Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 20

Wątek: Bieszczady, Bieszczady...ech!

Mieszany widok

  1. #1
    Jarek
    Guest

    Domyślnie Bieszczady, Bieszczady...ech!

    Wróciłem tej nocy stamtąd. Kopcę papierocha oparty o parapet okna i z perspektywy dziesiątego piętra, wieżowca na wałbrzyskim osiedlu (ani słowa o Sudetach, bo mogę się wkurzyć) patrzę na betonowe ściany sąsiednich budynków i myślę sobie: po cożeś tu wracał, gamoniu? Zaraz, zaraz... a, już wiem - do pracy. Po prostu urlop się skończył. Już bym jechał tam z powrotem. A w sercu lęk, czy w przyszłym roku one jeszcze tam będą? Nie ma się co oszukiwać, Bieszczad w Bieszczadach jakby coraz mniej. Coraz więcej tandety - na ustrzyckim "manhattanie"drewnianane tancbudy z żarciem z prefabrykatów, rodem z Pobierowa i bałtyckimi cenami, takąż muzyką (no może z wyjątkiem "Matragony", tam jeszcze pamiętają "Stare Dobre Małżeństwo", ale sztuczne zarcie i tak dają), "odjazdowe" imprezy "U Rzeźbiarza" ze skowytem i amerykańskimi pohukiwaniami, baardzo miła obsługa w "Barze pod Kremenarosem", gdzie serwują kawę rozpuszczalną z mlekiem i okruszkami sera i ciasta z bułki, które nie zdązyły sie zatrzymać na bródce barmana,. A w Wołosatem to nawet przejście graniczne otworzyli. Wreszcie ten betonowy mostek "Bratniej Pomocy i Przyjaźni", do czegoś się przydał. Tylko co to teraz będzie? Cytując Kaziuka z "Konopielki" - "Każda franca, sucho nogo przelezie". Korzyść dla mieszkańców Wołosatego, owszem. Ale jak prorokuje spotkany tam Marcin z Warszawy (pozdrawiam tysiąckrotnie) skończy się to wyciągiem krzesełkowym na Tarnicę. I to będzie szlus kochani. Rozdepczą Bukowe Berdo do reszty. Tylko może jeszcze nie za rok i nie za dwa? Może jeszcze zdążę?
    Ech Bieszczady, Bieszczady mile moje
    Bieszczady, Bieszczady ljube moje
    Bieszczady, Bieszczady dragie moje
    Bieszczady Bieszczady zlate moje
    Pozdrawiam wszystkich, ze szczególnym uwzględnieniem już wspomnianego Marcina, Daniela i Tomka Z Krakowa (Cieszyn - Wołosate)
    do zobaczyska: Jarek

  2. #2

    Domyślnie Re: Bieszczady, Bieszczady...ech!

    Rozumiem, ale...
    skoro Ty jezdzisz, to musisz chyba respektowac ze robia to tez inni?

  3. #3
    Bieszczadnik Awatar Michał
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Opole
    Postów
    1,018

    Domyślnie Re: Bieszczady, Bieszczady...ech!

    Witam

    Nie martw się - według opinii wygłaszanych na tym forum - to nic strasznego. Każdy ma prawo poruszać się gdzie chce i jak chce. To ostatnie chcenie nikomu i niczemu niestety nie służy.
    Lepiej szybko pooglądaj co jeszcze zostało do obejrzenia - później pozostaną nam tylko stare galerie zdjęć i wspomnienia.
    No nie Marta EB i inni?

    A może znowu nic nie rozumiem?

    Ale tam - pozdrawiam

    Michał

  4. #4
    Jarek
    Guest

    Domyślnie Re: Bieszczady, Bieszczady...ech!

    Ależ respektuję, respektuję i zapraszam każdego. Każdemu mówię "cześć", bez wymuszonego uśmiechu i w razie potrzeby dzielę się wodą. Ale każdy kto widział cyrk jaki zrobiono z Zakopca, te częstochowskie procesje to chyba rozumie co mam na myśli. Nie chciałbym żeby ten rejon został odarty z wszelkiej magii i romantyzmu, a stał się śmierdzącym szmalem i tanią rozrywką "kurortem". W lipcu byłem (jedną jedyną noc) w Solinie i parę dni w Polańczyku. To już jest Disneyland. Więcej tam chyba nie pojadę, chyba że późną jesienią.
    A gdybym miał tyle forsy co Gates... nieważne. )))
    Pozdrawiam. Do zobaczyska na szlaku.
    Jarek.

  5. #5

    Domyślnie Re: Do Michała

    Stary!!!
    Twoje wypowiedzi zaczynają być drażniące. Mówisz co by trzeba ukrócić, ale do tej pory nie powiedziałeś nic konkretnego. Chciałbyś zamknąć Bieszczady na klucz. Czyli tylko dla wybranych! Siebie uważasz za starego bieszczadnika. Pomyśl o innych. Żyjesz wspomnieniami ze starych zdjęć. Widziałeś album z przedwojennymi widokówkami Leska? Wtedy Bieszczady były kurortem wypoczynkowym. To też Ci się nie podoba?
    Jeszcze raz Cię proszę powiedz coś konkretnego a nie odwołuj się do chorych sloganów. Najlepiej byłoby, gdybyś przyjechał w sobotę do Dwernika. Tam podyskutujemy.

    Pozdrawiam

    J.Lupino

  6. #6
    Bieszczadnik Awatar marekm
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Łódź
    Postów
    934

    Domyślnie Re: Do Michała

    Michale przynajmniej po raz wtóry " przywołano Cię do tablicy " w sprawie konkretów, a Waść jakoś stosujesz uniki i konkretów narazie brak!!!!
    Może tym razem poza krytyką powiesz coś innego ?????
    pozdroowka
    marekm
    pozdroowka
    marekm

  7. #7
    Bieszczadnik Awatar Michał
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Opole
    Postów
    1,018

    Domyślnie Re: Do Michała

    Witam

    Nareszcie ktoś się wkurzył - tylko drogi Lupino - jeżeli w stanie pobudzonym piszesz to sprawdzaj, czy aby nie przeczysz sam sobie.

    Jeżeli forum owe ma służyć jedynie ahom i ohom to OK. Miałem jednak inne wrażenie.

    A co do wywoływania do tablicy. Mogę oczywiście stanąć przed nią jeżeli takie Wasze życzenie - tylko proszę o konkretne pytania.

    Odpowiem oczywiście na posta Lupino (w jego stylu) tylko trochę później - w pracy jest to dość nieporęczne.

    Pozdrawiam

    Michał

  8. #8
    Bieszczadnik Awatar sofron
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Wwa Północ
    Postów
    107

    Domyślnie Re: Bieszczady, Bieszczady...ech!

    z tym przejściem to jakaś przenośnia, czy możesz podać jakiś konkret? byłem tam dwa tygodnie temu i nie było zmiany w stosunku do lat poprzednich.
    sofron

  9. #9
    Bieszczadnik Awatar T.B.
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    wiadomo - z Pyrlandii !
    Postów
    501

    Domyślnie Re: Bieszczady, Bieszczady...ech!

    Ja w sprawie cyrku zrobionego z Zakopanego (nie lubię, gdy ktoś mówi Zakopiec, Paryżewo itp.), któren to cyrk może - ale nie musi - powtórzyć się w Bieszczadach:
    nie sądzę żeby makdonald na Krupówkach, likwidacja coctail-baru, indian market na ulicy od dworca i inne takie, były odpowiedzią na zapotrzebowanie turystów. To miejscowi sami sobie zgotowali ten los (ale sami jeszcze - chyba - nie wiedzą, jaki smutny).

  10. #10

    Domyślnie Re: Bieszczady, Bieszczady...ech!

    Co my chcemy od Bieszczad? Żeby były dla ludzi, którzy uprawiają turystykę górską. Tak. Więc trzeba robić takie inwestycje oraz prace w tych górach, aby to realizować. A co się dzieje. Plany / Programy / Zagospodarowanie takie lub siakie/ aż wynik będzie taki, że ludzie nie będą mieli wstępu na szlaki bo będą po nich galopować turyści na koniach, na Połoniny nie będzie można wejść - bo będą tratowane przez tabuny dzikich hucułów(końskich) i jedyny środek zwiedzania to takie Jeepy jak na safari lub helikopter z lądowiskiem na Tarnicy. Trzeba sobie uzmysłowić, że dzisiejsze Morza Traw czyli Połoniny były kiedyś gęstym i niedostępnym lasem, ba nawet borem. Człowiek potrafi a tym bardziej Polak, coś spieprzyć to jesteśmy pierwsi, ale potem to odnowić, odbudować - to ostatni.

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Ech góry moje góry
    Przez mniszek w dziale Poezja i proza Bieszczadu...
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 09-03-2010, 14:36
  2. Ech,Bieszczadzie!
    Przez WUKA w dziale Poezja i proza Bieszczadu...
    Odpowiedzi: 10
    Ostatni post / autor: 31-07-2009, 14:04
  3. Bieszczady ok 2-15.08
    Przez czarcie_zarcie w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 30-07-2008, 16:12
  4. Bieszczady THE BEST
    Przez BieszczadzkiSkorpion1973 w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 24-03-2007, 12:16
  5. ech. wróciłem
    Przez stud w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 31-08-2004, 13:15

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •