Bywają wyjątki
Kiedyś autostopując zatrzymałem małżeństwo wypasioną limuzyną...gdym popatrzył na wnętrze, a potem na swoje ubłocone buciory, to grzecznie przeprosiłem za kłopot i wyjaśniłem, że mam bardzo brudne buty, że może spróbuję złapać coś innego...stwierdzili, że na tych dywanikach nie śpią ani nie jedzą, a że buty bywaja brudne to normalne![]()




Odpowiedz z cytatem

Zakładki