Historia alternatywna czyli kontrfaktyczna
Co by było, gdyby było ...
Tak można by to rzeczywiście strywializować. Ale warto się też zastanowić nad głębszym sensem owej alternatywy. A że jest to nieweryfikowalne ? Trudno.
Zacznę od skali mikro. Jest na Naszym Forum nieco osób mających za sobą już dłuższe pożycie małżeńskie - takie mierzone liczbą dwucyfrową.
A przecież prawie każdy (każda) z Was miał (miała) przed ślubem jakąś inną alternatywę, inny "wariant" małżeński - z inną osobą. A co poniektórzy to nawet takich "alternatyw" mieli całkiem sporo !
Były to warianty realne ? Pytanie retoryczne. Oczywiście, że tak.
A zatem Wasza historia potoczyła się tak, jak się potoczyła, ale równie dobrze mogłaby być zupełnie inna. Mielibyście dziś inne rodziny, w znacznej części innych znajomych, być może nawet mieszkalibyście i pracowalibyście gdzie indziej. Było by wam gorzej albo lepiej - nad tym to niech się już każdy (każda) z Was w głębi ducha zastanowi. Byle nie za długo, coby żony (męża) nie krzywdzić.
Przechodzę do skali makro, czyli wielkiej polityki.
Wiele autorytetów z nauki historii uważa, że Polska miała w 1939 r. alternatywę. Nie była w sytuacji bez wyjścia. Gdyby nie gwarancje brytyjskie z marca 1939, prawdopodobnie przyjęłaby propozycje Hitlera.
A nawet i owe gwarancje mogłaby zignorować, gdyby Polską nie rządził tandem Rydz - Śmigły i Mościcki, lecz Sławek i Beck.
Co by się mogło wówczas zdarzyć ?
Najpierw szachowalibyśmy ZSRR, podczas gdy Niemcy rozprawiałyby się z Francją. A może do wojny niemiecko - francuskiej by wtedy nie doszło ? Naprawdę dużo zależało wówczas od polityki Anglii.
Następnie wraz z Niemcami, Włochami, Rumunią i Japonią pokonalibyśmy ostatecznie ZSRR. Rosja wróciłaby do swoich granic z XVI w.
Polska zapewne musiałaby oddać Niemcom tereny I i II zaboru pruskiego (może nie wszystkie), za co uzyskałaby sowitą rekompensatę na wschodzie.
Polscy i rosyjscy Żydzi zostaliby w swej większości przesiedleni - może na Madagaskar (Polska rozważała już to przed wojną), może na Syberię, może jeszcze gdzie indziej. Oczywiście nie obyłoby się bez ofiar. Zginęło by do 100 tys. osób. W Ameryce nie posiadano by się z oburzenia nad niemiecko - polską brutalnością wobec ludności żydowskiej.
Do czasu - dopóki świat nie poznałby udokumentowanej prawdy o radzieckich łagrach, o co propagandyści niemieccy i polscy by na pewno zadbali.
A w 2009 r. Stały Bywalec pisałby na Naszym Forum historię alternatywną. A Wy pukalibyście się w czoło.
Sojusz Hitlera ze Stalinem ? Przywódców takich dwóch skrajnych ideologii ? O czym on bredzi ?
Klęska polskiej armii w 3 tygodnie ? Naszego niezwyciężonego wojska, które przecież pod dowództwem marszałka Rydza - Śmigłego zdobyło (walcząc u boku Wehrmachtu) Moskwę ? To jakiś defetysta i kompletny laik, a w dodatku obraża polski mundur.
Komory gazowe i piece krematoryjne ? Kilka milionów zagazowanych, spalonych i przerobionych na mydło ludzi ? Tego już za wiele, to już naprawdę przemawia jego chora wyobraźnia. Czy na tym forum są moderatorzy ?
.
Zakładki