Może to być też robota jakichś nawiedzonych "ekologów", wystraszonych możliwością zwiększenia się ruchu turystycznego w tej okolicy.
Parę lat temu widziałem w Puszczy Kampinoskiej ślady pieczołowitego zdrapywania przez jakiegoś idiotę znaków turystycznych (oznakowania szlaków) z drzew. Miało to miejsce na sporym odcinku, tak więc nie była to robota chuligana (taki by się szybko zniechęcił).



Odpowiedz z cytatem
Zakładki