dobrze myślisz
Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Rzeszowie ul Dąbrowskiego
mozesz zamawiać przez internet
dobrze myślisz
Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Rzeszowie ul Dąbrowskiego
mozesz zamawiać przez internet
Siłę słonia
Płodność byka
Da Ci tylko...
TURYSTYKA!!!
www.picasaweb.google.com/domikoc
www.picasaweb.google.com/derkaterdreadlock
Niestety, wróciłam bez książki, ponieważ ktoś zdążył wypożyczyć ją przede mną. W bibliotece dowiedziałam się, że posiadają jeden egzemplarz oraz iż 2 osoby czekają w kolejce na przeczytanie. Także możliwość na wypożyczenia przyjdzie mi pewnie czekać do stycznia...
Siłę słonia
Płodność byka
Da Ci tylko...
TURYSTYKA!!!
www.picasaweb.google.com/domikoc
www.picasaweb.google.com/derkaterdreadlock
http://www.twojebieszczady.pl/akt_wyd8.phpBieszczadzkie opowieści Siekierezady.
2010-07-27 18:21:40
Księga legend karpackich 30 lipca 2010 r. na półkach księgarń pojawi się kontynuacja bestsellerowych "Bieszczadzkich opowieści Siekierezady". Zbiór ten wprowadza nas jeszcze szerzej i głębiej w mikrokosmos Bieszczadów.
Autor zza kontuaru baru legendarnej "Siekierezady" wnikliwie obserwuje groteskowość i dramat losów literackich bohaterów swoich opowiadań. Z każdej strony przemawiają do nas sugestywne obrazy absurdu ludzkiego istnienia, ale też niezwykłego zachwytu życiem, takim jakie jest, w jego najmniejszych codziennych przejawach.
Sam autor - "najsławniejszy wiejski pisarz z Cisnej", tak określa swoją estetykę: "Treści słów, które klecę zaliczyć należy raczej do historii brzydoty, którą opisał Umberto Eco. Ale są też tacy desperaci, którzy twierdzą, że widzą tam trochę piękna. I nie martwcie się o nic, będzie się żyło - będzie się pisało... jeszcze, k..., niejedno piękno opiszemy..."
Księga legend karpackich Prozatorską część tomu uzupełniają poetyckie portrety "Dziewięciu Wspaniałych" m.in.: Jędrka Połoniny, Jana Zubowa, Zdzicha Radosa czy Papy Smerfa - hołd złożony "gladiatorom, którzy dzielnie i z odwagą walczyli z własnym życiem, nadziejami, upadkami, a w ostateczności i ze śmiercią". Lirycznym opowiadaniem został także pożegnany niedawno zmarły Bodzio Sikorka.
Wspaniałym uzupełnieniem całości są ilustracje Agnieszki Słowik-Kwiatkowskiej.
PROMOCJA KSIĄŻKI - CISNA 31.07.2010r.
16:00 - 18:00 - autor będzie podpisywał książkę na stoisku Wydawnictwa LIBRA w trakcie trwania festiwalu Natchnieni Bieszczadem 20:00 - bar Siekierezada - oficjalna promocja książki.
Tytuł: Bieszczadzkie opowieści Siekierezady
Wydawca: Wydawnictwo LIBRA
Rok wydania: 2010
ISBN: 978-83-89183-65-1
Ilość stron:: 112
Cena okładkowa: ok. 29,90zł
No to teraz ja.
Dzisiaj dostałem maila z jednym rozdziałem tego "dzieła". Długo myślałem, co z nim zrobić i do tej chwili mam mieszane uczucia. Postanowiłem jednak zamieścić na forumie ten rozdział. Mam nadzieję, ze inne rozdziały są inne... Sami oceńcie to "dzieło", zadecydujcie czy warto je kupić i czy warto zabiegać o podpis autora.
UWAGA! CYTAT PONIŻEJ ZAWIERA WULGARYZMY!
"A chuj z takim pogrzebem -
Rozprawa o śmierci i pochówku,
czyli Testament Mietka
Wiosenny dzień w lutym, do Siekiery wchodzi Mietek, godzina dziewiąta rano, a on ma gębę powykrzywianą jak zdeformowany budzik Salwadora Dali, noc przygarbiła go i przeżuła, na potwornym kacu.
- Ciężko jest Mietek, co? – zadaję pytanie nie wymagające odpowiedzi.
- Oj, żebyś wiedział, przyjdzie zdychać, jebane chlanie.
- Nie będzie tak źle – pocieszam go – Zrób sobie przerwę – daję mu głupią i naiwną radę.
- Ach, żeby tak można było – westchnął Mietek.
Zająłem się swoimi obowiązkami, wycieram zapalczywie BAR, zapalam świeczki.
- Jedną zapal dla mnie – rzucił posępnie z „kącika lustrzanego” cień Mietka – i jak zdechnę, żebyście mnie nie zakopywali do tego mokradła na cmentarzu, pierdolę, żeby wpieprzały mnie robale…
- A co mamy zrobić? – zainteresowałem się ostatnią wolą kolegi z klasy.
- Już ci mówię, najlepiej jak byście zostawili moje truchło psom na pożarcie. A jeśli to nie wyjdzie, zróbcie tak: załóżcie mi postronek na szyję i dwóch niech ciągnie mnie przez całą wieś, a wszyscy zainteresowani niech napierdalają truchło pałami, kijami i co tam, kto ma.
- Ale po co? Przecież będziesz już tylko potwornym, nietypowym trupem.
- Na pewno w swoim życiu nawkurwiałem odpowiednio dużo ludzi, więc żeby ich odpuściło, tak profilaktycznie dla zdrowia psychicznego.
- A co dalej? – zapytałem.
- Następnie rozpalcie duże ognisko za Siekierezadą, w chuj spalcie, a w moich popiołach upieczcie sobie ziemniaki, to tak na stypę. Wkurwia mnie to mękolenie plebana na cmentarzu, tak będzie dynamiczniej – dodał.
- To ja mogę Mietek cię ciągać czy napierdalać czymś?
Mietek staksował mnie poważnym wzrokiem i oświadczył – Nie, ty lepiej napieprzaj jakąś pałą, bo jak będziesz w zaprzęgu to przez pomyłkę tobie mogą przypierdolić.
Podziękowałem za troskę i obiecałem, że nie opuszczę tej imprezy, uwielbiam teatr wszelakiej formy.
Mietek póki, co ruszył w ciśniański mrok, zostałem sam, usiadłem i zadumałem się nad moją ostatnią wolą. Też nie chcę być zakopany w błotnistym dole. Wziąłem kartkę papieru i nagryzmoliłem testament: „Jak szczeli mnie chuj, zróbcie ze mną to samo, co z Mietkiem”.
Jeżeli Moderatorzy mają ochotę coś z tym tekstem zrobić lub nawet dać mi bana, to nie widze przeciwskazań...
Ja wolę czytać wiersze WUKI
Pozdrawiam
Ostatnio edytowane przez Marcowy ; 30-07-2010 o 14:21 Powód: na prośbę Autora postu
bertrand236
Dobrze ze Recon jest gdzies na szlaku poza zasiegiem.
wydarte z kontekstu może irytować nadmiarem przekleństw, ale ten kogo Mietek wk..ił nawet się uśmiechnie czytając to opowiadanie. dobrze że powstają takie wierne - dokumentalne teksty
Ale to cała książka jest pełna tych wulgaryzmów, czy tylko to jedno?
Bo jak cała to i dla mnie za wiele
"...Lecz ja wrócę tu, będę w twoim śnie.
Nikt nie zabroni nam śnić..."
Bogdan Loebl
Osobiście nie widzę nic zdrożnego w wiernym cytowaniu literatury (nawet tej "męskiej"), a zastępowanie wulgaryzmów kropkami w takim przypadku jest trochę jak wylewanie dziecka z kąpielą. By nie rzec - "zakłamywanie historii" Ale ponieważ sam Bertrand ma obiekcje związane z tym cytatem, pozwoliłem sobie umieścić w Jego poście odpowiednie ostrzeżenie - kto nie będzie sobie życzył, nie przeczyta. A kogoś innego ostrzeżenie może zachęci
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki