Do Morza Czarnego?
Kiedyś tak. Ale po drodze ma jeszcze sześciu pośredników;-)
Odpowiedź podana z zegarmistrzowską precyzją. Należy się chyba jakaś nagroda hydrologiczna
Spróbuję jakąś wymyślić.
Ciekaw jestem, czy też zwracasz uwagę na takie "pierdółki" w terenie, czy ....... odczytałeś nazwę wsi z EXIF-a???
No, może jeden drobiazg się nie zgadza: ta Latavica.
Tak, sporo wędruję poza szlakami (tam gdzie się da i gdzie można). I z przyjemnością docieram do różnych dziwnych miejsc, jak ten "mikrobulwar". Często utrwalając to na zdjęciach. Ale w tym przypadku odpowiedź na drugą część pytania też brzmi... Tak. EXIF to czasem prawdziwa kopalnia informacji. Niestety, osobiście nie trafiłem w tamte rejony Słowacji. Zawsze wygrywało coś innego.
Skoro już eksploatujemy wątek hydrozagadek to wrzucę swoją - gdzie jest (lub był) obiekt ze zdjęcia i do czego służył.
Hydrozagadka_x.jpg
Dla ułatwienia dodam, że nie jest to studnia do czerpania wody. A może znajdzie się ktoś (zwłaszcza z BdPN), kto wie na jakim etapie jest obecnie ten projekt, bo przyznam, ze byłem tam w tym roku, ale nie zdążyłem dotrzeć w to miejsce? A zdjęcie swoje lata już ma, bo jest to stan na 2010 r.
Pozdrawiam.
Stosy nie rozświetlają ciemności.
Widoczny na zdjęciu obiekt to studzienka systemu drenażowego przy południowej krawędzi torfowiska wysokiego w Dźwiniaczu. Już za czasów Gospodarstwa Urzędu Rady Ministrów (od 1975r) w Tarnawie Niżnej planowano zmeliorować okoliczne łaki i torfowiska. Ale dopiero przejęcie tych terenów przez niesławnej pamięci Iglopol (1982) przyspieszyło te działania, z katastrofalnym dla ekosystemu skutkiem. Wykonano wtedy systemy drenażu i rowy melioracyjne na znacznych obszarach łąk w dolinie górnego Sanu. Działania te związane były z planami utworzenia dużych ferm bydła w tym rejonie. Na szczęście projekt okazał się nieopłacalny i z czasem został porzucony. Niestety, obniżony poziom wód gruntowych spowodował sporą degradację torfowisk. Dopiero po przejęciu tych obszarów przez BdPN (1999 - dolina górnego Sanu) rozpoczęto prace związane z rekultywacją cennych przyrodniczo terenów. W celu przywrócenia poziomu wod gruntowych zlikwidowano systemy drenażu, wykonano przegrody na rowach melioracyjnych oraz wykonano szereg innych prac. Kilka lat temu wpadł mi w ręce artykuł, z którego wynikało, że podjęte działania znacznie poprawiły stan torfowisk.
Stosy nie rozświetlają ciemności.
Gdzie zaczerpnąłem wody?:
hydro1.jpg
"Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski
Nie wiem gdzie, ale jako miłośnik zagubionych kapliczek chętnie bym się tam wybrał
Źródełko znane ponoć od dwustu lat. Ja się o nim dowiedziałem dwa-trzy lata temu z jakiegoś artykułu zamieszczonego na jednym z bieszczadzkich portali i wkrótce po tym udałem się na poszukiwania. Wysiadłem w opisywanej wiosce i wiadomo, jak to facet - nie będę o drogę nikogo pytał Ja nie znajdę? I nie znalazłem Jako usprawiedliwienie napiszę, iż na mapie jest zaznaczonych w lesie powyżej wsi piętnaście jarów ze strumykami, które później łączą się w jeden potok. Ja wtedy zaatakowałem skrajne ze wschodniej strony i przy czwartym jarze odpuściłem i polazłem dalej. Się zawziąłem i kilka miesięcy później znów pojawiłem się w okolicy i zaatakowałem ze wsi na wprost i też nic z tego. Oczywiście o drogę nadal nikogo nie pytałem. W ostatnią sobotę ponownie udałem się w tą okolicę z planem dalszych poszukiwań. Plany pokrzyżował mi nowy szlak i strzałka z kierunkiem do źródełka! Tym razem odnalazłem je od razu i bez błądzenia - ale o drogę nie pytałem nikogo :)
Jedną podpowiedź już mamy: prowadzi tam nowy szlak. Druga podpowiedź: Bałtyku to wody z tego źródła nie zasilą.
"Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski
To teraz pogmatwałeś.
Byłem dwukrotnie u źródeł rzeki, ale żadnej kapliczki nie widziałem, tyle że oficjalnie szukać trzeba między Małym a Dużym
Może teraz nauka poszła do przodu i inne źródło jest właściwe (tak jak to z Sanem bywało)
Aktualnie 3 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 3 gości)
Zakładki