Strona 3 z 13 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 128

Wątek: UA/PL - przyszłość

  1. #21
    Bieszczadnik Awatar żubr
    Na forum od
    01.2005
    Rodem z
    ustrzyki dolne
    Postów
    224

    Domyślnie Odp: UA/PL - przyszłość

    Cytat Zamieszczone przez don Enrico Zobacz posta
    Panie i Panowie!
    W tym wątku ma dominować przyszłość.
    Czy oprócz sugerowania aby coś dobrego zrobili politycy jest jakiś KONKRETNY pomysł dla każdego z nas ?
    Czy Łapi pisząc

    jest to odpowiedź dla tych co zorganizowali wspomnianą wycieczkę dla ukraińskich dzieci w Bieszczady ?
    Dobrze zrozumiałem ?
    Ale nie ma przyszłości bez przeszłości, z której najpierw należy się rozliczyć lub przynajmniej przyznać a potem bratersko się ściskać. Bo potem nagle w przyszłości okaże się, że wciąż drzemią w ludziach potomkowie Bandery czy wywołanego prez SB Szeli. Współpraca oparta na przemilczeniach może okazać się bardzo krucha czego przykładem jest współczesna zajadłość i nienawiść do Rosji.
    http://www.wrota-bieszczadow.pl/galeria/żubr - tam można powędrować...
    __________________________________________

  2. #22
    Zbanowany
    Na forum od
    03.2009
    Postów
    304

    Domyślnie Odp: UA/PL - przyszłość

    Cytat Zamieszczone przez don Enrico Zobacz posta
    Panie i Panowie!
    W tym wątku ma dominować przyszłość.
    Czy oprócz sugerowania aby coś dobrego zrobili politycy jest jakiś KONKRETNY pomysł dla każdego z nas ?
    Ten dynamit miał byc bez zapalnika, toż to happening :)

    Don Enrico zadał ważne pytanie... Ja nie ukrywam też coś robię, wspomagam od przyjazdu do przyjazdu polską wspólnotę na Ukrainie, czasem ludziom stamtąd tu w Polsce. Mam plany rozwoju w tym kierunku, czas pokaże. Pomagam jednak ludziom a nie instytucjom ukraińskim.


    Potrzeba pomocy i działania dla ludzi stamtą jest ewidentna...

  3. #23
    Kronikarz Roku 2011 Awatar buba
    Na forum od
    02.2006
    Rodem z
    Oława
    Postów
    3,646

    Domyślnie Odp: UA/PL - przyszłość

    a mnie sie podoba na ukrainie jak jest :) jest super! byle tak jak najdluzej!

    mam nadzieje ze ukraina nie wejdzie tak szybko do UE i schengen..ale na razie sie nie zanosi wiec spie spokojnie

    na ukraine jezdze od 12 lat i jak na razie nigdy sie tam nie spotkalam z wrogoscia do polakow a rozne antagonizmy i zacietrzewienie ludzi znam glownie z opowiadan dziadkow, takich forow jak to i telewizyjnych debat politykow..

    raz na zywo spotkalam sie z wrogoscia polakow do ukraincow-- jak mi chcieli wlać w przemyslu za to ze wysiadlam z auta na ukrainskich blachach.. ale to taki maly epizod i na szczescie udalo mi sie ujsc calo
    "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "

    na wiecznych wagarach od życia...

  4. #24
    Bieszczadnik Awatar żubr
    Na forum od
    01.2005
    Rodem z
    ustrzyki dolne
    Postów
    224

    Domyślnie Odp: UA/PL - przyszłość

    Cytat Zamieszczone przez buba Zobacz posta
    a mnie sie podoba na ukrainie jak jest :) jest super! byle tak jak najdluzej!

    mam nadzieje ze ukraina nie wejdzie tak szybko do UE i schengen..ale na razie sie nie zanosi wiec spie spokojnie

    na ukraine jezdze od 12 lat i jak na razie nigdy sie tam nie spotkalam z wrogoscia do polakow a rozne antagonizmy i zacietrzewienie ludzi znam glownie z opowiadan dziadkow, takich forow jak to i telewizyjnych debat politykow..

    raz na zywo spotkalam sie z wrogoscia polakow do ukraincow-- jak mi chcieli wlać w przemyslu za to ze wysiadlam z auta na ukrainskich blachach.. ale to taki maly epizod i na szczescie udalo mi sie ujsc calo
    Mam zgoła odmienne doświadczenia i to wprost z banderowszczyzny więc z tym to wcale nie jest tak różowo.
    http://www.wrota-bieszczadow.pl/galeria/żubr - tam można powędrować...
    __________________________________________

  5. #25

    Domyślnie Odp: UA/PL - przyszłość

    Cytat Zamieszczone przez buba Zobacz posta
    mam nadzieje ze ukraina nie wejdzie tak szybko do UE i schengen..ale na razie sie nie zanosi wiec spie spokojnie
    Buba, chyba nie piszesz tego poważnie. A może też byś chciała, aby Polska się z UE wypisała?

  6. #26
    Kronikarz Roku 2011 Awatar buba
    Na forum od
    02.2006
    Rodem z
    Oława
    Postów
    3,646

    Domyślnie Odp: UA/PL - przyszłość

    Cytat Zamieszczone przez andrzej627 Zobacz posta
    Buba, chyba nie piszesz tego poważnie. A może też byś chciała, aby Polska się z UE wypisała?
    jak najbardziej powaznie :)

    pewnie ze bym chciala!
    "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "

    na wiecznych wagarach od życia...

  7. #27
    Bieszczadnik
    Na forum od
    11.2001
    Rodem z
    Warszawa (Ochota)
    Postów
    2,519

    Domyślnie Odp: UA/PL - przyszłość

    Cytat Zamieszczone przez buba Zobacz posta
    (...)..raz na zywo spotkalam sie z wrogoscia polakow do ukraincow-- jak mi chcieli wlać w przemyslu za to ze wysiadlam z auta na ukrainskich blachach.. ale to taki maly epizod i na szczescie udalo mi sie ujsc calo
    Musiałaś wtedy chyba trafić na Łapiego. On się lubi odgrażać.


    A teraz poważnie. Przypomniała mi się taka pozornie niewiele znacząca historyjka z niemojego zyciorysu.
    Na przełomie lat 70. i 80. rozmawiałem z dobrym (wówczas) kolegą z pracy, który własnie wrócił z odwiedzin w USRR. Był tam na zaproszenie kuzynów - dzieci brata ojca, czyli stryja (to samo polskie "drobnoszlacheckie" nazwisko kończące się na "-cki").
    Ów kolega pochodzi z polskiej rodziny kresowej, jego tata wraz z dywizją Berlinga przywędrował do Polski. To nie był żaden oficer Armii Czerwonej oddelegowany do Wojska Polskiego, polskość całej rodziny "-ckich" była naprawdę niekwestionowana.

    I tak sobie z tym moim kumplem gadaliśmy po pracy, przy kielichu. Byłem cholernie ciekaw i życia na radzieckiej Ukrainie, i sytuacji tamtejszej Polonii, i w ogóle tego, co oficjalnie było przekłamane lub przemilczane. Interesujący mnie wątek naszej dyskusji był jednak stosunkowo krótki, mniej więcej taki:

    - Michał, twoje zdrowie, to powiedz, jak się teraz Polakom żyje na Ukrainie.
    - Kazik, dziekuję. Teraz wypijmy za twoje zdrowie. O co pytałeś ? Aha. A bo ja wiem ?
    - Jak to nie wiesz ? Przecież tam byłeś - u swojej polskiej rodziny !!!
    - To już nie Polacy, może poza stryjem, no ale on siedzi cicho, stary już jest, boi się wychylić.
    - A kto jest twoją stryjenką, Ukrainka pewnie ?
    - Ależ skąd, też Polka, zresztą już nie żyję, niedawno umarła.
    - No to nic nie rozumiem. Czy ci twoi kuzyni to nie Polacy ?
    - Nie.
    - A kto ?
    - Ukraińcy.
    - Zdrajcy, zaprzańcy, renegaci - trochę mnie przy kielichu poniosło.
    - Kazik, to nie takie proste. To są naprawdę bardzo przyzwote chłopaki, w naszym mniej więcej wieku. I oni by ci teraz wytłumaczyli, tak jak i mnie w końcu przekonali.
    - Niby jak ?
    - Ich, a w zasadzie nasz, ród żył tam od stuleci. To nie byli przybysze z etnicznej Polski. Któryś z naszych wspólnych pra-...pradziadków się spolonizował i odtąd byliśmy już Polakami.
    - A więc ?
    - I teraz oni postanowili ten proces odwrócić. Nie chcą być u siebie, w swojej ojczyźnie, mniejszością narodową. Świadomie postanowili się ponownie zukrainizować. Język polski po rodzicach dobrze znają, ale w domu nawet między sobą już go nie używają. A w dokumentach urzędowych podają swoją narodowość jako ukraińską.



    I w końcu wypiliśmy z Michałem także zdrowie jego ukraińskich kuzynów.
    To odwieczne problemy pogranicza.
    Podobnym, jeszcze bardziej dramatycznym przykładem byli bracia Szeptyccy - jeden generał Wojska Polskiego, a drugi - arcybiskup greckokatolicki (na jego nabożeństwach z pewnością modlili się żołnierze UPA).


    Wnioski na przyszłość ?
    Dążenie do ponownej integracji Polski i Ukrainy, tym razem w ramach NATO i UE.
    Proces powolny, obliczony na całe dziesięciolecia, ale możliwy.


    I to by było na tyle, drogie kochane dziatki.
    A teraz pocałujcie misia w nosek, idźcie spać i niech się Wam przyśni - panom jakaś seksowna mołodycia, a paniom - jakiś przystojny kozak, sokół stepowy.


    .
    Ostatnio edytowane przez Stały Bywalec ; 27-07-2009 o 18:58
    Serdecznie pozdrawiam
    Stały Bywalec.
    Pozdrawia Was także mój druh
    Jastrząb z Otrytu

  8. #28
    Bieszczadnik Awatar Basia Z.
    Na forum od
    05.2007
    Rodem z
    Chorzów
    Postów
    2,771

    Domyślnie Odp: UA/PL - przyszłość

    Cytat Zamieszczone przez Stały Bywalec Zobacz posta

    Podobnym, jeszcze bardziej dramatycznym przykładem byli bracia Szeptyccy - jeden generał Wojska Polskiego, a drugi - arcybiskup greckokatolicki (na jego nabożeństwach z pewnością modlili się żołnierze UPA).
    Ale arcybiskup Szeptycki uratował w czasie hitlerowskiej okupacji wiele rodzin żydowskich, m.in późniejszego polskiego ministra spraw zagranicznych.

    Nic nie jest takie jednoznaczne.

    UPA oprócz Polaków mordowalo również Żydów i Ormian.

    Jeśli chodzi o lwowskich Polaków - zawsze kiedy jestem we Lwowie nocuję na kwaterach u tamtejszych Polaków (zazwyczaj są to osoby starsze w wieku ok. 60-70 lat, które w ten sposób dorabiają sobie do skromnej emerytury).
    Otóż za władzy sowieckiej Polacy byli zdecydowanie dyskryminowali jeśli chodzi o prace, stanowiska naukę dzieci na uczelniach stąd mało kto z przyczyn praktycznych przyznawal sie do narodowści polskiej.
    Myślcie sobie co chcecie, ale ludzie chcieli jakoś żyć, równiez w komunie, uczyć dzieci jesli były zdolne i pracować na miarę swoich zdolności.

    Dlatego oficjalnie nie przyznawali się do narodowości polskiej, ale w domu mówili po polsku.
    Teraz bycie Polakiem zaczeło się "opłacać" - np. można wtedy legalnie przyjechać do Polski bez wizy i sporo ludzi wynajduje polskich przodków aby coś na tym zyskać.

    Ale widziałam też we Lwowie kobietę w wieku ok 40-50 lat (niestety kompletnie pijaną) która uslyszawszy, ze naszej grupie rozmawiamy po polsu zaczeła głośno wyklinać na Ukraińców ze zmarnowali jej życie.

    Tak w ogóle obserwujac państwa post-sowieckie (nie tylko Ukrainę, bo również np. Rumunię czy Słowację) widzę jak ze wspaniałych wielonarodowych, wielokulturowych krain (takich jak np. Bukowina, Spisz czy np. Krym) wyłonił się "człowiek radziecki" gdzie na znaczeniu zyskiwały największe miernoty, a ludzie na prawdę mądrzy albo musieli stamtąd uciekać albo siedzieli cicho, bo się bali o swoje fizyczne przetrwanie, albo wręcz ich zesłano, lub zamordowano.

    Wszystko co było różnorodne i barwne za "Sojuza" stało się szare i jednakowe. Tragedią było że całe narody jednym rozkazem Stalina przesiedlano na Syberię, a w Rumunii np. w deltę Dunaju.

    Teraz od tych prawie 20 lat powraca wielokulturowość, duma z tego że jest się Polakiem, Tatarem, Karaimem lub Niemcem ze Spisza. Ludzie uczą się tego od nowa.

    Pozdrowienia

    Basia
    Ostatnio edytowane przez Basia Z. ; 27-07-2009 o 19:23

  9. #29
    Bieszczadnik Awatar żubr
    Na forum od
    01.2005
    Rodem z
    ustrzyki dolne
    Postów
    224

    Domyślnie Odp: UA/PL - przyszłość

    Cytat Zamieszczone przez Stały Bywalec Zobacz posta
    Musiałaś wtedy chyba trafić na Łapiego. On się lubi odgrażać.
    Chyba jednak na polskich odpowiedników ukraińskich postbanderowców.

    Cytat Zamieszczone przez Stały Bywalec Zobacz posta
    A teraz poważnie. Przypomniała mi się taka pozornie niewiele znacząca historyjka z niemojego zyciorysu.
    Na przełomie lat 70. i 80. rozmawiałem z dobrym (wówczas) kolegą z pracy, który własnie wrócił z odwiedzin w USRR. Był tam na zaproszenie kuzynów - dzieci brata ojca, czyli stryja (to samo polskie "drobnoszlacheckie" nazwisko kończące się na "-cki").
    Ów kolega pochodzi z polskiej rodziny kresowej, jego tata wraz z dywizją Berlinga przywędrował do Polski. To nie był żaden oficer Armii Czerwonej oddelegowany do Wojska Polskiego, polskość całej rodziny "-ckich" była naprawdę niekwestionowana.

    I tak sobie z tym moim kumplem gadaliśmy po pracy, przy kielichu. Byłem cholernie ciekaw i życia na radzieckiej Ukrainie, i sytuacji tamtejszej Polonii, i w ogóle tego, co oficjalnie było przekłamane lub przemilczane. Interesujący mnie wątek naszej dyskusji był jednak stosunkowo krótki, mniej więcej taki:

    - Michał, twoje zdrowie, to powiedz, jak się teraz Polakom żyje na Ukrainie.
    - Kazik, dziekuję. Teraz wypijmy za twoje zdrowie. O co pytałeś ? Aha. A bo ja wiem ?
    - Jak to nie wiesz ? Przecież tam byłeś - u swojej polskiej rodziny !!!
    - To już nie Polacy, może poza stryjem, no ale on siedzi cicho, stary już jest, boi się wychylić.
    - A kto jest twoją stryjenką, Ukrainka pewnie ?
    - Ależ skąd, też Polka, zresztą już nie żyję, niedawno umarła.
    - No to nic nie rozumiem. Czy ci twoi kuzyni to nie Polacy ?
    - Nie.
    - A kto ?
    - Ukraińcy.
    - Zdrajcy, zaprzańcy, renegaci - trochę mnie przy kielichu poniosło.
    - Kazik, to nie takie proste. To są naprawdę bardzo przyzwote chłopaki, w naszym mniej więcej wieku. I oni by ci teraz wytłumaczyli, tak jak i mnie w końcu przekonali.
    - Niby jak ?
    - Ich, a w zasadzie nasz, ród żył tam od stuleci. To nie byli przybysze z etnicznej Polski. Któryś z naszych wspólnych pra-...pradziadków się spolonizował i odtąd byliśmy już Polakami.
    - A więc ?
    - I teraz oni postanowili ten proces odwrócić. Nie chcą być u siebie, w swojej ojczyźnie, mniejszością narodową. Świadomie postanowili się ponownie zukrainizować. Język polski po rodzicach dobrze znają, ale w domu nawet między sobą już go nie używają. A w dokumentach urzędowych podają swoją narodowość jako ukraińską.

    Bi Ci nie powiedzieli, że za przyznanie się do polskości nie mieli by już tak fajnego życia tam. Tak po prostu jest wygodniej i bezpieczniej. Oni najzwyczajniej w świecie wybrali przetrwanie. A o tym ponownym zukrainizowaniu to chyba żartujesz bo tego raczej w inny sposób nazwać nie można. Skoro piszesz o drobnoszlacheckim pochodzeniu i polskich korzeniach tej rodziny to jakim sposobem miała ona ulec ponownej ukrainizacji? Chyba się zaplątałeś.

    Cytat Zamieszczone przez Stały Bywalec Zobacz posta
    I w końcu wypiliśmy z Michałem także zdrowie jego ukraińskich kuzynów.
    To odwieczne problemy pogranicza.
    Podobnym, jeszcze bardziej dramatycznym przykładem byli bracia Szeptyccy - jeden generał Wojska Polskiego, a drugi - arcybiskup greckokatolicki (na jego nabożeństwach z pewnością modlili się żołnierze UPA).
    Dramat o tyle tragiczny, że jeden walczył z faszyzmem a drugi pisał wiernopoddańcze listy do Hitlera i święcił karabiny, z których strzelano do brata, że nie wspomnę już o mszach i święceniach jakie urządzał dla SS "Galizien" a później dla "bohaterskich" upowców.

    Cytat Zamieszczone przez Stały Bywalec Zobacz posta
    Wnioski na przyszłość ?
    Dążenie do ponownej integracji Polski i Ukrainy, tym razem w ramach NATO i UE.
    Proces powolny, obliczony na całe dziesięciolecia, ale możliwy.
    Ukraina w NATO i UE? Chyba za dwa pokolenia bo jak na razie to jest raczej nie mozliwe, żeby nie wiem jak nawet jak próbowano zaklinać rzeczywistość.

    Cytat Zamieszczone przez Stały Bywalec Zobacz posta
    I to by było na tyle, drogie kochane dziatki.
    A teraz pocałujcie misia w nosek, idźcie spać i niech się Wam przyśni - panom jakaś seksowna mołodycia, a paniom - jakiś przystojny kozak, sokół stepowy.
    No to mamy tatusia forumowego z monopolem na prawdę. Odsyłam do szkól gdzie uczono szacunku dla dyskutantów. A parafrazowanie słynnego powiedzenia jest tutaj raczej nie na miejscu bo na całowanie w dupe to trzeba sobie zasłużyć. Nawet w kontekście żartu.
    Ostatnio edytowane przez żubr ; 27-07-2009 o 19:25 Powód: Literak - potwór literkowy
    http://www.wrota-bieszczadow.pl/galeria/żubr - tam można powędrować...
    __________________________________________

  10. #30
    Zbanowany
    Na forum od
    03.2009
    Postów
    304

    Domyślnie Odp: UA/PL - przyszłość

    ze świadomym odwróceniem się od polskości też się spotkałem... Na zasadzie: może i przodki byli Polaki, ale żyć trzeba...

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Przyszłość Łopienki
    Przez KFranczak w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 94
    Ostatni post / autor: 21-11-2018, 21:47
  2. Już przyszła
    Przez mniszek w dziale Poezja i proza Bieszczadu...
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 15-12-2009, 14:40
  3. Zasady przyszłego głosowania - wyboru miejsca VIII KIMB
    Przez Stały Bywalec w dziale Spotkania i sprawy forumowe
    Odpowiedzi: 33
    Ostatni post / autor: 22-12-2008, 19:44

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •