Wuko,
Natchnąwszy mnie Twym wierszem pięknym skromnie tu wpisuję:

Pójdźmy więc późną wiosną nieskończenie
w cudnie słońcem zachodzący pejzaż Połoniny
zostawmy za sobą wszelakie zmęczenie
zapatrzeniem wydłużając krajobraz każdej godziny

W pocie czoła i z lekkim wiatrem ze stron wielu
gdy horyzont ujawniać będzie purpurę słońca
pójdziemy szybciej ,bo z wiedzą o nieuchronności celu
choć nasza droga wydawać się będzie bez końca

Biec będziemy pełni wiary w bezmiarze sekund niknących
choć już czując i widząc ,że zmierzch powoli kolory nam zmywa
to..Będziemy i nieważne,że w promieniach znikających
to tak już jest..-dla wszystkich w drodze nadzieja jest zawsze żywa

Pójdźmy więc późną wiosną....(JENNEFER)