Było juz na tym forum wiele postów na ten temat, ale myślę, że przyda sie jeszcze wiecej :) Tyle piany ile ubito na ten temat nikt nie przełknie.
Szlag mnie trafia na to tak samo jak Ciebie ale co zrobić, może ktos zaproponuje tu jakies konkretne rozwiązanie. Im szybciej tym lepiej bo i ja wybieram się w tamte rejony tego lata, tylko raczej nie główną drogą, co by mnie pijany imprezowicz nie rozwalił :D gdy będzie slalomem omijać zagrożone i płochliwe gatunki...
I tak zaraz pojawią się posty ze prawo, że ja zawsze przestrzegam, że w piątki mięsa nie tykam...
Dlatego zwracam się, wymyślcie coś, bo ja tylko mordę potrafiłbym obić ;>



Odpowiedz z cytatem
Zakładki