malutka dygresja do tych oświadczeń ....
dane sztywne :
W przedwojennej Polsce mieszkało 35.100.000 ludzi, w Polsce pojałtanskiej zamieszkało 23.929.000 ludzi.
Liczba obywateli której zabrakło wynosi 11.171.000.
Liczba 3 mln Żydów jest w miarę pewna. Pozostaje do rozliczenia jeszcze 8,171 mln ludzi
Część z tego odeszła wraz z zaborem kresów jako mniejszości narodowe...
Brakuje 1,5 mln obywateli na całych kresach...
Nikt nie policzył strat obywateli polskich mniejszości narodowych, bo niby oni już byli obywatelami ZSSR i liczba strat jest zaniżona. Ofiar OUN-UPA tez w komunistycznych szacunkach nie było.
Liczba np strat wojska polskiego na wszystkich frontach szacowana jest na ok. 120 tys. ludzi, tu jest potwierdzenie, a ofiar OUN-UPA najprawdopdobniej na 200-250 tys. nadal trwają badania.
Jaklie więc są rzeczywiste straty ludnościowe polskie? Nie wiadomo.
Liczba może spaść do 4,5 mln a równie dobrze podskoczyć do 8 mln.
Andrzej Powroźnik mowi, że wciąż sa odkrywane mogiły Polaków...
"We wrzesniu tego roku - z okazji 70 tej rocznicy wybuchu II wojny światowej IPN i Ośrodek KARTA zamierzają wydać opracowanie, w ktorym najlepsci scepcjaliści spróbują oszacować straty wojenne naszego kraju"
Proponowałbym zaczekanie na te publikację i nie poleganie na wybiórczo podanych danych z artykułu przez WP. Krzysztofa.
Zakładki