przepraszam za wtręt, ale - czy kilka dolków bądź ojro ma dyscyplinować "Bieszczadników"? Jeśli tak, to ocena własnej wartości, wyrażonej w, póki co, obcej walucie, mikra raczej :).
Swego czasu napisałem - no róbta te spotkania na privach, stres przeminie
Zakładki