Dlaczego tak się Wam spieszyło?Aby przejść bieszczadzki odcinek w dwa dni, trzeba było jednego dnia zrobić 10-godzinną trasę, a drugiego 12-godzinną.
Nie braliście pod uwagę możliwości nocowania pod wiatą na Przełęczy pod Czerteżem?
Dlaczego tak się Wam spieszyło?Aby przejść bieszczadzki odcinek w dwa dni, trzeba było jednego dnia zrobić 10-godzinną trasę, a drugiego 12-godzinną.
Nie braliście pod uwagę możliwości nocowania pod wiatą na Przełęczy pod Czerteżem?
Na to pytanie znajdziesz odpowiedź już w początkowej części opisu na blogu: "Pawła [znaczy mnie] goniły terminy związane z pracą". Dodam jeszcze, że w trakcie wędrówki i tak mieliśmy jeden dzień nieplanowanego postoju z powodu złej pogody (Zyndranowa).
Nie, bo o niej nie wiedzieliśmy.
"dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
Pozdrawiam Janusz
Bardzo ładna chatka i bardzo ładne okopyTrza się tam wybrać, ale już nie w tym roku...
Dzieki Joorg, dawno tam nie byłem. Ten odcinek wykuty w skale, z odwróconą poprzeczniczką, to mój ulubiony. Chyba nie ma ładniejszego w Bieszczadach
Pozdrawiam
mj
"dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
Pozdrawiam Janusz
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki