Cytat Zamieszczone przez WUKA Zobacz posta
A nie lepiej po prostu nim przyjechać? Taniej,zdrowiej,ciekawiej!
Taniej, no nie wiem, ciekawiej, na pewno, ale czy zdrowiej ? Zakładam, że przy mojej kondycji i bez inwestycji w sprzęt mógłbym zrobić maksymalnie 100 km dziennie po asfalcie (robiłem już 80 km w terenie różnym, więc chyba bym przeżył), do tego dochodzi 4 - 5 noclegów gdzieś tam po drodze.
Drugie założenie jest takie, że żadna z dróg z Mazowsza w Bieszczady nie ma wydzielonej ścieżki rowerowej (a i nie każda pobocze) i trzeba niemal ocierać się o samochody a dodatkowo przeciskać przez najmniej dwa duże miasta.
Może moje wnuki będą mogły zrobić sobie taką wycieczkę, na razie rozsądek podpowiada zapakować rower w coś większego i dowieść na miejsce.
Można na przykład się kiedyś umówić i zapakować 4 rowery na dach samochodu :)