Jesień
Za oknem szarość
wiatr szarpie ramionami drzew
Stróżki wody szumią po gałęziach
szumią liście
Tylko drzewa wciąż w ciepłe barwy strojne
i mchy mają różne odcienie
Jesien
Nawet nie zauważyłam że zmokłam
Gdybym jak kiedyś
mogła pójść drogą wśród dębów
Mam taką jedną
jedyną w swoim rodzaju
Wąska wstęga drogi
po obu stronach dęby
szumiące stare legendy
Krople rosy na trawach
cudnie skrzące w słońcu

Całkiem mnie zdmuchnęła ta jesień
Zerkam na księżyc
jakoś krzywo dziś wisi