To jest widok na zachód,na klasztor na Bielanach i Sowiniec, czyli nie góry,a chmury,lub też ślepe okoZamieszczone przez komisaRz von Ryba
Odp: (nie)bieszczadzkie impresje
To jest widok na zachód,na klasztor na Bielanach i Sowiniec, czyli nie góry,a chmury,lub też ślepe oko
Pozdrav
Odp: (nie)bieszczadzkie impresje
Oto wczoraj stanąłem...
... u granic kondominium
Tam,przy czymś na podobieństwo obiektu z Kremenarosa, z dala od zakapiorskich połonin, nastąpiła uroczysta, zdjęciowa inauguracja forumowego uniformu
Szczęśliwie, unikając sankcji karnych dotarliśmy górami-lasami nad Jezioro Wisztynieckie by unurzać cielska w chłodnej jego toni.
To skryte w przepastnej Puszczy Rominckie potężne jezioro przecięte granicą, przy pozostałych zbiornikach Jaćwieży wygląda jak morze...wielkie jak wszystko co na swym terytorium posiada Rosja.
Pozdrowienia
Odp: (nie)bieszczadzkie impresje
Trójstyk w Bolciach,tam fajny staw wisi nad drugim jeziorkiem,lubię to miejsce.Też chciałem przeniknąć nad Wisztynieckie - trza chaszczować czy jest jakaś dróżka?
Pozdrav
Odp: (nie)bieszczadzkie impresje
A za Wisztynieckie rewanż w postaci Dzukijskiego Morza - jez. Duś
Pozdrav
Odp: (nie)bieszczadzkie impresje
światło 102.jpg
Chociaż płasko to jednak zielono!
WUKA
www.wukowiersze.pl
Odp: (nie)bieszczadzkie impresje
Idąc od trójstyku, po dawnej stronie sowieckiej jest typowa droga przygraniczna, żwirowa.
Dojście do niej wiedzie niknącymi ścieżkami, którymi wyciągają drwa z lasu.
Zawierzyliśmy pannie kasującej po 2zł za dojście do monumentu bo nie było tego na mapie, a chaszczować z rowerem troche niewygodnie i nawet nie planowaliśmy nawiedzać Litwy. Co ciekawe było dokładnie tak jak mówiła więc całkiem tanio wyszedł ten przewodnik
Unia zrobiła fajne przejście koło Wiżajn, można się przeprawić samochodem elegancką drogą asfaltową wprost nad jezioro.
Z przyczyn formalnych nie odwiedziliśmy wschodniego brzegu jeziora, ale nieco spenetrowaliśmy obszar na zachód od niego,
ładna ścieżka poznawcza wiedzie tam silnie polodowcowym terenem.
Na koniec jeszcze dwie impresje...
w tutejszej puszczy,podobnie jak w Bieszczadach, także z upodobaniem polowali notable.
Dotąd znalazłem 3 cesarskie głazy.
I inny obrazek z kawałkiem naszej krajowej tajgi:
Odp: (nie)bieszczadzkie impresje
A daszku nie ma.jpg Po kiego taka zabudowa turystyczna?:) Bez daszku w takiej chwili nieco może zawieść 'turystów':D
Rano robimy nic. Lubimy to robić (Z Bertranda, 2011)
właśnie, wziąłby człowiek amunicję
eksportową śliwowicję
drzwi opatrzyłby w inskrypcję:
"przedsięwzięto ekspedycję" (MamciaDwaChmiele,2012)
Odp: (nie)bieszczadzkie impresje
Jeśli jest wystarczająco blisko parkingu, to Tu właśnie laski z tipsami robią sobie pamiątkową słitfocię i zawracają.. coś jak miejsce do mijania...
Odp: (nie)bieszczadzkie impresje
No to jest dość wysoko - jakieś 1300 mnpm:D Ale fakt słitlaski z typsamy się zjawiają i tam. Niczem te kwiaty na alpejskiej łące:D
Rano robimy nic. Lubimy to robić (Z Bertranda, 2011)
właśnie, wziąłby człowiek amunicję
eksportową śliwowicję
drzwi opatrzyłby w inskrypcję:
"przedsięwzięto ekspedycję" (MamciaDwaChmiele,2012)
Odp: (nie)bieszczadzkie impresje
Takie lato to ja lubię;-)
"...Lecz ja wrócę tu, będę w twoim śnie.
Nikt nie zabroni nam śnić..."
Bogdan Loebl
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
Zakładki