Piotrze!
O qrcze;-), fanfastyczna to jest dopiero Twoja dokumentacja! Dzięki! Będzie co wspominać. No i specjalne pozdrowienia za pamieć.
Co do prezydentury to raczej ja się nie piszę. Z wysokiego drzewa się za długo leci, a zeresztą dosyć mam polityki, wiec bieszczadzkie klimaty zostawię sobie na wypoczynek od obowiązków, zgiełku no i polityki...

Teraz faktycznie czuję się na tym forum jakoś tak inaczej.

Pozdro! p.s. no i specjalne uznanie, za to, że zdecydowałeś się na maraton podróży - by tam jednak być!