Strona 11 z 32 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 21 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 101 do 110 z 315

Wątek: Bieszczady w filmie (albo odwrotnie:))

  1. #101
    Bieszczadnik Awatar Do-misiek
    Na forum od
    07.2007
    Postów
    87

    Domyślnie Odp: Bieszczady w filmie (albo odwrotnie:))

    Cytat Zamieszczone przez asia999 Zobacz posta
    DOM ZŁY Wojciecha Smarzowskiego.
    Rzecz dzieje się w jednej z bieszczadzkich wiosek, rok 1978.
    Film kręcony był w Niskim (okolice Gorlic, a także Klimkówka).
    Siłę słonia
    Płodność byka
    Da Ci tylko...
    TURYSTYKA!!!


    www.picasaweb.google.com/domikoc
    www.picasaweb.google.com/derkaterdreadlock

  2. #102
    Bieszczadnik Awatar Marcin
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Zagórz
    Postów
    1,218

    Domyślnie Odp: Bieszczady w filmie (albo odwrotnie:))

    ... ale... Fragment scenariusza "Dom zły" filmu fabularnego. Autorzy:
    Łukasz Kośmicki i Wojtek Smarzowski
    wersja czwarta w robocie
    18.01.08

    str. nr 6

    12. WN. DETAL, MAPA (NAPISY CZOŁOWE) - DZIEŃ

    Sękaty palec z czarnym paznokciem wodzi po sfatygowanej mapie Polski. Wyszukuje kolejno: Rzeszów, Jasło, Krosno, Sanok i na koniec Lutowiska.

    ŚRODOŃ (off)
    Wybrałem krośnieńskie, PGR Lutowiska. Praca, jak praca, lokalizacja ważna była. Dalej już nie można... Jeszcze, prawie że do rodzinnych stron powrót, bo w kierunku Rzeszowa. Raźniej, może... Pomyślałem.
    lub str. 38

    Noc. Dziabas z synem biegną z wiadrami przez zaorane pole w kierunku łuny ognia. Gdzieś z boku dołączają inni. Gromadą wpadają na podwórko, wiadra rzucają pod studnię i zajmują miejsce w szeregu, tak jak pokazuje Madecki. Wiadra krążą z rąk do rąk; pełnymi strażacy chlustają w buzujący ze stodoły ogień, puste wracają pod studnię. Nagle Madecki podbiega do Janusza, ręką pokazuje na motor, potem gdzieś w ciemność w kierunku lasu. Próbuje przekrzyczeć huk ognia i wrzaski. Coś mu tłumaczy i wręcza mu kluczyk...
    DZIABAS (off)
    ...Madecki ze swoimi ciągnie ze studni węża ale widzi, że wiatr spycha ogień do lasu. Woła żeby dzwonić po Sanok i Ustrzyki, bo sam rady nie da.

    Janusz kiwa głową, dopada WSK-i i odpala z kopa. Zawija jednym kołem i rusza jak oszalały w dół, w kierunku świateł...
    Ostatnio edytowane przez Marcin ; 28-11-2009 o 22:44 Powód: bo tak

  3. #103
    Botak Roku 2016 Awatar asia999
    Na forum od
    11.2008
    Rodem z
    jakieś 73 cm od Tarnicy ... w skali 1:1.000.000
    Postów
    1,683

    Domyślnie Odp: Bieszczady w filmie (albo odwrotnie:))

    fabuła dotyczy historii rozgrywajacej się w Lutowiskach ale zdjęcia kręcili rzeczywiście gdzieś indziej.

  4. #104
    Bieszczadnik Awatar Marcin
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Zagórz
    Postów
    1,218

    Domyślnie Odp: Bieszczady w filmie (albo odwrotnie:))

    Smarzowski to chłop z Podkarpacia... to województwo nie tylko ma największy odsetek optymistów, ale również ma ostry klimat prowincjonalny... reżyser wyłapuje te smaczki i umieszcza w swoich filmach pełnometrażowych (Wesele, Dom zły). Pełno tam kołtunów, obłudników, hipokrytów... Nie jest tu aż tak idealnie i pięknie... Ludzie którzy idealizują tą krainę to przeważnie fascynaci z "zewnątrz". Smarzowski jest stąd, ale jest "tam" czyli na zewnątrz. Zauważcie że w Weselu jedynymi, nieprzerysowanymi bohaterami są: kamerzysta (Maciek Sztur) i panna młoda, przede wszystkim dlatego że wyjechali "stąd" na "zewnątrz". Ci co są tu cały czas to pazerne i głupie bestie... To przerysowanie jest trochę krzywdzące, ale jest w tym trochę prawdy.

  5. #105
    Bieszczadnik
    Na forum od
    11.2001
    Rodem z
    Warszawa (Ochota)
    Postów
    2,504

    Domyślnie Odp: Bieszczady w filmie (albo odwrotnie:))

    Obejrzałem dziś "Dom zły". Film mi się b. podobał. I nie tylko mnie - szedł przy pełnej widowni, co w Warszawie ostatnio rzadko się zdarza, zwłaszcza na seansie o godz. 15:30 (kino Atlantic).
    Polecam go wszystkim.

    Podczas projekcji daremnie usiłowałem odgadnąć, w których miejscach w Lutowiskach kręcono ów film. Nic mi nie pasowało. Dopiero teraz, dzięki Wam, dowiedziałem się, że nakręcono go nie tam, lecz w jakichś innych łze-Lutowiskach.

    http://www.filmweb.pl/f470384/Dom+z%C5%82y,2009/opisy

    .
    Serdecznie pozdrawiam
    Stały Bywalec.
    Pozdrawia Was także mój druh
    Jastrząb z Otrytu

  6. #106
    Bieszczadnik
    Na forum od
    11.2001
    Rodem z
    Warszawa (Ochota)
    Postów
    2,504

    Domyślnie Odp: Bieszczady w filmie (albo odwrotnie:))

    I jeszcze słów kilka. Ciągle jestem pod wrażeniem.

    Co mnie przyjemnie zaskoczyło, na widowni zauważyłem wiele inteligentnych buzi, w różnym zresztą wieku. Byli tu zarówno studenci, którzy końcówkę okresu PRL zapamiętali na etapie przedszkola, jak i staruszkowie, którzy w czasie dwóch wątków akcji "Domu złego" (1978 i 1982) już wybierali się na emeryturę. I oczywiście cała plejada osób w wieku pośrednim, w tym i piszący te słowa.
    Publiczność była jednakże w swej masie zdecydowanie odmienna od tej, jaką można zaobserwować np. podczas projekcji "Roku 2012", nie mówiąc już o innych hollywoodzkich superprodukcjach obliczonych na przyciągnięcie tzw. masowego widza.

    O samym filmie.
    Polecam go naprawdę wszystkim. Bardziej zainteresuje on chyba jednak te osoby, które w latach 1978-82 już były "zawodowo czynne" (czyli miały wtedy przynajmniej kilka lat stażu pracy), a zwłaszcza takich widzów, którzy byli wówczas zatrudnieni w administracji państwowej.

    Postacie filmu, jak zwykle u tego reżysera, są mocno przerysowane, ale mimo to oddają klimat i samej epoki, i owego mrocznego wydarzenia, w jakie uwikłał się główny bohater.
    A jego dziejów nie można zaszufladkować jako możliwych tylko na prowincji oraz w czasach i realiach PRL. Analogiczne prymitywne typy ludzkie, ich zachowania i przebieg wydarzeń możemy obserwować np. na głębokiej prowincji amerykańskiej czy włoskiej (i podobnych filmów, zwłaszcza włoskich, w przeszłości sporo nakręcono).

    Głównego bohatera usiłuje wmanewrować w sprawstwo niepopełnionej zbrodni Milicja Obywatelska. Ale tak przecież zachowałaby się i współczesna Policja, myślę że nie tylko polska. Fakty i poszlaki tak się bowiem przeciwko niemu sprzysięgły, że bez świadka jego niewinności nie uwierzyłby mu żaden policjant czy prokurator, w każdym czasie i pod każdą szerokością geograficzną. Mam na myśli zabójstwo żony i syna gospodarza domu, a nie porachunki "wewnątrzmilicyjne".

    Typy urzędników (milicjanci, prokurator, sekretarz partii) ukazane są wspaniale. Tak na prowincji PRL-owskiej w tym czasie rzeczywiście było - dopóki gen. Jaruzelski nie wprowadził (za przykładem Gorbaczowa) totalnej prohibicji w urzędach i w ogóle w zakładach pracy. Już w drugiej połowie lat 80-tych zachowania urzędników ukazane na filmie (tak jawnie i na taką skalę) absolutnie nie mogłyby mieć miejsca. Nawet w Lutowiskach.
    Nieźle wypadł w filmie Bartłomiej Topa w roli porucznika MO. Widać, że to dobry aktor, niekoniecznie muszący grać role wiejskich przygłupów (jak np. w serialu "Złotopolscy").

    Tyle na gorąco.
    Idźcie na ten film.
    Ostatnio edytowane przez Stały Bywalec ; 30-11-2009 o 07:14
    Serdecznie pozdrawiam
    Stały Bywalec.
    Pozdrawia Was także mój druh
    Jastrząb z Otrytu

  7. #107
    Poeta Roku 2010
    Poeta Roku 2009
    Poeta Roku 2008

    Awatar WUKA
    Na forum od
    07.2006
    Rodem z
    Toruń
    Postów
    3,907

    Domyślnie Odp: Bieszczady w filmie (albo odwrotnie:))

    Obejrzałam "Wino truskawkowe"wg prozy Stasiuka.Gdzieś wcześniej była chyba o nim mowa jeszcze w czasie realizacji.Nakręcony w Jaśliskach.Dla mnie piękna ballada wtopiona w bliski sercu pejzaż.Polecam bardzo.

  8. #108
    Bieszczadnik Awatar Basia Z.
    Na forum od
    05.2007
    Rodem z
    Chorzów
    Postów
    2,771

    Domyślnie Odp: Bieszczady w filmie (albo odwrotnie:))

    Cytat Zamieszczone przez WUKA Zobacz posta
    Obejrzałam "Wino truskawkowe"wg prozy Stasiuka.Gdzieś wcześniej była chyba o nim mowa jeszcze w czasie realizacji.Nakręcony w Jaśliskach.Dla mnie piękna ballada wtopiona w bliski sercu pejzaż.Polecam bardzo.

    I przepiękna muzyka Michała Lorenca.
    Przy okazji czy ktoś wie jak i gdzie można kupić / zdobyć / zassać soundtrack-a z tego filmu ?

    Pozdrowienia

    Basia

  9. #109
    Poeta Roku 2010
    Poeta Roku 2009
    Poeta Roku 2008

    Awatar WUKA
    Na forum od
    07.2006
    Rodem z
    Toruń
    Postów
    3,907

    Domyślnie Odp: Bieszczady w filmie (albo odwrotnie:))

    O,właśnie o muzyce zapomniałam napisać(skleroza totalna).Też szukam,bardzo!

  10. #110

    Domyślnie Odp: Bieszczady w filmie (albo odwrotnie:))

    Cytat Zamieszczone przez Do-misiek Zobacz posta
    Film kręcony był w Niskim (okolice Gorlic, a także Klimkówka).
    A konkretnie w Bielance, o czym wspomina sam reżyser w licznych wywiadach

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Dojo albo sala do fechtunku
    Przez Pierogowy w dziale Spotkania i sprawy forumowe
    Odpowiedzi: 166
    Ostatni post / autor: 09-12-2012, 22:35
  2. Krótki pachnący Sen...albo San?
    Przez trzykropkiinicwiecej w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 9
    Ostatni post / autor: 13-02-2011, 14:03
  3. Zimowa włóczęga w Bieszczady albo i gdzie indziej
    Przez Chwileczka w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 04-12-2007, 22:47

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •