Strona 8 z 24 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 18 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 71 do 80 z 240

Wątek: Stosunki polsko - ukraińskie w rozwoju historycznym (z Bieszczadami w tle)

  1. #71
    Zbanowany
    Na forum od
    03.2009
    Postów
    304

    Domyślnie Odp: Stosunki polsko - ukraińskie w rozwoju historycznym (z Bieszczadami w tle)

    Ale gdybyśmy się wtedy sprzymierzyli z Niemcami jak Ukraincy - Polski już by nigdy nie było... Wybraliśmy drogę walki za wszelką cenę, nie kolaboracji i to nam pozwoliło odtworzyć panstwo. Choc jako protektorat rosyjski zwany PRLem ale w tej częsci Europy nic innego powstać nie mogło. Dobry i protektorat, bo w ogole dziś żyjemy. I wrogich mniejszości narodowych mało, a skrajnie zorientowana mniejszość ukraińska rozsiedlona przez Akcję Wisła utraciła kły...

    I chwala Szymonowi, że pamiątki po Bojkach i Łemkach restauruje. To także nasza przeszłośc.

    Zatem z hekatomby udało się ocaleć, ale o tym kto i dlaczego, nie wolno zapominać.

    "Przebaczyć nie znaczy zapomnieć."
    S.kard.Wyszynski.

  2. #72
    Bieszczadnik Awatar tomas pablo
    Na forum od
    01.2009
    Rodem z
    pod karpacie
    Postów
    1,461

    Domyślnie Odp: Stosunki polsko - ukraińskie w rozwoju historycznym (z Bieszczadami w tle)

    Cytat Zamieszczone przez Łapi Zobacz posta
    Ale gdybyśmy się wtedy sprzymierzyli z Niemcami jak Ukraincy - Polski już by nigdy nie było... Wybraliśmy drogę walki za wszelką cenę, nie kolaboracji i to nam pozwoliło odtworzyć panstwo. Choc jako protektorat rosyjski zwany PRLem ale w tej częsci Europy nic innego powstać nie mogło. Dobry i protektorat, bo w ogole dziś żyjemy. I wrogich mniejszości narodowych mało, a skrajnie zorientowana mniejszość ukraińska rozsiedlona przez Akcję Wisła utraciła kły...

    I chwala Szymonowi, że pamiątki po Bojkach i Łemkach restauruje. To także nasza przeszłośc.

    Zatem z hekatomby udało się ocaleć, ale o tym kto i dlaczego, nie wolno zapominać.

    "Przebaczyć nie znaczy zapomnieć."
    S.kard.Wyszynski.
    alternatywna historia jest zabawna..co było, gdyby było..sprzymierzenie z Niemcami NIGDY nie wchodziło w rachubę.Choć były takie nieśmiałe próby (zwłaszcza pod koniec wojny-np.Brygada Świętokrzyska ,szkolenie polskich skoczków itp.) ...Ale sprzymierzeńcy niemców przetrwali-Słowacy,Bułgarzy,Węgrzy, Rumuni..choć wszyscy wzięci byliśmy krótko , za ryj , przez sowietów.
    Co do akcji Wisła (zresztą-nie nasz wymysł,a plan opracowany był już w 44r w Moskwie)-to Szymon NIE MIAŁ BY CO DZIŚ DO ROBOTY !!...i uważam że jego praca to NASZA PRZYSZŁOŚĆ I CHWAŁA MU WIELKA ZA TO , CO ROBI !
    POZDRAWIAM

  3. #73
    Zbanowany
    Na forum od
    03.2009
    Postów
    304

    Domyślnie Odp: Stosunki polsko - ukraińskie w rozwoju historycznym (z Bieszczadami w tle)

    Cytat Zamieszczone przez tomas pablo Zobacz posta
    i uważam że jego praca to NASZA PRZYSZŁOŚĆ I CHWAŁA MU WIELKA ZA TO , CO ROBI !
    POZDRAWIAM

    A wiesz, chyba masz rację? To co robi Szymon jest dosyć nieoczekiwane w tej sytuacji i dobre. Ja jakoś zajmuje się inną stroną tego tematu i nie dostępuję dobrodziejstw tego dobrego działania. Niestety ktoś musi ująć się za pamięcią ofiar, jeśli dookoła sami ekumeniści z GW...


    Pogląd o uniecestwieniu Polski po sojuszu z III Rzeszą nie jest mój, pochodzi z analizy jakiegoś znanego historyka, ale go akceptuję. Jak masz źródła o sporządzeniu akcji Wisła w Moskwie podaj, zetknąłem się z tematem ale nigdzie nie ma odnośnika do konkretu.
    Ostatnio edytowane przez Łapi ; 01-06-2009 o 17:26

  4. #74
    Bieszczadnik Awatar Pawelk
    Na forum od
    12.2008
    Rodem z
    Zamość
    Postów
    89

    Domyślnie Odp: Stosunki polsko - ukraińskie w rozwoju historycznym (z Bieszczadami w tle)

    Wy tu sobie gadu gadu, a ja się cieszę...
    Nie to żebym się cieszył z tego, że jedna osoba naskakuje na drugą a druga na pierwszą w asyście trzeciej na co pierwsza z piata i dziesiątą usiłują argumentami położyć na łopatki tego pierwszego. Nic z tych rzeczy.
    A mimo wszystko się cieszę...
    Ano cieszę się bo nie dalej jak w niedziele (zacząłem w sobotę a skończyłem już w niedzielę) rozmawiałem z młodym 26letnim Ukraińcem.

    Chłopak studiuje administracje w Zamościu i jest zafascynowany Polską. Jednak to mało ważne. Jego pradziadkowie mieszkali niedaleko Przemyśla- nie jest w stanie dokładnie określić dokładnie gdzie; wymienia jedynie nazwy: Kalwaria Pacławska, Arłamów i Posada Rybotycka. Ma dowiedzieć się możliwie dużo szczegółów i pewnie zechce podjechać z nim w te miejsca, ale ja nie o tym. Jak powiedział "moi dziadkowie padli ofiarą akcji Wisła- o tym dużo się mówi u nas na Ukrainie" Zapytałem jaki jest jego zdaniem wydźwięk akcji Wisła w jego prywatnym odczuciu i jak w szerszych kręgach. Opowiedział mi historię wysiedlenia jego dziadków, że przyszedł żołnierz (prawdopodobnie) rosjanin albo inny czerwono armista bo mówił po rosyjsku wbił kij w ziemie, pokazal gdzie jest cień i narysował drugą kreskę gdzie jak cień dojdzie to mają się zebrać i wozem jechać na wschód. Wysiedlenia nie przeżyło jedno dziecko 4letnie- zmarło w czasie drogi i nawet za bardzo nie wiadomo gdzie teraz jest pochowane. Drążyłem temat "ofiar" i jak on to prywatnie odbiera. Czy ma to wydźwięk w jego odczuciu negatywny pozytywny czy jakiś inny. Od razu zaprzeczył o tym, że było to negatywne (podejrzewałem że spodziewa się iz takiej własnie odpowiedzi ja oczekuje) i zacząłem podchodzić temat z kilku stron. Owszem powodów do radości nie ma z powodu wysiedlenia, jest smutek że nie wszyscy przeżyli, ale być może zpowodu tego wysiedlenia mozemy dzisiaj porozmawiać o tym. Zapytałem dlaczego tak sądzisz, że gdyby nie wysiedlenie to może byśmy nie rozmawiali? Powiedział mi o filmie "Żelazna sotnia" obrazie polaków jako gwałcicieli i żolnierzach upa jako bohaterach tego obrazu (wysłuchałem co ma mi do powiedzenia o tym filmie -szczególnie dlatego, że też go oglądałem na youtube) I bardzo się zdziwiłem....
    Bo on pamięta jak jego babcia mówiła o tamtych czasach i on to pamięta i to co pokazywali w filmie to prawda ale tylko częściowo, bo upowcy tak samo rżneli prawosławnych polaków czy innych jak i katolików- nie robiło m to róznicy kogo byle by utrzymać we wsi porządek nawet za cene terroru na własnym narodzie A we filmie o tym nie ma ...a babcia mówiła jak to sotnia przyszła i sąsiada im powiesili -ot taka ciekawostka
    Ma mi Olek przynieść film "Długi przestrzał" -czy jakoś tak. Według niego to kojeny film ktory jest wygodny ukrainskiej racji stanu a rozmija sie z historią. A jak się zdziwił jak powiedziałę że "żelazną sotnie" oglądałem...
    Zapytałem bo o nacjonalistów ukraińskich. Sam miał w szkole podstawowej (nie maja podstawówki jak u nas tylko tzw szkołę jednolitą -razem z liceum) i on miał już w wieku gdzie u nas byłby w podstawówce kolege który był "fanatykiem". Ma chłopak 26 lat; jak określił lat wtedy miał najwyżej 12 czyli lekko licząc to 14 lat temu. 14 lat temu jego kolega "fanatyk" kłócił się z "profesorem" od historii o historie Ukrainy . Wyobrażacie sobie ? 12 letnie dziecko kłoci się z nauczycielem używając określeń: zdrajcy, mordercy, gwałciciele, itp itd? Wyobrażacie sobie jak głeboko zapadł w umysły duch bandery w tamtejszych niektórych umysłach, że małe dzieci się przesyca takimi treściami ? Mnie się to dość jednoznacznie kojarzy taka indoktrynacja. A rzecz miała miejsce 14 lat temu w Doniecku-tam po drugiej stronie Ukrainy....
    Pytam się a kto są "fanatycy" ? To nacjonaliści -otrzymuje odpowiedź. A dlaczego nazywasz ich fanatykami przecież to chyba dobrze, że zabierają głos w waszej ukraińskiej sprawie. "Nie Paweł oni nie mówią o mnie, moich sąsiadach czy znajomych- oni walczą dla swojego interesu, oni są jak faszyści. Przyznam że to mnie zatkało na dłuższą chwilę... "Jak faszysci"....
    Pytam dalej ale dlaczego ? Faszyści to byli zbrodniarze, są uznani za zbrodniarzy w większości świata- dlaczego porównujesz swoich rodaków do zbrodniarzy? "Bo oni gdyby mogli to też by tak robili i wcale mnie czy mojej rodzinie na Ukrainie lepiej by się nie żyło. Wiesz kto to jest Paweł oligarcha? " Odpowiadam że wiem co to znaczy. "Oni to oligarchowie, oni są chorzy tak samo jak faszyści byli chorzy"
    i teraz to co mnie najbardziej ucieszyło....
    "Fanatyzm to choroba i nieuleczalana" i powiedział to chłopak, którego rodzina była bezpośrednio dotknieta tragedią wysiedlenia w czasie akcji Wisła...
    I nie ma w nim nic z zajadłego ociekającego krwią dyszącego żadzą mordu ukraińskiego banderowca -co mnie bardzo cieszy....

    i jak ulał pasuje tutaj cytat z wątku powyżej:

    "Przebaczyć nie znaczy zapomnieć"

    "A co mi czy mojej rodzinie Paweł, da to że będziemy obwiniac Was jako naród za akcje Wisła? Nic. Było, minęło, trzeba pamietać ale musimy z tym żyć i pamiętać o ofiarach po obu stronach i trezba nauczyć się z tym zyć bo jak sam powiedziełeś nasze narodowe historie czesto się zbiegały razem"

  5. #75
    Bieszczadnik Awatar mavo
    Na forum od
    11.2008
    Postów
    375

    Domyślnie Odp: Stosunki polsko - ukraińskie w rozwoju historycznym (z Bieszczadami w tle)

    "tu pagorek tam dolina w dupie bedzie ukraina" jest to jedyny fragment z dlugiej zolnierskiej piosenki spiewanej przez brata mojej babci ktory zapamietalem bedac kilkuletnim dzieckiem.Czlowiek ow walczyl najpierw w armi austriackiej pozniej polskiej. Byl w Kijowie.
    Pamietam jak opowiadal ze napotkana ukrainska wies otaczalo sie i cielo do nogi. Nie wiedzialem co to znaczy. Dzis WIEM.
    Ale to pewno byly tylko konfabulacje starego wiarusa wielokroc odznaczonego i steranego dwunastoma laty bohaterskiej walki.

  6. #76
    Bieszczadnik Awatar Stirlitz
    Na forum od
    02.2006
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    27

    Domyślnie Odp: Stosunki polsko - ukraińskie w rozwoju historycznym (z Bieszczadami w tle)

    Cytat Zamieszczone przez Pawelk Zobacz posta
    Wy tu sobie gadu gadu, a ja się cieszę...
    ]/ciach/
    Przeczytałem i popadłem w zadumę. Naprawdę, jest się nad czym zamyślić. I tak sobie myślę, śledząc tą dyskusję na tyle stron, niech tam sobie politycy z obu stron na górze piją wódę i klepią się po plerach, pstrykają pamiątkowe fotki na kolejnych szczytach i konferencjach. I my i Ukraińcy mamy ich w..., nie wierzymy im zupełnie w to co gadają. A jeśli wśród normalnych ludzi jest więcej takich jak rozmówca Pawła to znaczy, że możemy żyć normalnie jak sąsiedzi, Polacy i Ukraińcy. I możemy gdzieś się spotkać przy jakimś ognisku w górach i pogadać o naszej zagmatwanej przeszłości. Bo trzeba pamiętać o przeszłości, fakty nazywać po imieniu. I można równocześnie żyć jak sąsiad z sąsiadem. Takie ognisko chętnie zapalę gdzieś w Gorganach czy Czarnohorze.

  7. #77
    Bieszczadnik Awatar mavo
    Na forum od
    11.2008
    Postów
    375

    Domyślnie Odp: Stosunki polsko - ukraińskie w rozwoju historycznym (z Bieszczadami w tle)

    Stirlitz!! Na mily Bog.A parytety? Przeciez powinno byc po rowno.

  8. #78
    Zbanowany
    Na forum od
    03.2009
    Postów
    304

    Domyślnie Odp: Stosunki polsko - ukraińskie w rozwoju historycznym (z Bieszczadami w tle)

    Cytat Zamieszczone przez Pawelk Zobacz posta
    (...)
    "Przebaczyć nie znaczy zapomnieć"

    "A co mi czy mojej rodzinie Paweł, da to że będziemy obwiniac Was jako naród za akcje Wisła? Nic. Było, minęło, trzeba pamietać ale musimy z tym żyć i pamiętać o ofiarach po obu stronach i trezba nauczyć się z tym zyć bo jak sam powiedziełeś nasze narodowe historie czesto się zbiegały razem"

    Naprawdę mądry wyważony post, Pawelk, szacun.


    Chyba nie uwierzycie :)

    Od siebie dodam, że mam od wielu lat kumpla, z ktorym nie jedną wódkę przepiłem i którego mocno lubię. Kawal naprawdę dobrego człowieka. Jego ojciec, czy dziadek byl w UPA, prześledziłem ścieżkę bojową na tyle ile odszukalem materiały, hm... masakryczna. Ten człowiek powinien wisieć, ale nie udało mu się, zginął. A co ma jego syn do powiedzenia w tej sprawie? Przecież nic i za nic nie odpowiada. Więc to, że mój kumpel z pochodzenia jest Ukraincem, nic mnie nie obchodzi, to że ojciec czy dziadek z UPA, tez mnie nie obchodzi. Finalnie - dobry człowiek o trzeźwych poglądach. I to jest najwazniejsze.

  9. #79
    Bieszczadnik Awatar tomas pablo
    Na forum od
    01.2009
    Rodem z
    pod karpacie
    Postów
    1,461

    Domyślnie Odp: Stosunki polsko - ukraińskie w rozwoju historycznym (z Bieszczadami w tle)

    można to ująć-na świecie nie ma dobrych czy złych nacji, są tylko dobrzy lub żli ludzie.
    Ukraińcy jako młodziutki naród potrzebują swej historii (dobrej , jak i złej..) i sami muszą się z nią uporać.Tak jak my musimy ze swoją ( popatrzmy ILE u nas jest dyskusji o antysemityżmie , Jedwabnym,pogromie kieleckim, agentach ubeckich, terrorze stalinowskim etc, etc ) i ILE u nas spraw trudnych do rozliczenia.
    Sam spotykałem wielu wspaniałych Ukraińców, wiele z nimi gadałem, dyskutowałem.I to na tematy tzw.trudne.Podziwiam u nich jakiś zdrowy rozsądek , no i to umiłowanie ojczyzny (czego tak często brakuje nam, Polakom..).Jako facet zafascynowany grzebaniem w historii, wiem, że ogromnie wiele straciliśmy na złych relacjach z Ukraińcami. Być może nasze losy potoczyły by się zupełnie inaczej. Pamiętajmy, że oni wiele zyskali na styku z naszą kulturą.
    Kiedyś w czasie mazurskich wędrówek spotkałem byłych "bandytów" z sotni Hromenki. Popiłem z nimi wspaniały bimberek i oj, przegadało się wiele, wiele godzin.I taka rozmowa, gdzie nie skacze się sobie do gardeł, a rzeczowo dyskutuje i słucha, wiele daje....

  10. #80
    Bieszczadnik
    Na forum od
    11.2001
    Rodem z
    Warszawa (Ochota)
    Postów
    2,504

    Domyślnie Odp: Stosunki polsko - ukraińskie w rozwoju historycznym (z Bieszczadami w tle)

    Cytat Zamieszczone przez tomas pablo Zobacz posta
    można to ująć-na świecie nie ma dobrych czy złych nacji, są tylko dobrzy lub żli ludzie.
    (...) Jako facet zafascynowany grzebaniem w historii, wiem, że ogromnie wiele straciliśmy na złych relacjach z Ukraińcami. Być może nasze losy potoczyłyby się zupełnie inaczej. Pamiętajmy, że oni wiele zyskali na styku z naszą kulturą.
    (...)
    Podpisuję się pod tym obydwiema rękami.
    A od siebie dodaję, że i my wiele zyskaliśmy. Wielu bowiem sławnych Polaków to byli spolonizowani Rusini.
    Protoplaści slynnych polskich rodów magnackich na Ukrainie to przecież wszystko Rusini.
    Ostatnio edytowane przez Stały Bywalec ; 02-06-2009 o 06:27
    Serdecznie pozdrawiam
    Stały Bywalec.
    Pozdrawia Was także mój druh
    Jastrząb z Otrytu

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Konflikt polsko-ukraiński 1943-1947
    Przez Petefijalkowski w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 12
    Ostatni post / autor: 29-09-2012, 13:46
  2. Bieszczady ukraińskie
    Przez darekurban w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 17
    Ostatni post / autor: 18-09-2011, 12:33
  3. Turystyka na pograniczu polsko-ukraińskim
    Przez Dzikie Dzieci w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 44
    Ostatni post / autor: 24-03-2011, 17:13
  4. Obecne stosunki polsko-łemkowskie
    Przez konik w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 14
    Ostatni post / autor: 22-08-2009, 20:48
  5. UKRAIŃSKIE Bieszczady
    Przez lasotion w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 12-04-2006, 06:34

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •