bieszczadnicy (nie czepiać się definicji)
będą
stąd
spieprzać
w podskokach...
Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie:)
Pozdrawiam:)
To forum ma drugie dno. Jesteśmy kumplami więc bardzo często spotykamy się, rozmamiamy telefonicznie, poprzez pw i gg. Być może to jest jeden z powodów iż tak emocjonalnie reaguję. Pewne sprawy są bardzo bliskie mojemu sercu. Robert zwrócił mi uwagę iż lukier nie przykryje chamstwa.
Baśka mimo to, że mam do Ciebie ogromy żal, mimo to iż nadal mnie coś boli to nie miałam prawa obrażać Cię. Przepraszam za ową kobyłę. Jest mi naprawdę przykro, że Cię obraziłam.
I jeszcze jedno. Warknęłam do Marcina. To było idiotyczne. W tym wypadku to była sprzeczka między kumplami, dawno poszła w niepamięć i nie miała żadnego wpływu na naszą znajomość ale mimo wszytko przepraszam.
I jak robi się miło
Ja nie jestem prawdziwym Bieszczadnikiem, to i czasem pewnie będę tu zaglądał
Ktoś chce spontaktować się ze mną przez panel użytkownika. Nie umiem obslugiwać tego ustrojstwa. Mój dziłający meil to przewodnik5@o2.pl lub lucynapsciuk@gmail.com
Wiecie co Panowie: Admin, Modzi i inni Informatycy z tego forum, przetłumaczcie to ustrojstwo.
Ostatnio edytowane przez lucyna ; 13-03-2009 o 10:22
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki