Proponuję zejść z Tarnicy szlakiem do Wołosatego, skąd do UG wrócicie jakimś busem albo inną podwodą. Zaoszczędzicie czas na zmontowanie ogniska, co jest niezbednym elementem każdego górskiego wypadu![]()
Nie wracajcie do Brzegów. Możecie przenocować w chatce albo obok w namiocie - kiedyś pozwalali rozbijać płachtę, myslę, że się nie zmieniło. Cały następny dzień spędzcie na Wetlińskiej. Lepiej przeleżec w trawie w różnych miejscach po parę godzin niż tracić czas w Wetlinie. Warto dla świetnych panoram.
Po zejściu z Wetlińskiej (przeł. Orłowicza albo ze Smereka) jedźcie odrazu do Cisnej. Tam możecie przewałęsać się cały następny dzień. Jest muzeum kolejki wąskotorowej, pracownia ikon itp.
Moja propozycja bez Smolnika: Cisna, przeł. Żebrak, Chryszczata, jeziorka, Duszatyn.
5 dzień.
--> czerwonym szlakiem z Duszatyna do Komańczy
Komańcza - Moszczaniec (Autobus)[/quote]




Odpowiedz z cytatem
Zakładki