Witaj Asiczka
Może tak jak w filmie - dwie dusze różne a tak same...
Niech to szlag - nie sądziłem, że akuratnie kobitka wczai się w ten wątek...
Ale moje bardzo bardzo niskie ukłony - masz rację - znamy się ale nie z widzenia.
Pozostaje mi tylko jedno - powinniśmt spotkać się na ubitej ziemii - czekam na rękawice
P.s.
Reszta dajta se spoko - moja wciurność ma ograniczony zasięg.
Pozdrawiam
Zakładki