Strona 23 z 88 PierwszyPierwszy ... 13 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 33 73 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 221 do 230 z 871

Wątek: Humor SPOZA szlaku

  1. #221
    Powsimorda h.c.
    Awatar Marcowy
    Na forum od
    09.1998
    Rodem z
    Zacisze
    Postów
    2,663

    Domyślnie Odp: Humor SPOZA szlaku

    Stirlitz wszedł do swojej ulubionej knajpy przy Alexanderplatz. Witrynę lokalu o nazwie "Trzy Świnki" zdobiły portrety Hitlera, Goeringa i Goebbelsa. Stirlitz usiadł przy stoliku w rogu sali. Natychmiast podbiegł kelner, u którego nasz dzielny wywiadowca zamówił butelkę "Stolicznej" i puszkę tuszonki. Zamówienie pojawiło się natychmiast - niemiecka obsługa doskonale wiedziała, że Stirlitz nie lubił czekać.

    Nasz bohater musiał pomyśleć w spokoju. Miał dwa duże problemy. Pierwszy: kończyły mu się Biełomory, drugi: centrala żądała pilnego kontaktu. A kontaktować się z centralą Stirlitz nie lubił...

    Lokal był pełen ludzi, gwaru i dymu. Przeczuwając bliski koniec Tysiącletniej Rzeszy wszyscy jej słudzy jakby na wyścigi próbowali pogrążyć się w zapomnieniu. Funkcjonariusze SS, żołnierze Wehrmachtu i piloci Luftwaffe zgodnie pili, śpiewali, krzyczeli. Niełatwo było zebrać myśli w takim otoczeniu...

    Od początku uwagę Stirlitza przyciągnęło dwóch starych frontowców. Stali przy szynkwasie i pili na umór, w pijanym widzie szarpiąc się za ubrania i strzelając w powietrze. Nasz bohater od samego początku rzucał im niechętne spojrzenia, oni jednak byli zbyt pijani, żeby mieć przeczucia. W pewnym momencie przez knajpiany gwar przedarł się pijacki ryk jednego z nich: - Ja bym tych wszystkich tchórzliwych Ruskich pod ścianą podstawił i... ratatatata! - tu feldfebel chwiejnym ruchem zamarkował strzały z karabinu maszynowego.

    W knajpie gwar umilkł jak nożem uciął. Wszyscy spojrzeli wymownie w stronę Stirlitza. Nasz bohater głośno czknął, wbił widelec w zawartość otwartej puszki z tuszonką, wstał, poprawił pas, wziął ze stołu prawie pustą butelkę po "Stolicznej" i sprężystym krokiem podszedł do lady. Szybkimi ciosami w tył głowy posłał obu zaskoczonych żołnierzy na podłogę, po czym zaczął ich metodycznie kopać cedząc przez zęby:
    - Jestem radzieckim wywiadowcą, nazywam się Isajew i nie pozwolę zawszonym, faszystowskim psom obrażać honoru żołnierzy Armii Czerwonej!

    Przez jakiś kwadrans w knajpie słychać było tylko jęki katowanych, odgłosy kopnięć i posapywanie Stirlitza. W końcu nasz dzielny bohater, jak każdy człowiek, zmęczył się. Dysząc wrócił do stolika i ciężko uwalił się na krześle. Trzasnęła zapalniczka przypalająca ostatniego Biełomora z paczki. Kilku żołnierzy Wehrmachtu bezgłośnie oderwało się od swoich stolików i chyłkiem wyciągnęło swoich nieprzytomnych, obficie krwawiących kompanów na zewnątrz. Jeden z przygodnych samarytan wyszeptał z dezaprobatą w głosie:
    - Sami się prosili, idioci... Jak można mówić takie rzeczy przy Stirlitzu?!

  2. #222
    Poeta Roku 2011
    Awatar Piskal
    Na forum od
    10.2008
    Rodem z
    Toporzysko/Toruń
    Postów
    2,278

    Domyślnie Odp: Humor SPOZA szlaku

    Ojcze Dyktatorze! Twój kawał o Ukraińcu, który chciał żenić się z Rosjanką robi furorę w Toruniu. No, może nie całym, ale w wybranych miejscach na pewno.
    Przyjmijmy więc, że już po ślubie, a Rosjanka ma braci.
    Bracia postanowili godnie przywitać nowego szwagra, samogon leje się szklankami, lecz na drugi dzień obowiązki czekają, trzeba zrobić obrządek, wydoić krowę, a tu kac-gigant!
    Usiadł więc Ukrainiec na zydelku, popatrzył smętnie na krowę i westchnął przejmująco.
    Krowa się odwraca i mówi:
    - Co, popiliście wczoraj?
    -Ychy...
    - A będziesz mógł doić?
    -Uuuu...
    - To trzymaj cycki, będę podskakiwać!

  3. #223
    Bieszczadnik Awatar maciejka
    Na forum od
    07.2009
    Postów
    1,862

    Domyślnie Odp: Humor SPOZA szlaku

    Przed sądem oskarżony wyjaśnia, dlaczego zabił przechodnia:
    - Jadę sobie spokojnie ulicą, nagle jakiś facet zatrzymuje mnie i mówi:
    - Dawaj pieniądze!!
    - Dlaczego? - pytam groźnie.
    - Prima Aprilis!!
    To ja mu naplułem w oko i mówię:
    - Śmigus Dyngus!!
    Wtedy on gasi papierosa na moim czole i mówi:
    - Popielec!!
    No więc ja go przydusiłem i mówię:
    - Zaduszki!!

  4. #224
    Kronikarz Roku 2010
    Awatar bertrand236
    Na forum od
    07.2004
    Rodem z
    Poznań
    Postów
    4,224

    Domyślnie Odp: Humor SPOZA szlaku

    Może nie wiecie, skąd się wzięły jaka Wielkanocne....
    Załączone obrazki Załączone obrazki
    bertrand236

  5. #225
    Bieszczadnik Awatar darkangel79
    Na forum od
    12.2009
    Rodem z
    Bydgoszcz/Aalsmeer
    Postów
    366

    Domyślnie Odp: Humor SPOZA szlaku

    No to tak świątecznie

    bc420a8ed1.jpg
    Dusza ludzka jest jak ptak:
    Gdy wzbija się na pewną wysokość,nie tylko nie wolno jej spocząć,ale musi tęgo skrzydłami pracować,by się na niej utrzymać. Inaczej pierwsza lepsza pokusa pociągie ją ku ziemi.

  6. #226
    Bieszczadnik Awatar komisaRz von Ryba
    Na forum od
    05.2008
    Rodem z
    dziki wschód
    Postów
    1,168

    Domyślnie Odp: Humor SPOZA szlaku

    Czym się bawi kot psychiatry?
    - Kłębkiem nerwów.
    * * *
    Nowości ze świata nauki. Mołdawscy genetycy skrzyżowali palce u rąk.
    * * *
    Żołądek krokodyla może strawić beton. Żołądek studenta może strawić żołądek krokodyla.
    * * *
    Dwóch pracowników Ministerstwa Zdrowia spotyka się na korytarzu koło godziny 13. Jeden do drugiego:
    - Co, ty też nie możesz spać?
    * * *
    Głupio się przyznać, ale od kiedy posprzątałem w pokoju, to siła sygnału Wi-Fi zmieniła się ze "słaba" na "znakomita"...
    * * *
    Kto nie ma szczęścia w kartach, ten nie ma pieniędzy na miłość!
    * * *
    W ramach żartu prima aprilisowego wrzucam prawy kierunek i skręcam w lewo.
    * * *
    Nierzadko stajemy przed wyborem: wypić, czy siąść za kierownicę.
    Dobrze tym, którzy nie posiadają samochodu - oni wyboru nie mają...
    * * *
    - Gdybyś kochała mnie naprawdę, to wyszłabyś za mąż za kogoś innego!

  7. #227
    Bieszczadnik
    Na forum od
    03.2010
    Rodem z
    Poznań/Śrem
    Postów
    128

    Domyślnie Odp: Humor SPOZA szlaku

    Sahara, przez piaszczyste pustkowie maszeruje pewien wędrowiec. Idąc dostrzega na horyzoncie człowieka zakopanego po pas w pustynnym piachu. Podchodzi bliżej, próbuje nawiązać kontakt z napotkanym gościem. Niestety zakopany po pas w piasku nie reaguje... tkwi na swoim miejscu i wydaje z siebie odgłosy charakterystyczne dla pędzacego auta. Jednocześnie kręci wirtualną kierownicą, zmienia biegi... ot jakby siedział za "sterami" prawdziwego auta...
    Zdziwiony zachowaniem pustynnego "kierowcy" wędrowiec rusza dalej... Przechodzi kolejny kilometr i... przeciera oczy. Tuż przed nim kolejny człowiek zakopany po pas w piachu... Podobnie jak napotkany wcześniej także i ten nie reaguje na próby nawiązania rozmowy... Siedzi i wyje "pędząc" swoim "autem"...
    Wędrowiec kręcąc głową rusza dalej... po 30 minutach marszu natrafia na trzeciego "klienta" zakopanego po pas w piachu... Ten jednak w odróżnieniu od poprzedników siedzi spokojnie, pali papierosa, delektuje się zimnym piwem...
    Witam - mówi wędrowiec - może pan mi wyjaśni co tu jest grane? Idąc minąłem dwóch takich zakopanych po pas w piachu... Obaj zachowywali się - mówiąc delikatnie - bardzo dziwnie, a mianowicie udawali kierowców rajdowych... O k....! już ruszyli? - krzyknął zakopany po pas w piachu po czym natychmiast wyrzucił butelkę, nerwowo zgasił papierosa i... z "kopyta" ruszył swoim "autem"... :)

  8. #228
    Bieszczadnik Awatar nico
    Na forum od
    09.2005
    Rodem z
    Opole
    Postów
    28

    Domyślnie Odp: Humor SPOZA szlaku


  9. #229
    Poeta Roku 2011
    Awatar Piskal
    Na forum od
    10.2008
    Rodem z
    Toporzysko/Toruń
    Postów
    2,278

    Domyślnie Odp: Humor SPOZA szlaku

    ***
    Załączone obrazki Załączone obrazki

  10. #230
    diabel-1410
    Guest

    Domyślnie Odp: Humor SPOZA szlaku

    Dwie panie lekkich obyczajów przechodzą obok uniwersytetu.Podchodzi do nich studentka z pytaniem-koleżanki możecie poczęstować mnie papierosem?Jedna z panienek częstuje ją ta dziękuje i odchodzi.Wtedy jedna z panienek mówi do drugiej-patrz cholera przespała się z moze jednym studentem i już koleżanki do nas mówi

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Humor ze szlaku :)
    Przez Piotr w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 426
    Ostatni post / autor: 21-12-2021, 21:08
  2. Zbaczanie ze szlaku
    Przez xs400 w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 18
    Ostatni post / autor: 12-06-2011, 10:11
  3. Do zobaczenia na szlaku...
    Przez lisisko w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 23-09-2004, 18:49
  4. Pies na szlaku?
    Przez Ralphi w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 10-07-2004, 18:16
  5. Senior na szlaku
    Przez neoslav w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 24-04-2003, 23:00

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •