Witam!
Napisałem to w boxie, ale szybko się przewinęło. Dlatego założyłem ten wątek.

Dzisiaj rozmawiałem z Wojtkiem legionowo. Czuje się lepiej. Nastrój ma o wiele lepszy niż tydzień temu. Prosił, żeby Wszystkich Was bardzo serdecznie pozdrowić, co niniejszym czynię. Pozdrowiłem Go również od Was wszystkich i życzyłem mu poprawy zdrowia. Wojtek bardzo chce jeszcze pojechac w Bieszczady i się z Wami spotkać. Nie ma chłopina dostępu do komputera i telefonu. Na chwilę urwał się ze "smyczy" i do mnie zadzwonił.

Aż mi się humor poprawił.

Pozdrawiam