Bieszczadzie sery napewno lepsze niż zakopiańskie lecz niestety są one z mleka krowiego i owczego
Bieszczadzie sery napewno lepsze niż zakopiańskie lecz niestety są one z mleka krowiego i owczego
Zgadzam się, że w Maniów 11 u Jankesa w Bieszczadach są sery niepowtarzalne w smaku i tylko z koziego mleka bez jakichkolwiek domieszek innego mleka.
Nie jestem jakimś szczególnym znawcą serów, więc nie jestem też w stanie ocenić z jakiego mleka i w jakich proporcjach dany ser jest rzeczywiście zrobiony. Kieruję się jedynie kryterium: smakuje mi, bądź nie; mniej albo bardziej. Pod tym względem cenię sobie zwłaszcza tzw.hucuła. Natomiast wydaje mi się, że sery w Bieszczadach są droższe niż np. w okolicy Tatr (myślę tu zwłaszcza o tzw. oscypkach). Zastanawiam się, z czego to może wynikać. Popularności Bieszczad i rozwoju ruchu turystycznego na tym terenie w ostatnich latach? Mniejszej podaży (mniejszych możliwości produkcyjnych miejscowych wytwórców)? A może tylko mi się wydaje, że w Bieszczadach jest drożej...
Witajcie!
Do zeszłego roku (2021) najlepsze sery owcze były w Bieszczadach w Brzegach Górnych, po prawej stronie, jak się zjeżdża z Przełęczy Wyżnej.
Niestety w tym roku (2022) jakoś ich drastycznie spadła. Oferowany "bundz", to nie bundz, ale twaróg z mleka krowiego - może z domieszką owczego.
Każdy kto potrafi rozpoznać sery owcze, z pewnością podzieli moje doświadczenie tegoroczne.
Nie wiem czy się zmienił właściciel bacówki, czy inne są tego powody, ale nie ma tam już prawdziwych serów owczych. Tzw. "oscypki" to też nie oscypki, ale wędzony twaróg z mleka krowiego, albo mieszkanka twarogu i bundzu z przewagą twarogu.
Do tego, nie sprzedają już na wagę, ale na sztuki. Cena białego sera jak i wędzonego została właściwie zrównana.
Wielka szkoda, że tak zdegradowano jakość.
Hmmm, ktoś to może potwierdzić, czy faktycznie taka sytuacja ma tam miejsce ? Ciekawi mnie to, bo się zastanawiałem, czy właśnie tam nie zakupić coś dobrego :)
Też uważałem sery z tej bacówki za najlepsze. Ale w tym roku w czerwcu jadłem kupione w niej i w drugiej na podjeździe za Brzegami i te drugie były o niebo lepsze. Niestety, Theofilos ma tutaj rację. Jeszcze w zeszłym roku te sery miały inny smak, czyli były zachowane odpowiednie proporcje.
Uuu, no to wielka szkoda. W zeszłym roku też jadłem tam (w Brzegach Górnych) i faktycznie były smaczne. W tym roku jeszcze nie byłem tam, ale po waszych opiniach chyba faktycznie odpuszczę i spróbuję podjechać tam gdzie piszesz Piotr - za Brzegami. PS. Piotr daj znać, czy dostałeś ode mnie prywatną wiadomość tutaj na forum w dniu wczorajszym :) Pozdrowienia i jeszcze raz dzięki za podpowiedzi w kwestii tych serów.
Regularnie - od jakiegoś czasu - kupuję tam sery. Nawet stronka nieoficjalna dla tej bacówki jest zrobiona.
Jeśli chodzi o bacówkę "za Brzegami", czyli o tę po lewej stronie - jak się jedzie z Przełęczy Wyżniańskiej do Brzegów Górnych, to tam kiedyś kupiłem.
Sprzedawca zapewniał, że są owcze, ale były kiepskie - gorsze niż te w Brzegach. No i już tam nie kupowałem więcej.
Może teraz faktycznie są tam lepsze, ale to i tak nie są sery owcze - moim zdaniem.
W bacówce w dawnej wsi Caryńskie też mają sery, ale tam przynajmniej bajek nie opowiadają, tylko jawnie przyznają, które sery są z mleka krowiego, albo z mieszanki.
No i niestety nie mają typowych owczych.
Trzeba by poszukać innego źródła.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki