W sobotę 9 stycznia 2010 roku na trasie z Wetliny do Woli Michowej zostanie rozegrany IV Bieg Narciarski Szlakiem Bieszczadzkiej Kolejki Leśnej pod hasłem „Od Niedźwiedzia aż do Kija”. Start o godz. 9.30 ze składnicy Lasów Państwowych w Wetlinie. Uroczyste zakończenie biegu odbędzie się w Ośrodku „Latarnia Wagabundy” w Woli Michowej. Patronat honorowy nad imprezą objął Edward Balwierczak, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie.
Regulamin przewiduje rywalizację na dystansach:
- 11 km - meta w Przysłupiu,
- 23 km- meta w Majdanie,
- 41 km - meta w Woli Michowej.
Inicjatorami imprezy są Piotr „Niedźwiedź” Ostrowski w Wetliny i Wojciech „Kiju” Gosztyła z Woli Michowej.
- Poprzednie trzy edycje okazały się nadzwyczaj udanymi imprezami o charakterze sportowo-rekreacyjnym i przyciągnęły wielu miłośników biegania na nartach – zapewnia Piotr Ostrowski. – Mając za sobą tak dobre doświadczenia, z wielkim sercem przystąpiliśmy do organizacji kolejnego narciarskiego spotkania w Bieszczadach. Serdecznie zapraszamy!
Uczestnicy biegu otrzymają pamiątkowy dyplom i medal, zaś dla zwycięzców przewidziano nagrody. Przewidywana liczba miejsc startowych – 180, decyduje kolejność zgłoszeń. Lista startowa będzie zamknięta 6 stycznia 2010 r. o godzinie 20.00.
Kartę zgłoszeniową wraz z dowodem wpłaty należy przesłać na adres e-mail:
bieg@komancza.info lub pocztą na adres: Piotr Ostrowski 38-608 Wetlina 73.
Szczegóły i bieżąca informacja na:
http://www.komancza.info/content/view/363
IV Bieg Narciarski – uwaga: nowy termin!
W sobotę 30 stycznia 2010 r. na trasie z Wetliny do Woli Michowej zostanie rozegrany IV Bieg Narciarski Szlakiem Bieszczadzkiej Kolejki Leśnej pod hasłem „Od Niedźwiedzia aż do Kija”. Start o godz. 9.30 ze składnicy Lasów Państwowych w Wetlinie.
(niechcący za Tuwimem)
Stu ich na stacji narty dobywa,
Ślizgi dokładnie smarem pokrywa.
Praca cierpliwa.
Wokół nich zima bieszczadzka głucha,
Ktoś im powinien tu dodać ducha:
Och – jaka zima!
Uch – Słońca ni ma
Ech – mrozem trzyma!
Uff – i zadyma!
Z żądzy zwycięstwa już ledwie sapią,
W rozdęte płuca powietrze łapią.
Kurtki puchowe wnet pościągali,
Stają na tory duzi i mali.
Na pierwszym torze robią rozgrzewkę,
Na drugim leją w gardło nalewkę,
Na trzecim stoją same bobasy,
Na czwartym zaś weterani trasy,
Na piątym narty już zapinają,
A ci z szóstego głośno spluwają.
Na siódmym stoją sami leśnicy,
Na ósmym trudno ludzi policzyć,
Dziewiątym torem pobiegną dzieci,
Dziesiątym sami lekkoatleci.
A torów chyba jeszcze trzydzieści
Trzeba, by tłum ten można było pomieścić.
Rej tutaj wodzi „Niedźwiedź” Ostrowski
„Czuj duch!” i „psiakrew!” woła beztrosko.
I widać „Kija” z długą fanfarą,
Wnet grać zaczyna, start będzie zaroz,
Oburącz trąbkę do ust przycisnął,
Krwią w oczach błysnął, spojrzał na Cisną,
I mocny hejnał popłynął w góry:
Kto żyw do biegu! Wszyscy na tory!
Nagle – Strzał!
Starter dał!
I sto ciał
ogarnął szał!
Zadrgały
muskuły
poruszyły nartami,
Zawirował
śnieg
wyrzucony kijami.
I z młodych się piersi serca wyrywały
Gdy setka biegaczy pogalopowała.
Ich oddech pospieszny już słychać wśród gór,
A dokąd to, dokąd to gonią przez bór?
Czy w cieniu połonin tu muszą tak gnać?
W rytm ciuchci bieszczadzkiej …wa mać, …wa mać
Ten pierwszy drałując w szalonym przytupie,
Nim przeszła godzina był już na Przysłupie,
Nie Przysłup widocznie miał jednak w swym w planie,
Bo pognał jak strzała do stacji w Majdanie.
I poprzez Solinkę, Balnicę do „Kija”,
I większą od ciuchci już prędkość rozwija.
I śmiga wśród buków w szaleńczym galopie,
Pomiędzy torami chłop znika po chłopie,
Po babie zaś baba wychyla się z krzaków,
Za nimi szusuje gromada dzieciaków.
A dokąd to, dokąd, czereda ta gna?
A co to to, co to to, kto to ją pcha?
Że pędzi, że wali, że krzyczy „Czuj duch”!
Ambicja sportowa wprawiła ich w ruch,
I mięśnie co narty zmuszają do kroków,
I ręce kijami pchające z dwóch boków
I gnają, i pędzą, i wyścig się toczy,
Pot słony zalewa im czoła i oczy.
I serca łomoczą, gdy gnają tak kłusem,
I bliżej już mety za każdym są szusem,
I szusu szum słychać gdzieś w bieszczadzkim buszu,
Szuszuszu, szuszuszu, szuszuszu, szuszuszu
(E. Marszałek)
Zakładki