Piskalu, żeby przekleić treść z tamtego forum na to nie trzeba być tam w ogóle zarejestrowanym. Więc bardzo dziwną wydaje mi się Twoja prośba do innych, bo jeśli masz taką ochotę to możesz to samemu zrobić.
Piskalu, żeby przekleić treść z tamtego forum na to nie trzeba być tam w ogóle zarejestrowanym. Więc bardzo dziwną wydaje mi się Twoja prośba do innych, bo jeśli masz taką ochotę to możesz to samemu zrobić.
Marcin
Marcinie są takie osoby jak np ja , które tam nie zaglądają i nie będą (magiczne słowo pozycjonowanie). Może Piskal ma tak samo?
"...Lecz ja wrócę tu, będę w twoim śnie.
Nikt nie zabroni nam śnić..."
Bogdan Loebl
Rozumiem, że nikt nie ma nic przeciwko temu, abym jego wypowiedzi mógł cytować na sąsiednim forum. A może się mylę?
Hm, odpowiadam w emocjach, bo mną trochę zatrzęsło
Jestem z wyboru na tym forum, gdybym chciała być na tamtym, to zrobiłambym to osobiście. Tym bardziej nie chcę, aby mnie ktoś tam wklejał.
Andrzeju, bez urazy, wiem, że chcesz jak najlepiej, może nawet sama siebie przekonam do zmiany postawy
Z tamtego forum tak, ale z tego gdybym chciał tam? Poza tym jeśli to będzie na zasadzie umowy między forami, desygnujemy Andrzeja i niech działa. Jeśli tak mielibyśmy to załatwić poprosimy Andrzeja, żeby zainteresował zielone forum. Najpóźniej na początku kwietnia trzeba zacząć poważnie rozmawiać o KIMBie.
Cieszę się ze szczerej odpowiedzi. Zadałem pytanie, aby nic nie wklejać wbrew woli użytkowników obu forów. Na razie nic nie robię. Czekam na rozwój sytuacji.
Przy okazji przypominam, że po wysłaniu postu na forum, nie panujesz nad tym, co się z Twoją wypowiedzią dzieje. Google notuje wszystko. Nic nie ginie. Chcesz czy nie chcesz, można Cię wszędzie wkleić.
Andrzeju, formalnie rzecz biorąc to masz do tego prawo, dziękuję za Twoje grzecznościowe pytanie. Mam wrażenie, że nie jedno zamieszanie na naszym forum wynika z faktu istnienia tego drugiego. Choćby ta sprawa z przeniesieniem się Stałego Bywalca i organizacją KIMBu. Nie za bardzo mam ochotę brać w tym udział, nic na siłę.
Jeśli jednak coś dobrego ma się z tego wykluć, to się jakoś dostosuję.
Przyglądam się cierpliwie ale ostatnio to mam wrażenie że niektórym udziela się atmosfera wyborcza:P Mam nadzieje że to minie i bez napięć spotkamy się w maju.
Jak widać sprawa się coraz bardziej komplikuje.
Jako nowicjusz na tym forum, i jednocześnie dziewica KIMB-owa (bo nigdy nie miałem przyjemności wziąć w nim udziału) nie chcę zbyt radykalnie się wypowiadać.
Dla mnie osobiście odejście Stałego Bywalca oznacza dużo więcej, niż trudności w organizacji KIMB-u. Coś się jednak wydarzyło. Coś niedobrego, bo Stały Bywalec wg mojej opinii nie był „zwykłym” szeregowym userem forum Bieszczady.info.pl.
Nie rozumiem powodów jego odejścia. Nie chcę się zagłębiać w jakieś chore analizy. Powiem krótko – to wielka szkoda dla tego forum.
Odchodząc, zabrał ze sobą ideę KIMB-u. Czy miał do tego prawo – nie wiem. Gdyby tego nie zrobił, to czy KIMB bez Stałego Bywalca byłby taki sam ?. – też nie wiem. Ale wiem jedno, że stało się źle.
Co do „opcji” wklejania postów – po namyśle uważam to za mało wyrafinowany pomysł. Idea KIMB – to przecież spontaniczne spotkanie osób, miłośników Bieszczad, którzy znając się z forum, chcą również spotkać się w tzw. realu.
Proteza dyskusji jaką tutaj próbuje się zastosować nie zastąpi tego, co jest niezbędne, a mianowicie pozytywnych emocji, chęci uczestnictwa i radości z oczekiwania na nie.
„Wklejana dyskusja” będzie już tylko żałosną namiastką i próbą reanimacji trupa dyskusji. Prościej już będzie zarejestrować się na „zielonym” forum i uczestniczyć w dyskusji na prawach usera.
Ja tego jednak nie zrobię, i nie dlatego, abym miął coś przeciw „zielonym” – ale dla zasady. Wymachiwanie kiełbasą KIMB-u przed nosem, jest dobre dla mojego psa, którego notabene jeszcze nie posiadam – ale nie dla mnie.
Sapere aude.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki