Strona 6 z 6 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 6
Pokaż wyniki od 51 do 54 z 54

Wątek: W 2000 mil dookoła Transylwanii

  1. #51
    Malkontent Roku 2009 Awatar Krysia
    Na forum od
    09.2006
    Postów
    3,380

    Domyślnie Odp: W 2000 mil dookoła Transylwanii

    Cytat Zamieszczone przez marcins Zobacz posta
    Krysia, gdzie tam przepaść była? Toż łagodny upłazik. Na Woronikówkę jest stromiej. Nie tragizuj
    może Ty jesteś kozica i dla Ciebie to było łagodnie, dla mnie to było mega stromo rodem z Tragedii Tatrzańskich i nie było widać końca, a łączka się nagle urywała.
    A piesków z Marcinem się panicznie wystraszyliśmy i uciekaliśmy aż się dymiło za nami, ale przecież każdy wie jak drapieżne bywają psy pasterskie. Uciekaliśmy drąc się na Irka, żeby też uciekał, a on pił tę swoją jajecznicę na kolanach i ani myślał uciekać. Ale to nie dlatego, że się nie bał, a jeszcze go wino wieczorne trzymało, więc i tak nie był w stanie szybko biegać. Psy jak wiadomo alkoholu nie lubią więc obeszły się z nim przyjaźnie, choć my myśleli, że już po nim będzie
    "...Lecz ja wrócę tu, będę w twoim śnie.
    Nikt nie zabroni nam śnić..."
    Bogdan Loebl

  2. #52
    Ekspert Roku 2011
    Ekspert Roku 2010
    Forumowicz Roku 2009
    Awatar marcins
    Na forum od
    12.2005
    Rodem z
    Lesko/Rabe
    Postów
    3,394

    Domyślnie Odp: W 2000 mil dookoła Transylwanii

    Rozdział XIII Nasze koordynaty

    Przed wyruszeniem postanowiliśmy jeszcze Andrzejowi i Wojtkowi przesłać nasze współrzędne, żeby nie mieli problemów z odnalezieniem nas pośród gór, głębokich dolin i przepastnych lasów porastajacych strome stoki. Chłopaki jednak nas uprzedzili, przesłali sms-a: "Podaj pozycję. Nasza N 4736904 E 2447003 WojtekO". Odpisaliśmy podając nasze koordynaty. Mały podjazd po pastwisku do drogi i spokojnie po warstwicy sunęliśmy ku górom. Co chwilę przystawaliśmy, żeby zabotanizować na przydrożu. Na połoninie żółto kwitły kukliki górskie oraz niebieskie kępy wielkich kielichów goryczek bezłodygowych. Przy starym wodopoju kwitła śledziennica alpejska. Towarzyszyły nam zaciekawione siwerniaki. Słońce miło przygrzewało. W dolinach seledynowo zieleniły się bukowe lasy w reglu dolnym. Dojechaliśmy do granicy parku narodowego i zaparkowaliśmy auto za zakrętem, chowając je za skałą. Krysia i Irek postanowili się wylegiwać w słońcu, a ja ruszyłem na spacerek po skałkach i trawiastych upłazach. Pośród ostrych, zeschniętych żdźiebeł bliźniczysk do słońca pootwierały się łany sasanek alpejskich i goryczek bezłodygowych. Widoki na góry były wspaniałe. Doszedłem do ściany kotła polodowcowego i zawróciłem...
    Załączone obrazki Załączone obrazki
    Ostatnio edytowane przez marcins ; 13-03-2010 o 18:41
    Marcin

  3. #53
    Malkontent Roku 2009 Awatar Krysia
    Na forum od
    09.2006
    Postów
    3,380

    Domyślnie Odp: W 2000 mil dookoła Transylwanii

    Wiesz co, oni tak mają, w sensie keszowcy
    Wtedy się śmiałam z tych współrzędnych, a teraz się przyzwyczaiłam i nawet się już nie uśmiecham pod nosem jak Renata się pyta o współrzędne ogniska na końcu rajdu.
    "...Lecz ja wrócę tu, będę w twoim śnie.
    Nikt nie zabroni nam śnić..."
    Bogdan Loebl

  4. #54
    Ekspert Roku 2011
    Ekspert Roku 2010
    Forumowicz Roku 2009
    Awatar marcins
    Na forum od
    12.2005
    Rodem z
    Lesko/Rabe
    Postów
    3,394

    Domyślnie Odp: W 2000 mil dookoła Transylwanii

    ...Wróciłem. Gdzieś daleko było już widać kurz, jaki wzbijał się za autem Wojtka. Zrobiliśmy karteczkę dla Andrzeja i schowaliśmy się wśród niewielkich głazów na połoninie ponad drogą. Całe spotkanie filmowałem, stąd brak zdjęć. Wojtek przywiózł po zimnym ursusie, więc raczyliśmy się piwkiem, dyskutując o głębokich śniegach, które nas zatrzymały za parkowym zakazem . Piwo szybko się skończyło. Ruszyliśmy wspólnie w drogę powrotnią. Krysia filmowała trasę pożyczoną kamerą. Droga powrotnia upłynęła nam w kurzu. Na przełęczy Rotunda zrobiliśmy sobie jeszcze pamiatkowe zdjęcie i pożegnaliśmy się. Ruszyliśmy w dół doliny Złotej Bystrzycy. Czekał nas długi przejazd w Kelimeny, ale o tym w następnym rozdziale.
    Załączone obrazki Załączone obrazki
    Marcin

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Dookoła Czarnohory na rowerze
    Przez Wojtek Pysz w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 39
    Ostatni post / autor: 04-08-2013, 23:40
  2. Bieszczady 2000
    Przez Eggstwo w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 31-03-2009, 11:49
  3. OSO Natura 2000
    Przez lucyna w dziale Fauna i flora Bieszczadów
    Odpowiedzi: 34
    Ostatni post / autor: 03-10-2008, 17:49
  4. Samotna Piesza Wyprawa Dookoła Polski 2007
    Przez WojtekR w dziale Turystyka nie-bieszczadzka
    Odpowiedzi: 140
    Ostatni post / autor: 19-04-2008, 19:47
  5. 2000 użytkowników!
    Przez Polej w dziale Techniczne
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 01-08-2006, 21:24

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •