Masz rację, ale nie mieliśmy żadnego wpływu na podział. Stało się jak się stało. Nie jest to dla nas, forumowiczów, sytuacja wygodna, ale trzeba z tym żyć.
Nie mam też żadnego interesu w tym, aby jedno forum rozwijało się kosztem drugiego. Nie wnikam w te interesy. Zachowuję neutralność i staram się łagodzić konflikty.
Lubię wszystkich internautów miłośników Bieszczadów. Chętnie spotykam się ze wszystkim. Z jednymi mam okazję pogadać dłużej, poznać ich lepiej, zaprzyjaźnić się. Po każdym KIMBie żałuję, że było czasu, aby nawiązać bliższy kontakt ze wszystkimi. Na tym i na drugim forum nie ma osoby, której nie chciałbym spotkać. Lubię wszystkich i chciałbym, aby idea spotkań forumowiczów w Bieszczadach się rozwijała.
Zakładki