na realizację tych marzeń i zastanowienie się nad nimi mam jeszcze sporo czasu. Na razie mam zdecydowanie za mało pieniędzy aby myśleć na poważnie nad przeprowadzką.
Ale samo posiadanie takiego marzenia jest pozytywne, niezależnie od tego czy je zrealizuję, czy nie. Jak znajomi narzekają w stylu "nie wyobrażam sobie że za 10 lat będę robić to co dziś, a nie mam innego pomysłu", jak wiem że mam swoją koncepcję.
Jak na razie koncepcja jest niezachwiana - przeczytałam wasz posty uważne i nadal planuję przeprowadzkę. Zobaczymy jak z realizacją, ale mi posiadanie marzeń dodaje skrzydeł
Zakładki