Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 11

Wątek: III bubowa wyprawa ukrainska 2009- nizinny ciag dalszy

  1. #1
    Kronikarz Roku 2011 Awatar buba
    Na forum od
    02.2006
    Rodem z
    Oława
    Postów
    3,646

    Domyślnie III bubowa wyprawa ukrainska 2009- nizinny ciag dalszy

    rano wita nas sloneczny poranek w osmolodzie, chris nas zawozi do jasenia i z dusza na ramieniu udajemy sie w strone domu walerki... czy żeliwo mozna zespawac??? czy do skody mozna wlozyc oski z łady??? czy do chlodnicy mozna nalac wody ze studni??? TAAAAK!!!! dla ukrainskiej mysli technicznej nie ma rzeczy nie do zrobienia!!! nasza skodusia od wczoraj stoi naprawiona!!! najpierw pojechala na sznurku do iwanofrankiwska na spawanie a wrocila juz o wlasnych silach :) walerka ja nawet testowal na "dziuroodpornosc" i ponoc na osmolodzkiej drodze wytrzymywala predkosc ok 70km/h :) normalnie szok!!! jesli chodzi o rady od walerki to mowi ze jest ok, ale zaleca jezdzic ostaroznie na dziurach i nie rozpedzac jej zbytnio bo nie testowal powyzej pewnych predkosci.. oszolomieni szczesciem ktore nas spotkalo jedziemy do sklepu gdzie czeka na nas chris z andrzejem.

    moze to nadmiar ostroznosci ale postanawiamy zmodyfikowac troche plany i darowac sobie w tym roku burkut, bo ten plan i tak byl napiety a jak jeszcze mamy jechac powoli. Wymyslamy trase alternatywna po zamkach i ruinach, tak aby kierowac sie powoli w strone lwowa gdzie jestesmy umowieni na piatek i na sobote w nowojaworiwsku. Zegnamy sie z chrisem i andrzejem ktorzy jada do burkutu i ruszamy w strone kalusza. Za dnia droga nie wydaje sie wcale specjalnie dziurawa a i widoki przecudne :) kolejny raz przekonujemy sie ze po ukrainie najlepiej nie jezdzi sie po zmroku.(kiedys bylo gorzej- spotkanie z nieoswietlonym gruzawikiem zjezdzajacym z gorki na wylaczonym silniku..)

    jedziemy do halicza skad z dworca zabieramy piotrka i jedziemy przez wioski szukac jakiegos dogodnego miejsca na nocleg.


    Ostatecznie rozbijamy sie nad dniestrem, z dala od wiosek, przy jakiejs bocznej drodze prowadzacej do kamieniolomu czy cementowni. Wieczor uplywa nam na popijaniu browarkow i ciekawych rozmowach (np. o beczkach z iperytem na dnie baltyku ktore za pare lat sie rozsypia, itp ) Za rzeka chodza stada krow, sciela sie mgly, miejscowi plywaja lodkami, woza na furach zwir i wogole jest sympatycznie.







    W nocy nam hucza pociagi na pobliskim moscie i mozna podziwiac przesuwajace sie wagony jak sznury blyszczacych koralikow

    nasz nocleg widziany rano



    nastepnego dnia zwiedzamy klasztor w bilsziwcach



    ruiny kosciola w sokoliwce


    jemy przepyszne czanahy w knajpce przydroznej



    a na nocleg rozwalamy sie w starym jakby kamieniolomie kolo świrza, klimatyczne miejsce wsrod skalek :)



    "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "

    na wiecznych wagarach od życia...

  2. #2
    Kronikarz Roku 2011 Awatar buba
    Na forum od
    02.2006
    Rodem z
    Oława
    Postów
    3,646

    Domyślnie Odp: III bubowa wyprawa ukrainska 2009- nizinny ciag dalszy

    rano ruszamy zwiedzac zamek w świrzu. Fajnie sie prezentuje z zewnatrz , ale niestety jest zamkniety na klodke..obchodzimy go starannie dookola coby sprawdzic czy gdzies nie ma jakiegos okienka, niezamknietej bramki, dziury w murze itp. niestety nie wyglada to dobrze..jest tylko jedno male okienko, dosyc wysoko i jeszcze naprzeciw siedzi rybak i sie gapi... rezygnujemy z tego wejscia i powoli wracamy. Ale jak z nieba spada nam gosciu ktory ma klucze do zamku, dogadujemy sie z nim ze nas wpusci, zamknie i pojdzie na obiad a po godzinie otworzy... hmmmm..ciekawe czy nie zapomni.. ciekawe czy tak samo prosto bedzie sie szukac wyjscia z zamku jak wejscia










    po godzinie gosciu zjawia sie punktualnie i nas wypuszcza...nie bedzie noclegu w zamku..

    nastepnie odwiedzamy zamek w starym siole





    na przejezdzie kolejowym niespodzianka!! spotykamy chrisa i andrzeja wracajacych z burkutu :)

    a potem juz jedziemy do lwowa. Podroz autem po lwowie jest bardzo ciekawa- krecimy sie pol godziny wokol miejsca gdzie chcemy dojechac z powodu nawalu jednokierunkowych uliczek, atrakcji dostarczaja rowniez korkujace ulice tramwaje ktore sie akurat popsuly, piesi pojawiajacy sie w najbardziej nieoczekiwanym momencie na srodku drogi oraz nowe zasady pierwszenstwa na skrzyzowaniach (pierwszy jedzie ten co jest wiekszy i ma glosniejszy klakson

    w koncu spotykamy sie wszyscy w puzatej chacie , przychodza tez ukrainscy znajomi toperza



    w nocy wybieramy sie na wysoki zamek we mgle oraz na cmentarz łyczakowski, ktory noca spodobal mi sie duzo bardziej niz a dnia









    nocujemy w hotelu "lviv" ktory niestety sie juz popsul tzn oferuje normalny standard hotelowy za normalne ceny.. my placilismy od osoby rownowartosc 30zl
    "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "

    na wiecznych wagarach od życia...

  3. #3
    Poeta Roku 2010
    Poeta Roku 2009
    Poeta Roku 2008

    Awatar WUKA
    Na forum od
    07.2006
    Rodem z
    Toruń
    Postów
    3,907

    Domyślnie Odp: III bubowa wyprawa ukrainska 2009- nizinny ciag dalszy

    Cudnie i klimatycznie.A co to czohary?

  4. #4
    Kronikarz Roku 2011 Awatar buba
    Na forum od
    02.2006
    Rodem z
    Oława
    Postów
    3,646

    Domyślnie Odp: III bubowa wyprawa ukrainska 2009- nizinny ciag dalszy

    juz ostatnim miejscem do zwiedzenia na naszej trasie byl kompleks sirka w nowojaworiwsku. Znajac obiekt ze zdjec najpierw zajechalismy do nowojaworiwska, potem do miejscowosci szkło, troche krecilismy sie bez sensu po okolicy zanim udalo nam sie namierzyc wystajace zza horyzontu dzwigi i kominy. Wreszcie wybieramy sie gdzies w kupie tzn jest nas 5: ja toperz, piotrek, chris i andrzej. Andrzej jest najmniej z nas zainteresowany opuszczonymi miejscami, wiec chodzi sobie po terenie sam, wabiac czerwonym polarem ewentualnych straznikow obiektu Fabryka nie pracuje juz od jakis 8 lat, po jej terenie kreci sie duzo zlomiarzy, czesc jest chyba pilnowana, bo widzielismy biala wolge i biegal pies. Ogolnie nikt nie mial pretensji ze tam łazimy,juz pod koniec wycieczki podszedl do nas jeden ze zlomiarzy z pytaniem "a wy co tu robicie", juz spodziewalam sie ze zrobi awanture albo co, ale skonczylo sie na milej rozmowie o dawnych i terazniejszych losach kombinatu sirka, o tym co produkowali i czemu upadlo,o zamykanych fabrykach i kopalniach rowniez w polsce itp.. gdyby nie trzeba juz wracac do domu to by mozna gdzie stu namiocik postawic, a wieczorem moze siasc przy wodce ze zlomiarzami i dowiedziec sie jeszcze wiecej ciekawych rzeczy o regionie... ale czas goni...










    jadac w strone granicy zatrzymujemy sie jeszcze w sympatycznym kafe zrobionym z wagonu kolejowego :)




    dalej gdy gubimy droge na sudowa wisznie trafiamy do wioski gdzie spotykamy milego ksiedza, ktory nie dosc ze obiecuje pokazac nam wlasciwa droge to pyta czy mamy nocleg na dzis... a tu trzeba bylo powiedziec ze juz wracamy :( a moze by nas zaprosil na plebanie na wino mszalne albo skombinowal jakis nocleg u babuszek :(

    na granice docieramy kolo polnocy, kolejka jest mala ale sie wogole nie posuwa przez godzine, jak sie potem okazuje straznik kontrolujacy paszporty gdzies sobie poszedl i wraca dopiero po ponad godzinie..a byl jeden..wiec wszystko stalo.. lacznie przejscie zajmuje nam troche ponad 2 godziny..pozno w nocy docieramy na pole w stasianem.. ciekawa rzecza bylo jeszcze spotkanie ze stadem psow w okolicy woli niznej w niskim..srodek nocy, za wsia a tu na srodek drogi wybiega ok. 7-10 psow, sporych, z 5 takich pasterskich i kilka innych. Sa bardzo agresywne, rzucaja sie na samochod cala gromada...az strach myslec co by bylo jakby ta droga szedl jakis pieszy wedrowiec.. skad tam takie zdziczale stado??? straszne...
    "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "

    na wiecznych wagarach od życia...

  5. #5
    Bieszczadnik Awatar Jarek L
    Na forum od
    10.2006
    Rodem z
    Bardzo daleko od Bieszczadow...
    Postów
    152

    Domyślnie Odp: III bubowa wyprawa ukrainska 2009- nizinny ciag dalszy

    Jak zwykle fascynujaca wyprawa i - jak napisala WUKA - bardzo klimatyczne foty. Czekam na ciag dalszy.

  6. #6
    Bieszczadnik Awatar joorg
    Na forum od
    01.2005
    Rodem z
    Krosno
    Postów
    2,335

    Domyślnie Odp: III bubowa wyprawa ukrainska 2009- nizinny ciag dalszy

    Cytat Zamieszczone przez buba Zobacz posta
    ...w koncu spotykamy sie wszyscy w puzatej chacie ,...
    Super się Ciebie tu czyta buba, zwłaszcz jak się było tam przed tygodniem.Widzę ,że nie tylko po tych samych górach chodziliśmy w "zbliżonym czasie", ale w Chacie jedliśmy tej samej...dobrze dają tam jeść i za 10 zł ,w przeliczeniu, można smacznie i dobrze się najść.
    We wtorek będąc na placu przed operą spotkaliśmy "Starego Lwowiaka", który to opowiedział nam, że tam gdzie teraz jest
    "Chata" ulica ta przed 1939 nazywała się "3 Maja"(ulica na tamte czasy złotników , banków itd.).Potem jak przyszlli sowieci nazwali ją "17 września" , a obecnie (i tu nazwał po "imieniu"...kto tak nazwał) nazywa się "siczowych strilców "--- to jest przekora historii losów Narodu..
    "dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
    Pozdrawiam Janusz

  7. #7
    Bieszczadnik Awatar konik
    Na forum od
    06.2009
    Rodem z
    blisko gór
    Postów
    162

    Domyślnie Odp: III bubowa wyprawa ukrainska 2009- nizinny ciag dalszy

    A rączki w puzatej przy wejściu umyliście, hę?

  8. #8
    Bieszczadnik Awatar joorg
    Na forum od
    01.2005
    Rodem z
    Krosno
    Postów
    2,335

    Domyślnie Odp: III bubowa wyprawa ukrainska 2009- nizinny ciag dalszy

    Cytat Zamieszczone przez konik Zobacz posta
    A rączki w puzatej przy wejściu umyliście, hę?
    A po co myć.....ten pył ze Świdowca?
    "dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
    Pozdrawiam Janusz

  9. #9
    Bieszczadnik Awatar konik
    Na forum od
    06.2009
    Rodem z
    blisko gór
    Postów
    162

    Domyślnie Odp: III bubowa wyprawa ukrainska 2009- nizinny ciag dalszy

    Cytat Zamieszczone przez joorg Zobacz posta
    A po co myć.....ten pył ze Świdowca?
    Też tak myślę, że ten pył jest zbyt cenny, ale tak spytałem, bo przy wejściu do puzatej są takie fajne umywalki z wodą

  10. #10
    Kronikarz Roku 2011 Awatar buba
    Na forum od
    02.2006
    Rodem z
    Oława
    Postów
    3,646

    Domyślnie Odp: III bubowa wyprawa ukrainska 2009- nizinny ciag dalszy

    nie zauwazylam umywalek :(
    "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "

    na wiecznych wagarach od życia...

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. III Zlot Forum Bez Nazwy - Beskid Niski 2009
    Przez machoney w dziale Turystyka nie-bieszczadzka
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 02-12-2009, 23:15
  2. Wyprawa wokół Mont Blanc (5-11 lipca 2009)
    Przez andrzej627 w dziale Turystyka nie-bieszczadzka
    Odpowiedzi: 21
    Ostatni post / autor: 25-07-2009, 18:13
  3. bubowa ukraina 2009 :)
    Przez buba w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 20-05-2009, 09:48
  4. Ciąg dalszy relacji
    Przez bertrand236 w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 57
    Ostatni post / autor: 23-03-2005, 22:01
  5. Ciąg dalszy mojej relacji
    Przez Szaszka w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 11
    Ostatni post / autor: 08-10-2002, 22:24

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •