Strona 1 z 12 1 2 3 4 5 6 7 8 11 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 127

Wątek: Zamieszkać w Bieszczadach - dyskusja

Mieszany widok

  1. #1

    Domyślnie Zamieszkać w Bieszczadach - dyskusja

    Jest to ciekawe zjawisko socjologiczne. Każdego lata pojawia się grupa amatorów kupna domu w Bieszczadach. W dużej mierze są to ludzie, którzy przyjechali tu po raz pierwszy, odetchnęli niezapomnianym powietrzem, zachwycili się pięknem krajobrazu.
    Po prostu - w chwili zachwycenia naszła ich myśl - a może ja tu zostanę; może już zawsze tak będzie...
    Tak będzie... zielone Połoniny, dzikie chaszczory do chczaszczowania, luz i piweczko.
    Ja też tak kiedyś miałam.
    Ale codzienność tutaj nie jest taka wesoła; nie zielone połoniny, lecz taplanie się w listopadowym błocie. Nie piweczko z widokiem, ale walka o przetrwanie w sensie ścisłym. Nie chaszczory (na użytek letnich rekreacji tak pieszczotliwie nazwane), ale chaszcze, przez które trzeba przebrnąć do najbliższego sklepu, i nie jest to wypad po piwko, ale konieczność zaspokojenia głodu.
    Fajnie jest w Bieszczadach latem, w dobrym samochodzie, z głową marzeń pełną - coś wreszcie zmienić w swoim życiu. Ale przecież - nawet gdy dysponujemy tą górą forsy, aby kupić ten kawałek ziemi w Biesach, gdy ją wreszcie kupimy, zostaniemy takimi samymi ludźmi, jakimi byliśmy w Warszawie, Krakowie, Lublinie czy innym dużym mieście - nagle w smętny, ponury listopadowy wieczór - zatęsknimy za naszymi miastami, gdzie wszystko jest takie łatwe, na wyciągnięcie ręki.
    Wydaje mi się, że w Bieszczadach najcenniejsze dla nas - mieszczuchów - jest to, że wyjazd tutaj jest nagrodą, odpoczynkiem, czymś rzadkim, czymś za czym można tęsknić przez cały rok okropny. Jasne, że chciało by się zostać TU I TERAZ; ale jest to niemożliwe. Piękne chwile nie trwają wiecznie - te które przeżywamy w Biesach są naszym skarbem, pięknym wspomnieniem; możemy zawsze tu wrócić...

  2. #2
    Poeta Roku 2010
    Poeta Roku 2009
    Poeta Roku 2008

    Awatar WUKA
    Na forum od
    07.2006
    Rodem z
    Toruń
    Postów
    3,907

    Domyślnie Odp: Informacje o sprzedaży nieruchomości

    Otóż,wcale niekoniecznie!Powtórze jeszcze raz-mieszkałam w Bieszczadach pełne 16 lat.Wprawdzie nie przedzierałam sie za chlebem przez krzaczory,ale warunki miałam spartańskie ( a co tam będę wymieniać niedogody!)!!Wyprowadziłam sie stamtad 10 lat temu,bo z wiekiem troszkę trudniej walczyć z przeciwnosciami.Tamten okres wspominam jednak czule i ciesze się,ze BYŁ w moim życiu.Rozstanie wzbudziło tęsknotę za widokiem zielonych górek,świerków i niemal nierealnej bieli śniegu.Ludzie-próbujcie!A moze TO akurat WASZE MIEJSCE!?Zawsze warto się przekonać.Dziś już nie ma "przywiązania chłopa do ziemi"w sensie przymusu tkwienia tam,gdzie nam niewygodnie!

  3. #3
    Forumowicz Roku 2018
    Kronikarz Roku 2018
    Forumowicz Roku 2017
    Kronikarz Roku 2014
    Ekspert Roku 2013
    Korespondent Roku 2008
    Awatar sir Bazyl
    Na forum od
    09.2005
    Rodem z
    Resmiasto
    Postów
    3,102

    Domyślnie Odp: Informacje o sprzedaży nieruchomości

    Cytat Zamieszczone przez WUKA Zobacz posta
    ...Ludzie-próbujcie!A moze TO akurat WASZE MIEJSCE!?Zawsze warto się przekonać....
    Ludzie! Absolutnie nie słuchajcie WUKI! Przyjedziecie, się wybudujecie, coraz wyżej i wyżej, powstaną nowe ogrodzone parcele, szutrówki do nich z czasem zamienią się w asfaltówki, bo przecież każdy ma prawo do życia jak w mieście , na każdym kroku wyrosną tabliczki wstęp wzbroniony, kupicie jamnika to wilk go zeżre, owce to samo, założycie pasiekę to ją niedźwiedź rozpieprzy, będzie chcieć wyciągu, bo przecież każdy chciałby zarabiać a tu wam ekolodzy kością w gardle staną, opalić w ogrodzie też się nie opalicie bo krążący nad Wami paralotniarz będzie rzucał cień i jeszcze ci turyści co się ciągle i nie wiedzieć po co plączą tam i siam, śpiewają i grają, nieraz do późnej nocy, chleb ze sklepu wykupują, jednym słowem zgroza – i po co to wszystko?! Stracone pieniądze, zszargane nerwy, strach przed wyjściem z domu po zmroku itd., itp. ….
    "Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski

  4. #4
    Powsimorda h.c.
    Awatar Marcowy
    Na forum od
    09.1998
    Rodem z
    Zacisze
    Postów
    2,663

    Domyślnie Odp: Zamieszkać w Bieszczadach - dyskusja

    Wydzieliłem dyskusję, żebyście nie psuli paru osobom interesu poprzez zniechęcanie ludzi do zamieszkania w Bieszczadach...

  5. #5

    Domyślnie Odp: Zamieszkać w Bieszczadach - dyskusja

    Dziś mieszkając w 70 tys mieście bez minuty wahania wyprowadziłabym sie w Bieszczady - tylko kasy brak na wymarzony domek .Chciałabym prowadzić mały pensjonacik - i zyć pięknem i spokojem tego miejsca .I wcale mi nie staraszne spartańskie warunki zycia , samotność listopada ,słoty , błoto itd - ja kocham takie życie - a beton i smód miasta mnie meczy .Może kiedyś - bo chyba tylko wygrana w Totka mnie raruje uda się zaszyć w głuszy .

  6. #6

    Domyślnie Odp: Zamieszkać w Bieszczadach - dyskusja

    Cytat Zamieszczone przez malinka74 Zobacz posta
    Może kiedyś - bo chyba tylko wygrana w Totka mnie raruje uda się zaszyć w głuszy .
    Gdzie prawdopodobnie będzie już 70 tysięcy sąsiadów zaszytych plus kolejni wszywający się

  7. #7

    Domyślnie Odp: Zamieszkać w Bieszczadach - dyskusja

    Cytat Zamieszczone przez malinka74 Zobacz posta
    Dziś mieszkając w 70 tys mieście bez minuty wahania wyprowadziłabym sie w Bieszczady - tylko kasy brak na wymarzony domek .Chciałabym prowadzić mały pensjonacik - i zyć pięknem i spokojem tego miejsca .I wcale mi nie staraszne spartańskie warunki zycia , samotność listopada ,słoty , błoto itd - ja kocham takie życie - a beton i smód miasta mnie meczy .Może kiedyś - bo chyba tylko wygrana w Totka mnie raruje uda się zaszyć w głuszy .
    To są takie marzenia zrodzone z zachwytu wakacyjnego.
    Pensjonacik - proszę bardzo - tylko kto przyjedzie tutaj na przykład w lutym...
    Życie w Bieszczadach to nie jest wygrana w totolotka szczęśliwość. Pieniądze bardzo szybko znikają nie wiadomo gdzie i bardzo trudno "miastowemu" przeżyć utrzymując się tylko z turystów. Wystarczy spojrzeć na ogłoszenia o sprzedaży licznych pensjonatów, wydawało by się rokujących krociowe zyski.
    No i poza wszystkim - Bieszczady, Bieszczady magiczne - jakimi kiedyś były, przemieniły się w jakąś dziwaczną karykaturę Zakopanego.
    Polecam Beskid Niski. Właśnie wróciłam. Cisza, spokój, dzikie krajobrazy, cerkiewki w których w pięć osób można się pomodlić, spotkania z ludźmi, którzy po latach tułaczki powrócili na ojcowiznę...
    I nie ma tu mknących WX-sów.
    I nie ma tu grup wycieczkowo - kolonijnych zdobywających Rawki na czas.
    I nie ma kultowych piweczek; cisza, spokój i olbrzymie krajobrazy... Aż dech zapiera...

  8. #8
    Kronikarz Roku 2011 Awatar buba
    Na forum od
    02.2006
    Rodem z
    Oława
    Postów
    3,646

    Domyślnie Odp: Zamieszkać w Bieszczadach - dyskusja

    Cytat Zamieszczone przez dorota z krakowa Zobacz posta
    Polecam Beskid Niski. Właśnie wróciłam. Cisza, spokój, dzikie krajobrazy, cerkiewki w których w pięć osób można się pomodlić, spotkania z ludźmi, którzy po latach tułaczki powrócili na ojcowiznę...
    I nie ma tu mknących WX-sów.
    I nie ma tu grup wycieczkowo - kolonijnych zdobywających Rawki na czas.
    I nie ma kultowych piweczek; cisza, spokój i olbrzymie krajobrazy... Aż dech zapiera...
    wiesz co... lepiej nie polecaj za bardzo...
    "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "

    na wiecznych wagarach od życia...

  9. #9

    Domyślnie Odp: Zamieszkać w Bieszczadach - dyskusja

    Dorota (z Krakowa) słusznie o tym wspomniała... - nie sztuka zakupić ziemię/dom w Bieszczadach, sztuką jest mieć się z czego utrzymać
    A jeżeli ma się jeszcze na wychowaniu dzieci w wieku szkolnym/studenckim - to już "kosmos"...
    Emerytom łatwiej, ale tutaj z kolei podeszły wiek nie sprzyja życiu w "spartańskich" warunkach
    Mieszkanie w Bieszczadach, to chyba zajęcie dla samotników (zależy też gdzie).

  10. #10

    Domyślnie Odp: Zamieszkać w Bieszczadach - dyskusja

    Cytat Zamieszczone przez buba Zobacz posta
    wiesz co... lepiej nie polecaj za bardzo...
    Chyba za bardzo nie poleciłam... ale cóż, po prostu właśnie wróciłam z Beskidu, i czytając nowe wpisy na Forum, szlak mnie trafił, że ludzie ciągną do tego miejsca, gdzie wiadomo, że jest zaludnione, hałaśliwe, skomercjalizowane. A może tego im potrzeba? Może swój zgiełk muszą wyciszyć innym zgiełkiem, w innym miejscu - w miejscu "kultowym".
    Nie ma obaw Buba; ci ludzie nie przyjadą w Beskid Niski na przykład.
    No bo jakie tu atrakcje? Zero zakapiorów, legendy zapitych kolesiów...
    Tylko cisza która skłania do spojrzenia w siebie - aż do bebechów. A to nie zawsze jest przyjemna konfrontacja.

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 20-03-2014, 10:02
  2. Lokalizacja X KIMBu- dyskusja
    Przez Piskal w dziale Spotkania i sprawy forumowe
    Odpowiedzi: 47
    Ostatni post / autor: 15-01-2011, 19:44
  3. Dyskusja o Naturze 2000 - artykuł
    Przez dziabka1 w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 11
    Ostatni post / autor: 17-02-2010, 12:42
  4. Zamieszkać w dziczy
    Przez takitam w dziale Poezja i proza Bieszczadu...
    Odpowiedzi: 20
    Ostatni post / autor: 25-09-2008, 22:48
  5. Chciałbym zamieszkać w Bieszczadach...
    Przez lawok w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 17
    Ostatni post / autor: 30-07-2005, 20:57

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •