Też liczę na to ,że ktoś z Czarnej weźmie udział w dyskusji.
Też liczę na to ,że ktoś z Czarnej weźmie udział w dyskusji.
Zastosujmy metodę selekcji negatywnej, mając na względzie ww. kryteria Recona1.
Wymieńmy gminy bieszczadzkie: Czarna, Lutowiska, Cisna, Baligród, Komańcza (Ustrzyki Dln. i Lesko pomijam, bo to Bieszczady już tylko z nazwy regionu).
Spośród ww. piątki jedynie Czarna posiada atrybuty siedziby władz gminy, powiedzmy sobie, w ogólnopolskim znaczeniu tego określenia.
Fakt, tu Recon1 ma zdecydowanie rację, turystów pieszych to ta gmina nie rozpieszcza. Moim zdaniem to skandal, że do Bystrego i Michniowca nie wiodą oznakowane szlaki turystyczne.
Gdyby wiodły, być może nie odważono by się na to "barbarzyństwo" cmentarne w Bystrem, o którym wspominam w innym wątku:
http://forum.bieszczady.info.pl/show...4799#post84799
Ostatnio edytowane przez Stały Bywalec ; 18-08-2009 o 19:24
Serdecznie pozdrawiam
Stały Bywalec.
Pozdrawia Was także mój druh
Jastrząb z Otrytu
OK, jak już Stary Bywalec dołączył to już jest dobrze... ja Wam to mówię, już jest dobrze :)
I tak sobie myślę... czy w tej (bez obrazy na "tej") Czarnej to Forum czyta tylko Krzysztof?
Czy Internet dociera tylko do wybrańców, którzy o swojej miescowości nie chcą poczytać i podyskutować?
Czy wolą zza firanek patrzeć jak inni o nich mówią i coś próbują zrobić? Bo gdyby chociaż jeden nie kiwnął palcem to bym się nie ruszył... ale kiwnął!
Odsłońcie więc okna, a jest przecież lato, i porozmawiajcie z turystami i sami ze sobą... mam do drzwi zapukać by się dowiedzieć czy wszystko tutaj pasuje i czy chcecie coś zmienić dla siebie i dla gości (bo my turyści tutaj jak prawie goście, prawie!!!).
Witam
Zaczynacie bić pianę i to z innej bajki.
Uzdrowisko?!!! Chyba Krzychu Wam zacytował fragmenty - dość istotne, ale nie wszystkie - w tej kwesti.
A czy Czarna może mieć jakieś istotne miejsce w turystyce bieszczadzkiej? Nie sądzę. Jest na przelocie tras.
Ale zakładam, że miejscowi potrafią sami najpierw coś pokazać i wymusić na urzędasach pewne działania. "Trzy osoby" i wsparcie z forum to za mało.
Chyba, że się mylę
Pozdrawiam
Pytanie
Dlaczego w Czarnej jest takie wręcz krystalicznie czyste powietrze ?
Odpowiedź
Bo okien tam nie otwierają.
PS
Władze gminy są "zamknięte na świat". Mają na uwadze tylko interes społeczności lokalnej, czyli mieszkańców gminy. Nawet ta istniejąca infastruktura turystyczna została stworzona głównie z myślą, aby dać zarobić swoim.
Niby to prawidłowo, ale ... tylko do pewnego stopnia.
Serdecznie pozdrawiam
Stały Bywalec.
Pozdrawia Was także mój druh
Jastrząb z Otrytu
Cos mi sie zdaje ze wcale az tak nie przegiolem (chociaz taki mialem zamiar) pominalem cerkiew i zapewne pare innych atrakcji ale dobrze ze Krzysiek i Roza moga mowic za siebie.
Pokolenie onetu to o mnie hehehehehehe! hehehehe! hehehehehe!
Do Czarnej to sie kiedys jezdzilo do dentysty i do weterynarza a na piwo Pod Zubra do Lutowisk.
Slusznie Krzysztof ze swoj zapal przeniosles wlasnie tam. Porownajcie sobie centra Czarnej i Lutowisk. W Lutowiskach non stop cos robia poprawiaja a w Czarnej jakos tego nie dostrzeglem.
W zasadzie to nie przepadam za zadna z tych miejscowosci mowie tylko co widac tak na pierwsz rzut oka... taka obiektywna wypowiedz forumowego oszoloma... a teraz skoro pies umilkl niech przemowi karawana
Michale, bardzo się cieszę żeś do tematu podszedł z subtelnością, bo gorszego się obawiałem (podejścia). Pianę bijemy... na bezy :)
Uzdrowisko to temat zastępczy do czegoś szerszego o Czarnej. Ta miejscowość jest na przelocie i tego nie zmieni nawet postawienie kilkudziesięciu garbów na drodze, zawsze taka będzie. O podwyższenie swojego miejsca w turystyce bieszczadzkiej, jak i w każdej dziedzinie, trzeba walczyć. Awans wymaga treningu (czytaj pracy), nakładów finansowych, pasji i samozaparcia w dążeniu do celu. Odpuszczasz to spadasz i przestajesz się liczyć. To staje się już regułą we wsiach i miasteczkach. Słaby gospodarz, słabe społeczeństwo mogą tylko obserwować jak sąsiednie, całkiem podobne miasteczko lub wieś pięknieje i się bogaci. Wystarczy spojrzeć jak potrafią wykorzystywać fundusze unijne i jak aktywizują społeczeństwo.
Turystyka to zarówno nakłady jak i zyski.
Michale, ja też zakładam "że miejscowi potrafią sami najpierw coś pokazać i wymusić na urzędasach pewne działania" bo bym tutaj, w tym temacie, nic nie pisał, gdybym tej wiary nie miał.
Michale, piszesz "trzy osoby" i wsparcie z forum to za mało" i znowu masz rację, ale...
Na początku był tylko Krzysztof, kilku próbuje jakoś(!) pomóc, sami na razie działamy bez składu i ładu pokazując co źle, co warto zmienić, czego brak a co już jest. Liczę, że hamulcowych, tak jak w walce z dziurami na drodze do Zatwarnicy, nie będzie i z tych "trzech" zrobi się nas więcej i to nie tylko z Forum a i z miejscowych też.
Na razie trwa dyskusja, spokojna wymiana poglądów i spojrzeń na temat. Z czasem może zrodzą się jakieś postulaty a daj boże miejscowi "wymuszą na urzędasach pewne działania". My turyści swoje 5 groszy też przecież możemy dorzucić, bo i o nas idzie tutaj gra, my przecież mamy tutaj zostawić dudki. Jeśli ich nie będą chcieli to pójdziemy tam gdzie chcą te walory.
Według mnie, Czarna i piękna okolica zasługuje na to.
I tak jeszcze dodam, ale już nawiązując do wcześniejszego wątku... w Czarnej nawet nie ma godnego(!) pola namiotowego, ba... chyba nawet "niegodnego" nie ma.
Pole akurat jest , w miejscu byłej stanicy wrocławskiej. Nie wiem nic o stanie prawnym bo nie tak dawno stanica była na sprzedaż ,moze ktos to kupił i zaczyna właśnie od pola i kilku domków ,które tam zostały.
Jesli chodzi o naszą dyskusję to rzeczywiście jest o co walczyć. Ja widzę kilka szans ale zacząć trzeba od budowy marki miejscowości.Moim zdaniem Czarna mogłaby (przy udziale mieszkańców) wystartować z ofertą kultury tzw wysokiej dla wyrobionego widza np widziałbym tu jakiś festiwal teatrów ulicznych czy coś w tym stylu. Trzeba koniecznie stworzyc imprezę lub cykl imprez ,które po pierwsze zmienią wizerunek gminy i wyróżnią ją pośród innych gmin a po drugie wypromują Czarną jako miejsce "z kulturą". Oczywiście to takie propozycje z rękawa ale nie bez szans na realizację. Ja sam jednak tego nie zrobię coraz bardziej zajmuje mnie moja dzialalność firmowa. Festynów wiejskich jest co niemiara zawody osiłków to juz przeżytek ale nie ma w Bieszczadach takiej lub podobnej oferty jak ta którą wymieniłem. Dlaczego w takim np Narolu mogą odbywać się koncerty kameralne kwartetu Prima Vista w starej opuszczonej cerkwi a w Czarnej nie. Nie jestem jakoś specjalnie miłośnikiem muzyki poważnej( zdarza mi się słuchać) ale gdybym miał zdecydowac na co wydać gminną kasę w celu promocji to raczej poszedłbym w tą stronę. No i Informacja, informacja, informacja!!! To ,że jest w Czarnej informacja turystyczna( wreszcie z telefonem i emailem) to jeszcze za mało. Nie wystarczy tez napisac w strategi rozwoju gminy ,że szansą jest tylko turystyka za słowami muszą iść czyny. Jeszcze jedna sprawa przecież WUKA jest z Czarnej (z okolic) czy znów ma być tak ,że to galeria zorganizuje wieczór autorski(?) a ośrodek tak zwanej kultury zajmował się będzie działalnościa świetlicową? W żadnym wydawnictwie sygnowanym przez urząd nie ma wzmianki o WUCE (potwornie to brzmi) a ludzie to też potencjał promocyjny. Dalej : w Czarnej i okolicy mieszka kilkunastu ciekawych artystów (malarzy,rzeźbarzy,ceramików;-) itp) dlaczego nie zaproponować tego turystom? Wiem ,że to ich ciekawi bo sam doświadczam tego na własnej skórze kiedy dorośli i dzieci podglądają nas podczas pracy. Zawsze twierdziłem ,że władze ,które nie potrafią wykorzystać potencjału mieszkańców to popaprańcy i dalej to podtrzymuję. Jeśli chodzi o społecznośc Czarnej to rzeczywiście spoglądanie zza firanek jest najpopularniejszą formą wyrażania opini ale to się powoli zmienia coraz więcej ludzi będzie żyło z turystyki i wezmą urzedników za gardło. Pozytywnym przykładem może być Orelec ,który też jest "przelotowy" ale zaczyna się tam coraz bardziej myśleć o zatrzymaniu "przelotów" na dłużej a nawet mości sie gniazda.
Generalnie władze przy współudziale społeczeństwa (lub odwrotnie) MUSZĄ zacząć działać bo czasu sie nie cofnie Niektórzy twierdzą nawet ,że w Czarnej czas się zatrzymał.
Rany boskie... odkryłem już podobny wątek na Forum, ale 5 lat wstecz temu zaczęty i ... wszystko jakby aktualne http://forum.bieszczady.info.pl/showthread.php?t=1594
Czy już mieszkańcy w Czarnej litości dla władzy nie mają by jej w cierpieniu rządzenia ulżyć?
To 5 lat w plecy! Polecam posty Piotra poczytać... rewelacja!!!
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki