Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 37

Wątek: Edward Stachura w Bieszczadach

  1. #11
    Bieszczadnik Awatar chris
    Na forum od
    11.2004
    Rodem z
    Kristiansand i ... ;)
    Postów
    870

    Domyślnie Odp: Edward Stachura w Bieszczadach

    http://www.allegro.pl/item930983700_...a_5_tomow.html

    i od lektury zacznijmy
    (tylko tyle czytania, blee, ale może chociaż słowo wstępne, posłowie jakieś?

  2. #12
    Literat Roku 2013

    Awatar trzykropkiinicwiecej
    Na forum od
    04.2007
    Rodem z
    Nigdziebądź nad Osławą
    Postów
    1,841

    Domyślnie Odp: Edward Stachura w Bieszczadach

    ..pozwolę sobie zacytować w tej sprawie fragment bloga Radka O.
    Kłopot w tym, że z Bieszczadami wiązana jest tradycja muzyczna, z którą się zupełnie nie utożsamiam. Więcej, mógłbym wobec środowisk tak zwanej piosenki turystycznej wytoczyć kilka oskarżeń. Po pierwsze, trudno mi znaleźć jakąkolwiek płaszczyznę korespondencji pomiędzy estetyką zespołów w rodzaju Starego Dobrego Małżeństwa a specyfiką Bieszczad. Te góry są nieprzyjazne, ponure, szorstkie w kontakcie, myśląc zarówno o przyrodzie, jak i o ludziach. Tymczasem środowisko poezji śpiewanej opowiada o czymś zupełnie innym, niż Bieszczady w moim odczuciu są. Po drugie – i to zarzut poważniejszy, bo już nie subiektywny, uważam, że stworzony w latach osiemdziesiątych XX wieku mit Edwarda Stachury i całe środowisko jego wyznawców, bezwzględnie i bez skrupułów zabiły jego poezję, filozofię i muzykę.
    ..trudno się z nurtem myśli po części nie zgodzić.. ale...
    Ostatnio edytowane przez trzykropkiinicwiecej ; 12-03-2010 o 14:36 Powód: ???

  3. #13

    Domyślnie Odp: Edward Stachura w Bieszczadach

    Po pierwsze, trudno mi znaleźć jakąkolwiek płaszczyznę korespondencji pomiędzy estetyką zespołów w rodzaju Starego Dobrego Małżeństwa a specyfiką Bieszczad. Te góry są nieprzyjazne, ponure, szorstkie w kontakcie, myśląc zarówno o przyrodzie, jak i o ludziach. Tymczasem środowisko poezji śpiewanej opowiada o czymś zupełnie innym, niż Bieszczady w moim odczuciu są.
    To jest w jakimś stopniu prawda - choć zależy też od miejsca i od pory roku - przy czym pora ciepła nie trwa tu długo, zwłaszcza w wyższych położeniach. Gdy wyruszyłem na poważniejszą wyprawę, mającą na celu lepsze poznanie Bieszczad, też mi się to rzuciło w oczy. Łąki wysokogórskie - to nie był wiosną "tęczą kwiatów barwny połoniny łan" - tylko tundra arktyczna.

    http://ch.nstrefa.pl/stachuriada/sta...kowboje-5.html

    Ale trzeba rozróżnić dwie sprawy - odbiór estetyczny środowiska przyrodniczego - i to, co się w Bieszczadach wówczas działo, co powodowało, że nawet ta szorstkość nabierała jakby charakteru wspaniałej, niezwykłej próby. Piszę o tym w mojej książce "Stachura i kowboje":

    Góry były wielką miłością pokolenia westmanów. Miłością z niczym dziś nieporównywalną i niezrozumiałą w czasach, gdy są one tylko produktem, umożliwiającym odstresowanie. Jedyne, z czym gotowi byliśmy od biedy porównywać góry, to chrześcijańskie Niebo, czekające na tych, którzy sprawdzili się w życiu doczesnym. Kultowym miejscem na Ziemi były zaś dla westmanów Bieszczady, uchodzące za „polski Dziki Zachód”1.

  4. #14
    Bieszczadnik Awatar Czarek pl
    Na forum od
    07.2006
    Rodem z
    Jaworzno
    Postów
    315

    Domyślnie Odp: Edward Stachura w Bieszczadach

    Wydawnictwo ISKRY wydało"Dzienniki,zeszyty podróżne" gdzie Stachury przygoda bieszczadzka jest fajnie opisana.
    Marcin,małżeństwo Stachury trwało dziesięć lat od 5IV1962 do 27IX1972.
    Co ciekawe,cytując Stachurę:"Objeżdżamy szczyt Matragony,skąd wypływa Osława,nad brzegiem której pod Zagórzem przyszla na świat pewna pani",oczywiscie chodzi o żonę pisarza,ale zastanawiające jest"pod Zagórzem",być może Jej rodzinnym miastem nie jest Zagórz,a jakaś miejscowość lub wioska w jego pobliżu?

  5. #15
    Bieszczadnik Awatar Marcin
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Zagórz
    Postów
    1,218

    Domyślnie Odp: Edward Stachura w Bieszczadach

    http://www.youtube.com/watch?v=9LFFn...eature=related

    polecam Stachurę w psychodelicznym wydaniu...

  6. #16

    Domyślnie Odp: Edward Stachura w Bieszczadach

    Marcin, niedawno było wspominane na forum to wykonanie w temacie 'Muzyka', jesli chodzi o mnie, do mnie to jednak nie przemawia ale co kto woli :} (wizualnie jest fajne)
    Czarek, też mam zeszyty podróżne Steda ale tylko tom I. Faktycznie, kilka razy są przywoływane Bieszczady w podróżach Steda ale nie tak dużo jak by się wydawało.

    Co do Bieszczadzkiej turystycznej poezji śpiewanej - wydaje mi się, że jest to dobra droga, że Bieszczady stały się krainą łagodności co może się wydawać cholernie ironiczne patrząc na ich historię. ale takie właśnie są dzisiaj. po wojnie, po wysiedleniach owiały pustkami i zaczęło napływać doń zupełnie inne społeczeństwo, bardzo różnorodne i w różnych celach. Bieszczady zaczęły kojarzyć się kojąco i takie właśnie są dla duszy. I bardzo dobrze że taki powstał ich obrazek. Choć ja osobiście nie cierpię piosenki turystycznej :)) za to chętnie słucham Ballady o św Mikołaju. Ale mimo tego, wolę by nazywano je krainą łagodności bo jest to niezwykłe jak z przesiąkniętej krwią ziemi powstała łagodna oaza spokoju.

    ileś lat temu może lubiłam SDM ale im bardziej poznawałam twórczość Steda tym bardziej przestawałam słuchać SDM (i innych wykonawców piosenek Steda). Momentami można mieć wrażenie, że zupełnie nie mają pojęcia o czym śpiewają. Przykładem tego jest chociażby ich interpretacja Białej Lokomotywy i cała masa innych piosenek. Ale oni po prostu wychwycili ten pozytywny pierwiastek Steda, może i to nie głupie ale do mnie to zupełnie nie dociera. Bo Sted mimo wszystko nie był optymistą a realistą, cierpiał straszliwie czego owocem jest jego twórczość. Pierwszy raz rzucił się pod lokomotywę, jednak niesukcesywnie. Drugim razem w inny sposób mu się udało. Ale mimo wszystko czuł całym ciałem, wszystkimi zmysłami. Zachłysał się przyrodą, zachłysał się życiem. Miał buddystyczne podejście do życia (Fabula Rasa, Się), w zasadzie Sted kojarzy mi się wyłącznie z buddyzmem i wędrówką. Jego dążenie do zatracenia się, swego ja, stworzenie człowieka nikt (co jest kwintesencją buddyzmu) doprowadziło go do tego, że dotknął wprawdzie całej jaskrawości ale nie wytrzymał tego, załamał się psychicznie. A o czym śpiewa SDM?
    Ostatnio edytowane przez Corka_Browara ; 24-06-2012 o 23:48
    Jimi

  7. #17
    Literat Roku 2013

    Awatar trzykropkiinicwiecej
    Na forum od
    04.2007
    Rodem z
    Nigdziebądź nad Osławą
    Postów
    1,841

    Domyślnie Odp: Edward Stachura w Bieszczadach

    Cytat Zamieszczone przez Corka_Browara Zobacz posta
    A o czym śpiewa SDM?
    Może właśnie o tym, czym chciał się Sted Stać... nie wiem

  8. #18
    ksiezna.royska
    Guest

    Domyślnie Odp: Edward Stachura w Bieszczadach

    Cytat Zamieszczone przez Corka_Browara Zobacz posta
    . Pierwszy raz rzucił się pod lokomotywę, jednak niesukcesywnie. Drugim razem w inny sposób mu się udało. Ale mimo wszystko czuł całym ciałem, wszystkimi zmysłami. Zachłysał się przyrodą, zachłysał się życiem.

    Są takie wpisy, po przeczytaniu których anonimowy przeglądacz musi się w końcu zalogować, by legalnie zawyć i zaszlochać nad grafomanią i szkaradzieństwem słowa pisanego wielbicielek Steda....czytać coś takiego to jak "zachłysać sie" wodą z ogórków konserwowych i czuć "całym ciałem" przymus rzucania (niesukcesywnie) wirtualnym mięsem...fuj!

  9. #19

    Domyślnie Odp: Edward Stachura w Bieszczadach

    Kropku: punkt dla ciebie :}

    Księżna: nie każdy ma talent pisarski :) ale masz rację, to nie usprawiedliwia sadzenia błędów. problem na forum jest taki, że posty po upływie dłuższego czasu są nieedytowalne. pisząc "niesukcesywnie" miałam zamiar sprawdzić to słowo później w SJP ale zwyczajnie zapomniałam -ten błąd już mi przed tobą też wytknięto:) nie wiem tylko czemu mówisz o grafomanii skoro jest to prosta wypowiedź, nie mająca głębszych celów czy aspiracji :) ale dobrze, że czuwasz :)
    Stachurę, jak i wielu jemu podobnych, lubię owszem ale skupiam się na twórczości, nie ma w tym żadnego kultu jednostki :))

    witamy na forum :))
    Jimi

  10. #20
    ksiezna.royska
    Guest

    Domyślnie Odp: Edward Stachura w Bieszczadach

    stachurski.jpg

    smiać się czy płakać?

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Samotny Włóczykij "Stachura i kowboje"
    Przez Samotny Włóczykij w dziale Bibliografia Bieszczadów
    Odpowiedzi: 15
    Ostatni post / autor: 17-06-2011, 17:08
  2. Zmarł Edward Żentara
    Przez Samotny Włóczykij w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 26-05-2011, 12:24
  3. Edward Marszałek
    Przez Marcin w dziale Bibliografia Bieszczadów
    Odpowiedzi: 35
    Ostatni post / autor: 11-11-2010, 14:59

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •