A ja wiem kto to zrobił.
To misiek z wilczycą i jeleniem z Otrytu zrobili.
Misiek wyrywał , wilczyca zasypywała, jeleń zakrywał, bo ktoś im na podwórku jakieś bazgroły postawił.
Witam,
ktoś zniszczył szlak turystyczny, czyli zdewastował mienie publiczne - a niektóre osoby nabijają się z tego, że tych osób szuka policja...
Zabawne, że właśnie te same osoby oburzają się, że ktoś wyrzuca śmiecie do potoku - co zresztą również jest niszczeniem tzw. dobra wspólnego, jakim jest środowisko...
Jak już ktoś wspomniał - takie szlaki zmniejszają "zadeptywanie" terenu w pobliżu "ścieżek turystycznych" - no, ale myślenie nie jest mocną stroną anarcho-ekologów- zwykły głupek nie wysilił by się (chyba) na taką zorganizowaną "akcję"...
Ostatnio edytowane przez wp.krzysztof ; 10-12-2009 o 18:54 Powód: literówki
Sapere aude.
Niedźwiedzica - znajoma Stałego Bywalca - też miała swój udział ...
Sapere aude.
W minioną sobotę wybrałem się na spacer z Lutowisk na Otryt. Gdy wlazłem na górę na pasmo Otrytu - nie było lekko, na szlaku pełno powalonych drzew, błocko i liście przykrywające śliskie kamienie, ale przecież po to się idzie, by się "zmachać" - zdębiałem. Zobaczyłem poobrywane ze słupów i połamane tabliczki informujące o szlakach; zniszczono to, co w górach najbardziej potrzebne - wiedzę dającą poczucie bezpieczeństwa. Kim trzeba być, by zrobić coś tak beznadziejnie głupiego? Czy to "coś", co to zrobiło jest jeszcze człowiekiem (co prawda pozbawionym mózgu, ale jednak) czy jakimś bez sensu pałętającym się po świecie tworem? A jeśli tak, to po co zawędrowało w Bieszczady....
eeee, to widze akcja na szeroka skale
choc tu chlopakom nalezy sie nagana! tak poobrywac tabliczki i polamac tabliczki i zostawic rozrzucone to faktycznie troche pod wandalizm podpada! nie mogli ich juz zabrac ze soba albo zakopac? partacze!
ha ha ha ha ha!!! ale sie ubawilam!!!
nie no- gora bez szlaku nie nadaje sie zeby na nia wyjsc! od razu robi sie niebezpiecznie, a i niedzwiedzi zaraz wiecej![]()
czasem troche bezpieczenstwa daje tez jak sie wezmie mape i kompas na wycieczke- jak sie posiada oczywiscie.. a jeszcze bezpieczniej zostac w domu i obejrzec jakis film o bieszczadach
czyli wyznakowana sciezka dydaktyczna to jest to samo co srodowisko??? takie samo jak potok??
moze za iles lat tak bedzie- ze jedynym srodowiskiem naturalnym bedzie market , otabliczkowany szlak i platforma widokowa ale na razie na szczescie jeszcze tak nie jest...
jego sprawa.. jak ktos nie widzi roznicy miedzy potokiem, lasem a wyznakowana sciezka czy szlakiem - to dyskusja z nim i tak nie ma sensu- to tak jakby gadac ze ślepym o kolorach...
Ostatnio edytowane przez buba ; 11-12-2009 o 08:12
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "
na wiecznych wagarach od życia...
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki