Granicę przekraczaliśmy bez żadnego problemu:
Michałowce -> Użgorod kursowym autobusem, Sołotwina -> Syget pieszo i praktycznie w ogóle na niej nie stali.
Wybrałam tą trasę dlatego ze była znacznie (prawie dwukrotnie) tańsza niż droga przez Węgry. Ale własnym samochodem to chyba jednak lepiej przez Węgry, gdyż jest tylko nieznacznie dłuższa a drogi lepsze i jedzie się cały czas przez terytorium Unii.. Przy dobrych układach nie trzeba nawet wyciągać dokumentów.
A zawieszenie tak czy inaczej można urwać również i w Rumunii.
Szczegółowo to dojazd był taki:
Wieczorem uciekł nam autobus, więc jechaliśmy z Żyliny ok 3 w nocy Inter City do Michałowiec, stamtąd dosłownie od razu (ok 8 rano) był autobus do Użgorodu, który wraz z postojem na granicy jechał około 1,5 godz. i dalej po godzinie przerwy ok godz. 12 czasu ukraińskiego autobusem do Sołotwiny (kierunek - Rachow), który jechał ok 4 godz. Z Sołotwiny pieszo przez granicę i już. Na miejscu byliśmy ok godz. 17.
Koszty - dojazd do Żyliny z Katowic ok 17 zł Katowice - Zwardoń + 9.08 zł Zwardoń - Skalite + ok 1,8 euro Skalite Serafinov - Zylina (należy kupować bilety od Skalite Serafinova bo tam nie ma kasy + ok 10 euro IC Żylina - Michałowce. Zaznaczam że na terenie Słowacji kupowaliśmy na pociągi dla 11 osób bilet zbiorowy, dla pojedynczej osoby może być drożej.
Dalej 2,60 + 1 (bagaż) euro za autobus Michałowce - Użgorod oraz 31,27 UAH Użgorod - Sołotwina
W sumie wyszło trochę ponad 120 zł na osobę.
Z powrotem jechaliśmy przez Satu Mare i Węgry i to wyszło znacznie drożej. Coś ponad 200 zł. Nic o rozsądnej porze nie kursuje pomiędzy Satu Mare a graniczna stację Meteszalka na Węgrzech, musieliśmy jechać taksówką po 100 lei od samochodu.
B.




Odpowiedz z cytatem
Zakładki