Komańcza
Chyba w hydrozagadkach tego murku oporowego jeszcze nie było:
hydro2.jpg
"Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski
Murek istnieje do 1956 roku i zabezpiecza przed osunięciem się do rzeki widocznego, niezbyt szerokiego, teraz już lekko zakrzaczonego pasa trawy, za którym wznosi się las.
"Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski
Wygląda to jak bród na Osławie za Prełukami, ale dawno tam nie byłem...
Pozdrav
Można tak to ująć :) choć właściwie to prawie w Rzepedzi :). Idąc "dolną" drogą, zaraz powyżej mostu na Turzańsk znajduje się pierwszy bród a kilkaset metrów dalej ten z mojego zdjęcia. Po tej półce nad murkiem śmigała kiedyś wąskotorówka i właśnie dla jej zabezpieczenia go wybudowano.
"Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski
Wydaje mi się, że już kiedyś było ale może nie? :
hydro3.jpg
"Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski
Z ławki można dopingować futbolistów:
hydro4.jpg
"Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski
Rzucam koło ratunkowe w basen :) :
hydro5.jpg
"Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski
Dlaczego pokazuje ten obrazek w dziale hydrozagadek? Może dlatego, że po lewej stronie jest jakieś "hydro", ale głównie dlatego, żeby nie zaczynać odrębnego wątku dla jednego obrazka. Głównym motywem tego obrazka jest jednak brukowana ścieżka. Dla mnie jest klinicznym przykładem wyciągania publicznych funduszy na rzeczy niepotrzebne. Dalej, niż widoczny koniec ścieżki nie da się jej poprowadzić, bo brzeg stromo się urywa. A bliżej, w stronę fotografa jest tej dróżki jeszcze ze 4 metry.
Jeśli ktoś chce, to niech zgaduje, dokąd płynie to hydro.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki