Bardzo zdziwiło mnie szybkie zakończenie i umieszczenie w "Koszu" tego wątka tematycznego:
http://forum.bieszczady.info.pl/show...7877#post87877
W dodatku jego załozyciel został upomniany - naruszył regulamin.
Musi to być bardzo srogi regulamin.
Ja osobiście nic zdrożnego w inkryminowanym tekście nie zauważyłem. Owszem, autor poruszył odważny temat natury socjologiczno - psychologicznej. Mógłbym co nieco od siebie (w wolnych chwilach, których spodziewam się jednakże dopiero w końcu tego miesiąca) dodać, ale przecież w "Koszu" nie będę umieszczał postów, a poza tym - temat został zamknięty.
Oprócz reakcji Sz. Cenzora zdziwiły mnie także krótkie ale nerwowe wypowiedzi co poniektórych Kolegów z Naszego Forum. Okazaliście wielkie oburzenie owym śmiałym tematem.
Cóż, sławny Kazimierz, pierwszy premier IV RP, też swego czasu publicznie opowiadał wszem i wobec (nawet na Jasnej Górze), że rodzina jest dla niego najważniejsza, ile to on swojej żonie (obecnie już byłej żonie) zawdzięcza, itd., itp.
Jak widać, ww. Mistrz Świata w Hipokryzji znalazł naśladowców także i tu.
![]()
Zakładki