Joorgu drogi,
Poczytaj uważnie!!!, a zauważysz, że nie tworzę plotek, jeno odnoszę sie w swych postach do dwóch różnych przypadków.
By Ci to ułatwić:
rzekł Malo:
a ja na ten przykład odrzekłem:Sam ze swoją 0,5roczną córką startowałem w zawodach
6-miesięczne = 0,5 roczne, prawda?Jakie Ty atrakcje w kilkugodzinnym marszu dla 6-miesięcznego dziecka widzisz?
rzekła wadera:
rzekłem ja sam, co raczyłes osobiście Joorgu zacytować:Ja długo pisać nie będę proszę sobie poczytać i pooglądać załączone zdjęcia
http://forum.gazeta.pl/forum/w,572,6...klad_tak_.html
zalinkowane, więc link otwierając można przeczytać:...Osobiście zalinkowane wspomnienia łażenia z 5 tygodniowym dzieckiem po górach ....
Czy nadal chcesz powiedzieć, że plotki tworzę?Jaś miał 5 tygodni, kiedy zabraliśmy go w góry - to był grudzień, maleństwo
opatulone w nosidełku, piło jeszcze tylko moje mleko wtedy. Spędziliśmy w
górach tydzien zahaczając o doroczną
Wskaż proszę fragmenty, w których zamiast konsekwentnie trzymać się swojej opinii staram się argumentować, rozmawiając z coraz to nowymi dyskutantami, odpowiadając na pojawiające sie posty i argumenty, a gdzie po prostu piane biję, czyli bez sensu atakuję kogoś...jak rozumiem o personalne ataki Ci chodzi, skoro w obronie czyjejś o plotkowanie mnie oskarżasz?
W którym momencie plotki tworzę?
Jesteś nadal tego pewien?
Może zechciej merytorycznie głos zabrać w dyskusji, zamiast po pobieżnym przeglądnięciu tematu dojebać komuś na podstawie niesłusznego osądu?
Zaś sprawiasz wrażenie rozsądniejszego...
Pozdrawiam:)
Zakładki