Cytat Zamieszczone przez piskal Zobacz posta
Andrzej 627 dzisiaj wyjeżdża z Sękowca, a jutro w ogóle z Bieszczadów. My jedziemy z nim do Wetliny. My, czyli Wojtek Myśliwiec i ja.
Oto moje nagranie pożegnalne:
Pożegnanie z Sękowcem
Cytat Zamieszczone przez piskal Zobacz posta
Wreszcie ruszamy z willi Łuka, Andrzej z Madzią jadą do Wołosatego na przejażdżkę bryczką, nas wyrzucają pod sklepem. Zanim zrobiliśmy zaopatrzenie spotykamy się ponownie. W dodatku spotykamy też Jurka i Wojtka, szkolną brać Andrzeja. Żegnamy się po raz trzeci i wreszcie ruszany na szlak.
Faktycznie nie mogliśmy się rozstać:
Spotkanie w Wetlinie

Do Wołosatego dojechaliśmy i udało nam się w końcu zrobić przejażdżkę bryczką:
Dyliżansem do Łubni