Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 20

Wątek: Bajka o królu Pikuju

  1. #1
    Bieszczadnik Awatar Henek
    Na forum od
    01.2004
    Rodem z
    Rzeszow
    Postów
    1,003

    Domyślnie Bajka o królu Pikuju

    Działo się to dawno, dawno temu, w czasach gdy światem zawładnęła mroczna pajęczyna sieci.
    Za ośmioma górami, za ośmioma rzekami , gdzieś tam w dalekich krajach był sobie król Pikuj.
    Niewiele o nim wiadomo, czy dobry był czy zły ? co robił ? co czynił ? z czego żył, ale wszystkich intrygował spoglądąc z daleka.
    Jego tajemniczość potęgowało miejsce zaszyte pomiędzy chmurami, gdzieś w odległych górach do których dostępu broniły
    straże pograniczne wszelakiej maści w dodatku nie władające ludzkimi językami na dodatek wyposarzone w zaklęte karteczki.
    I w owy ten czas Wielki Wojownik ogłosił pospolite ruszenie, co by zebrać liczne zastępy co najprzedniejszych rycerzy , ruszyć całą potęgą i pokonać tego niedostępnego króla Pikuja.
    Na wezwanie Wielkiego Wojownika lud nie pozostał nieczuły, zgłosił się sam kwiat rycerstwa. Nastąpiły debaty i dysputy
    jak podejść podstępnego króla, o jakiej porze i z której strony go zaskoczyć i pokonać. Przednie towarzystwo zaczęło gromadzić odpowiedni oręż , zbroje, bębny, tarcze , wigwamy i rumaki z napędem na cztery kopyta.
    Gdy zieleń wypełzła na trawy połonin zbliżała się pora ataku.
    W tym to czasie dwóch błędnych rycerzy, nie pierwszej młodości (wraz ze swymi giermkami) postanowiło ruszyć ze swych włości, aby wesprzeć atak, najprzedniejszych rycerzy. Jako że nie czuli się na siłach zwołali do pomocy zastęp z sąsiedniego księstwa. Zastęp odpowiedział ochoczo, jednakowoż na dzień przed wyprawą drużyna wojów z sąsiedniego księstwa została ostrzeżona przez czarownicę że wszelkie złe moce czyhają aby utrudnić wyprawę rzucając pod nogi nawałnice deszczowe najeżone ognistymi piorunami i nie wiadomo kto żyw wróci.
    Tak to dwóch błędnych rycerzy w towarzystwie dwóch leciwych giermków siadło na jednego rumaka (sic!!!) i ruszyło na odsiecz głównej wyprawie.
    Dla odczynienia złych mocy założyli pancerne koszulki z tajemniczym zaklęciem (fot) co by ich chroniło i po powrocie pozwoliło napisać relację.
    Załączone obrazki Załączone obrazki
    Ostatnio edytowane przez Henek ; 18-05-2009 o 19:24 Powód: literówka

  2. #2
    Bieszczadnik Awatar joorg
    Na forum od
    01.2005
    Rodem z
    Krosno
    Postów
    2,335

    Domyślnie Odp: Bajka o królu Pikuju

    Cytat Zamieszczone przez Henek Zobacz posta
    .... w czasach gdy światem zawładnęła mroczna pajęczyna sieci..... rumaki z napędem na cztery kopyta.....
    Gdy zieleń wypełzła na trawy połonin zbliżała się pora ataku.... nie pierwszej młodości. ... drużyna wojów z sąsiedniego księstwa została ostrzeżona przez czarownicę że wszelkie złe moce czyhają aby utrudnić wyprawę rzucając pod nogi nawałnice deszczowe najeżone ognistymi piorunami i nie wiadomo kto żyw wróci.....
    Drużyna z sąsiedniego mniejszego księstwa, już trzy razy atakowała i to zawsze bez powodzenia .. we mgle , deszczach i śniegach. Dlatego postanowiła zasięgnąć porad czarownic...
    A czy "czarownice" okłamały?
    Do tego jeszcze "rumak" coś nie domagał.
    Bardzo jest nam przykro ,że zostawiliśmy zaprzyjażnionych Rycerzy sąsiedniego księstwa samych sobie w decydującym boju ,aczkolwiek bardzo doświadczonych i zaprawionych w tamtejszym terenie. Znających zwyczaje tubylców i przygotowanych na wszelkie "niesprzyjające" okoliczności
    Wierzyliśmy w Was ,że zwyciężycie ......i tak się stało.
    Pozdrawiam
    ps. mamy nadzieję ,że takie nasze nikczemne postępowanie nie przekreśliło szansy na dalsze wspólne podboje.
    Koszulki pancerne są piękne.
    Henek , mam nadzieję na kilka "strategicznych" zdjęć
    Ostatnio edytowane przez joorg ; 18-05-2009 o 21:56
    "dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
    Pozdrawiam Janusz

  3. #3
    Bieszczadnik Awatar katarzynowosc
    Na forum od
    11.2006
    Rodem z
    Gorce; czasem Kraków
    Postów
    160

    Domyślnie Odp: Bajka o królu Pikuju

    Kochani,
    ja tam nie wiem, ale co do tych ataków - wiadomo mi przynajmniej o jednej blondkosej (hehe) czarownicy, co z dwoma nieleciwymi giermkami założyła w rzeczony dzień obóz bojowo-strategiczny pod spowitą mgłami etc. siedzibą króla Pikuja! Czy uderzyli, czy pierzchli - śladem innych dzielnych wojaków - nie wiadomo.
    Jakże to było, dziewojo o splotach do pięt jasnych? ()
    pzdr
    (też wiedźma, ale ciemnogrodzka)
    k.

    PS. A, no dobrze, już widzę. Wiedźma dzielnie broniła honoru. Ale niechże się ona już tak nie sierdzi, niech se przypomni dziadka tańcującego w barze... kołomyjki... kożuszek... rzeczone łąki pod Pikujem... nnooo?
    Ostatnio edytowane przez katarzynowosc ; 19-05-2009 o 00:47
    "- и мне не спится..."

    Pozdrawia ciepło - czwarta zmiana, ciemna i toperzowa... Zmrocznik chmielowiec... Unikatia... Pieron niemedialny :mrgreen: :wink:

  4. #4
    Kronikarz Roku 2011 Awatar buba
    Na forum od
    02.2006
    Rodem z
    Oława
    Postów
    3,646

    Domyślnie Odp: Bajka o królu Pikuju

    rzeczona wiedzma ani nie atakowala ani nie pierzchala, nie taki byl bowiem jej zamiar. Tym razem planowala jedynie nawiazanie blizszej znajomosci z oslawionymi strazami pogranicznymi strzegacymi dostepu do bram krolestwa oraz zastepami dzielnych wojownikow z dalekich krain. Na dworze krola pikuja bywala juz kilka razy, acz nie po to by go pokonac czy zaskoczyc, a by sie zaprzyjaznic, nawiazac wspolprace i omowic tajniki wizyt w sasiednich ksiestwach. Wiele zacnych trunkow razem spozyli.
    "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "

    na wiecznych wagarach od życia...

  5. #5
    Bieszczadnik
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Żaholecki las
    Postów
    454

    Domyślnie Odp: Bajka o królu Pikuju

    przestancie baby lepiej pic i ogrodek mam nadzieje skonczylyscie juz robic
    woodcraft is life craft

  6. #6
    Bieszczadnik Awatar Henek
    Na forum od
    01.2004
    Rodem z
    Rzeszow
    Postów
    1,003

    Domyślnie Odp: Bajka o królu Pikuju

    Gdy przyszedł ten czas i wybiły poświęcone dzwony w miejscowym kościele wiadomo było że zakończył się tydzień.
    Nastąpiła wolność.
    Dwóch leciwych rycerzy wspomaganych przez giermków siadło na jednego rumaka i ruszyło naprzeciw przygodzie. Przygodzie ....mimo znaków czarownic.
    Jak już Joorg napisał
    A czy "czarownice" okłamały?
    Jakże szybko okazało się że ostrzeżenia czarownicy nie były puste.

    Gdy już, już zza zakrętu wyłaniały się wieżyczki zabudowy Birczy nieczyste moce rzuciły na wędrowców czarną smolistą maź rodem z piekła. Zalała ona całą drogę, jedyną drogę prowadzącą
    do siedziby króla Pikuja. W dodatku te potworne machiny miażdżyły swoim walcem wszelkich śmiałków próbujących się na przekór przedostać dalej .
    Słusznie prawił wódz z sąsiedniego księstwa że nie będzie łatwo, ale nie wiedział że dobra wróżka czuwała nad wędrowcami. Przebrawszy się dla niepoznaki w łachy miejscowego chłopa udzieliła cennej informacji że można ominąć tą smolistą blokadę kierując się na Hutę Brzuską gdzie gmina dała dywanik.
    I takim to sposobem igiem-śmigiem udało się ominąć przeszkody i dotrzeć zardzewiałym rycerzom do kolejnej . To była tajemnicza zapora którą, aby przekroczyć należało prawidłowo rozwiązać rebus zawarty na karteczkach.
    Trudzili się mocno zastanawiając co wpisać i jak - w odpowiednie rubryki. Wydawało się że są blisko sukcesu, ale życie sprostowało - nie tak prosto.
    Zielony czarnoksiężnik pilnujący dużego szlabanu pod napięciem (foto) powiedział że nie przyjmie karteczki. Nie BO NIE.
    Rycerze nie rezygnowali i tylko sobie znanymi sposobami uśpili czujność czarnoksiężnika, musieli przecież dotrzeć na nocleg do jaskini.
    Z pozoru proste odcinki drogi pokonywali wykonując niezliczoną ilość zakrętów, wszystko to po to aby zatrzeć wszelkie ślady za sobą.
    Gdy już noc owładnęła światem dotarli do jaskini (foto) i w zupełnej konspiracji ukryli się.
    Bez śpiewów, bez krzyków aby nie wywołać złych duchów zalegli w ciszy. Nawet ogniste płyny zostały ograniczone do minimum
    aby zachować jak najwięcej sił na kolejny dzień. Dzień pokonania króla Pikuja
    Załączone obrazki Załączone obrazki

  7. #7
    Bieszczadnik Awatar joorg
    Na forum od
    01.2005
    Rodem z
    Krosno
    Postów
    2,335

    Domyślnie Odp: Bajka o królu Pikuju

    Cytat Zamieszczone przez Henek Zobacz posta
    ...Jakże szybko okazało się że ostrzeżenia czarownicy nie były puste. ...
    Jednak te czarownice nie są takie "czarusie" , ale co to jest na przeciw "leciwym", acz doświadczonym Rycerzom zaprwionym nie w takich bojach.

    Cytat Zamieszczone przez Henek Zobacz posta
    Gdy przyszedł ten czas ... To była tajemnicza zapora którą, aby przekroczyć należało prawidłowo rozwiązać rebus zawarty na karteczkach.
    Trudzili się mocno zastanawiając co wpisać i jak - w odpowiednie rubryki. Wydawało się że są blisko sukcesu, ale życie sprostowało - nie tak prosto.
    Zielony czarnoksiężnik pilnujący dużego szlabanu pod napięciem (foto) powiedział że nie przyjmie karteczki. Nie BO NIE.
    Rycerze nie rezygnowali i tylko sobie znanymi sposobami uśpili czujność czarnoksiężnika, .....
    Jak ja "kocham" te karteczki....5 Hrywny na "uśpienie" chwatit ?
    Mimo wszystko i tak uwielbiam tam jechać.

    Cytat Zamieszczone przez Henek Zobacz posta
    Gdy już noc owładnęła światem dotarli do jaskini (foto) i w zupełnej konspiracji ukryli się.
    Bez śpiewów, bez krzyków aby nie wywołać złych duchów zalegli w ciszy. Nawet ogniste płyny zostały ograniczone do minimum
    aby zachować jak najwięcej sił na kolejny dzień. Dzień pokonania króla Pikuja
    A czy z Myrosławem gadaliście wcześniej przed dotarciem do "jaskini", czy ktoś tam już był?

    ps. jak czytam jw. to żałuję ,że mnie nie było tam z Wami razem z moją wspaniałą drużyną.Już nie będe słuchał czarownic.
    Henek ..mów jak dalej....
    ps.' czy zdjęcie "jaskini" było robione przy "lampie błyskowej czarownic"
    Ostatnio edytowane przez joorg ; 20-05-2009 o 00:15
    "dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
    Pozdrawiam Janusz

  8. #8
    Bieszczadnik Awatar Henek
    Na forum od
    01.2004
    Rodem z
    Rzeszow
    Postów
    1,003

    Domyślnie Odp: Bajka o królu Pikuju

    Poranek otworzył się jasnością i błędni rycerze po wyjściu z jaskini zobaczyli w oddali potężego króla Pikuja (fot_
    To właśnie na niego z przeciwległej strony miała rankiem ruszyć cała śmietanka zacnego rycerstwa.
    (cytat)
    Trasa ta to taki stopień trudności jak wyjście z Przeł. Wyżnej na Chatkę Puchatka więc i nawet kaszląca młodzież może nawet wyjść.
    Koło południa wracamy
    Z pewnością pokonają go bez trudu - pomyśleli- i wówczas grupka pordzewiałych będzie mogła oddać swój pokłon WIELKIM zdobywcom.
    Plan jaki wysnuli był więc prosty - zdążyć z oddaniem hołu.
    Ruszyli więc w górę nie omieszkując zabezpieczyć się przez złymi czarownicami co już niejednemu poplątały ścieżki. Upewniwszy się jak na wielkiej karcie wyznaczono żółtą ścieżkę rycerze spodziewali się tam zasadzki. Aby przechytrzyć moce nieczyste wybrali inną wersję omijającą oficjalne marszruty (fot). I słusznie - jak się okazało - bo oznaczenia były błędne i pewnikiem spadliby w przepaść.
    Rycerze dżwigając na sobie zbroje i pozostały ekwipunek wspinali się coraz wyżej majestatu króla, a ten coraz bardziej stromy opór dawał.
    Ale jednak udało się dotrzeć na sam szczyt i co ????????
    Nie było komu oddać pokłonu.
    Zawiedzeni co, nieco wypuścili Dżina z butelki, a ten ogarnął ich dusze.
    Zrobili wspólne zdjęcie zasłaniając twarze ołowianymi tarczami, aby jak mawiała Biała Dama - nie być nękanym przez zboków.
    1. Sancho Królewicz
    2. Don Enrico
    3. Don Bazylo
    4. Sancho Pierogowy
    Załączone obrazki Załączone obrazki
    Ostatnio edytowane przez Henek ; 20-05-2009 o 20:39

  9. #9
    Bieszczadnik Awatar joorg
    Na forum od
    01.2005
    Rodem z
    Krosno
    Postów
    2,335

    Domyślnie Odp: Bajka o królu Pikuju

    Cytat Zamieszczone przez Henek Zobacz posta
    ..
    To właśnie na niego z przeciwległej strony miała rankiem ruszyć cała śmietanka zacnego rycerstwa. ..

    Nie było komu oddać pokłonu. ....

    Zrobili wspólne zdjęcie zasłaniając twarze ołowianymi tarczami,..
    1. Sancho Królewicz
    2. Don Enrico
    3. Don Bazylo
    4. Sancho Pierogowy
    W miarę Twojej "strategicznej" relacji co raz bardziej żałuję ,że nie było nas Tam z Wami.
    Śmietanka ?? rycerstwa się nie sprawdziła , o nie - zdezerterowali .Trzeba Ich wezwać na ponowną potyczkę i rzucić im polarową rękawice.
    Oni teraz mają manewry w Rumuńskich Karpatach i mogą być w przyszłości trudnym przeciwnikiem....ale "damy radę, damy... q...a jego ...m"
    Zdjęcie Rycerstwa super , ale tak mi się widzi, że na Zakarpacką stronę zeszliście..w stronę Biłasowic.
    Miałeś rację Don Enrico,że ten wstrętny obelisk w zimie wygląda bardziej dostojnie.
    "dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
    Pozdrawiam Janusz

  10. #10
    Bieszczadnik Awatar Aleksandra
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Warszawa
    Postów
    948

    Domyślnie Odp: Bajka o królu Pikuju

    A w drodze powrotnej zasadzek nie było? Czy pokonaliście je dzielnie?
    "niech będą błogosławione wszystkie drogi proste, krzywe, dookolne…"
    http://takiewedrowanie.blogspot.com/

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Już po zimie... ale nie na Pikuju
    Przez Wojtek Pysz w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 81
    Ostatni post / autor: 12-04-2016, 02:36
  2. Ależ fajna bajka
    Przez don Enrico w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 16-11-2012, 19:52
  3. Tropem jesiennych liści na Pikuju
    Przez lukasz-l w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 12-12-2010, 10:36
  4. Bajka o bożku Forumie ;-)
    Przez asia999 w dziale Poezja i proza Bieszczadu...
    Odpowiedzi: 17
    Ostatni post / autor: 23-05-2009, 22:21

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •