I to była chyba Twoja jedyna wycieczka w wyższe partie Bieszczadów, a i nawet wtedy zrezygnowałeś z wejścia na Smerek.
Chociaż nie dziwię Ci się, też nie lubię tłoku.
Połoniny Wetlińska i Caryńska, także Masyw Tarnicy, były wczesną jesienią br. strasznie zatłoczone (opiszę to w swojej relacji). Natomiast Rawki i Bukowe Berdo - nie. Było tam niemalże pusto, przynajmniej w tych dniach, gdy byliśmy tam z Ojcem Prowadzącym.
Gdy weszliśmy na Małą Rawkę, spotkaliśmy na szczycie tylko 2 osoby: Aleksandrę z koleżanką.
Znów miałem więc z Nią nieoczekiwane bieszczadzkie spotkanie.



Odpowiedz z cytatem
Zakładki